Zamknij

Najlepszy transport dla najlepszego przyjaciela

12:53, 16.01.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 14:32, 16.01.2019
Skomentuj

Gdy widzimy, jak merda ogonem po naszym powrocie do domu, momentalnie odchodzi nam stres z całego dnia pracy. Gdy widzimy jego wierne spojrzenie, powierzylibyśmy mu życie prędzej niż niejednemu kumplowi. Pies-najlepszy przyjaciel człowieka, którego niestety czasem musimy zdradzić, zabierając na jedyny spacer, którego nienawidzą czworonogi....spacer do weterynarza.

Jak w lektyce...na zastrzyk

Nie ma chyba rasy psa albo kota, którą cechowałaby nad wyraz duża miłość do profesji weterynarza. Przy dobrych wiatrach obejdzie się bez podrapań lub ugryzień (w przypadku kota dochodzi jeszcze foch na właściciela), ale nie ma mowy o radosnym dreptaniu do gabinetu na zastrzyk. Nic nie poradzimy, taki to już paradoks, że raz na jakiś czas, kierowani miłością i troską, musimy oddać swojego czworonoga w ręce weterynarza.

Jedyne co możemy zrobić, to zadbać o to, by podczas podróży zwierze czuło się jak najbardziej komfortowo, po królewsku niczym w lektyce. Może wtedy będzie w stanie zapomnieć nam ten niecny występek. Odłóżmy jednak żarty na bok. Zapewne zgodzi się ze mną każdy właściciel zwierzaka, że transporter dla psa to niezbędne akcesorium dla czworonoga. Jest podstawowym elementem wyprawki naszego pupila podobnie jak miska, smycz czy legowisko. Właściwie dobrany jest w stanie skutecznie zredukować stres podczas wizyt u weterynarza, ale także jazdy samochodem. Podróże, nawet te krótkie mogą być dla naszego futrzaka jak prawdziwa ekspedycja na drugi koniec świata. Każdy pies reaguje inaczej, jedne znoszą to spokojne, drugie są sparaliżowane przez strach, trzecie wykazują hiperaktywność i biegają po całym aucie. Niezależnie od tego, jak zachowuje się Twój zwierzak, musimy pamiętać, że przewożenie go bez transportera jest bardzo ryzykowne i nieodpowiedzialne. W przypadku jakiegokolwiek wypadku, stłuczki czy nawet gwałtownego hamowania nasz czworonóg jest zupełnie bezbronny i narażony na śmiertelne niebezpieczeństwo. Resumując, każde zwierze powinno mieć dobrej jakości transporter. Dziś można wybierać spośród setek wariantów, w kolejnej części przeczytasz, na co zwrócić uwagę przystępując do zakupu.

Transporter transporterowi nierówny

Pamiętajmy, że transportery są produkowane głównie dla kotów i psów małych i średnich rozmiarów. Dobry transporter to taki w którym po wejściu zwierzęcia pozostaje tyle miejsca, aby umożliwić swobodne funkcjonowanie (obrót z boku na bok). Niedopuszczalne jest unieruchomienie czworonoga. Ścisk w transporterze podczas jazdy samochodem może mieć jeszcze większe konsekwencje niż trzymanie psa luzem lub na kolanach. Chcąc tego uniknąć przed zakupem transportera, powinniśmy zmierzyć psa i upewnić się, czy aby na pewno będzie do niego pasować. By wykonać pomiar, wystarczy, że zmierzymy odległości pomiędzy nosem a nasadą ogona, długość łap oraz wysokość psa. To ostatnie jest szczególnie wymagane, gdy jesteśmy posiadaczami przedstawiciela rasy o charakterystycznych sterczących uszach np. Welsh Corgi Pebroke lub Border Collie. Dokonując takiego pomiaru, mamy pewność, że nasz pupil nie będzie czuł się w transporterze jak w klatce. Inną kwestią jest wytrzymałość, którą łatwo możemy sprawdzić, wkładając do transportera jakiś ciężki przedmiot (odpowiadający wadze zwierzaka) w celu upewnienia się, jak znosi takie obciążenie. Jest to oczywiście uzależnione od materiału, z jakiego został wykonany transporter. W tej kwestii sklepy zoologiczne także oferują nam pełen wachlarz wariantów do wyboru.

Sto rozwiązań dla czterech łap

W dzisiejszych czasach odwiedzając zarówno stacjonarne jak internetowe sklepy zoologiczne nie trudno się pogubić przez bogaty asortyment. Poniżej lista najbardziej klasycznych modeli transporterów. Duży wybór większości z nich można znaleźć na zooart.com.pl

1. Kontenery-najbardziej popularna opcja zalecana dla żywiołowych i wyrywających się psiaków. Wykonane zazwyczaj z mocnego plastiku, wytrzymałe. Posiadają drzwiczki i wloty powietrza na ściankach.
2. Kosze-przewiewne, otwarte, mało wytrzymałe. Zalecane do bezstresowego przewożenia małych pieskówkotków, których zamknięcie w szczelnym boksie dodatkowo by stresowało.
3. Torby-to przeważnie rozciągnięty na stelażu materiał tekstylny, który sprawdza się u spokojnych zwierząt (podobnie jak kosze cechuje je mała wytrzymałość). Dodatkowym plusem jest konstrukcja ułatwiająca czyszczenie.
4. Klatki-budzące złe kojarzenia zdają jednak egzamin przy towarzyskich czworonogach przyzwyczajonych do ludzi podziwiających ich urodę :) często stosowane na wystawach pozwalają mieć pełen kontakt wzrokowy z pupilem, jednocześnie uniemożliwiając ucieczkę czyt. rezygnację ze wspólnej podróży.

Niezależnie od tego, jakie rozwiązanie wybierzemy, warto zastosować trick stosowany przez behawiorystów. Mianowicie dodać poduszeczkę lub jakiś kocyk, który pozwoli pupilowi poczuć się jak w domu. Jak widać, wybór transporterów na rynku jest ogromy, to czy nasz był dobry, zweryfikuje najbliższa wizyta u weterynarza.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%