Zamknij

Czy gotówka zniknie z obiegu? Transakcje bezgotówkowe coraz popularniejsze

00:00, 15.10.2019 artykuł sponsorowany
Skomentuj

Mogłoby się wydawać, że w kraju, w którym jeszcze niespełna dziesięć lat temu ponad 80% transakcji realizowano przy pomocy gotówki, niełatwo będzie przekonać użytkowników do operacji bezgotówkowych. Tymczasem staliśmy się jednymi z liderów korzystania z terminali płatniczych. Skąd taka tendencja?

Podczas gdy w niektórych lokalach czy sklepach w Polsce wciąż można spotkać informację o tym, że nie możemy tam dokonywać rozliczeń kartą, w wielu krajach wywieszane są notki ostrzegające, że dany punkt handlowy nie akceptuje gotówki. Niemal zupełnie bezgotówkowe są już Holandia oraz Szwecja (https://www.forbes.pl/wiadomosci/holandia-i-szwecja-tam-platnosci-bezgotowkowe-juz-dominuja/qdhy1tt), a już niebawem do tego grona może dołączyć Polska. Bardzo szybko przekonaliśmy się do korzystania kart płatniczych i aplikacji mobilnych.

Wyprzedzamy Unię Europejską

Chyba nikt się nie spodziewał, że tak łatwo przyjdzie nam zamienić szeleszczące banknoty na plastikowe karty. Nie dość, że odwróciliśmy proporcje transakcji w kraju, to na dodatek wyprzedziliśmy unijną średnią, ponieważ, wbrew pozorom, wiele państw nadal woli bardziej tradycyjne rozwiązania. Dla przykładu w Niemczech oraz we Włoszech ponad 75% transakcji dokonywanych jest gotówką. Zgodnie z danymi kampanii „Warto bezgotówkowo” już 40% Polaków uważa, że mogłoby obyć się na co dzień bez gotówki, podczas gdy unijna średnia to 34% (https://wartobezgotowkowo.pl/wp-content/uploads/2017/10/dpb.2017.infografika.04.x1920.gk_.pdf). Rośnie również liczba obywateli, którzy popierają całkowite wycofanie kosztownej w utrzymaniu gotówki. Dynamiczny wzrost notujemy też w liczbie dostępnych terminali oraz posiadanych kart płatniczych. Praktycznie wszystkie terminale będące w obiegu są przystosowane do płatności zbliżeniowych oraz dodatkowych funkcji, takich jak cashback. Spora w tym zasługa firm takich jak Polskie ePłatności, która dostarcza terminale POS także w ramach programu „Polska Bezgotówkowa”. Według danych Narodowego Banku Polskiego z 2017 roku sukcesywnie ścigamy pod tym względem unijną średnią. Co prawda jeszcze sporo brakuje nam np. do Luksemburczyków, gdzie na jednego mieszkańca przypadają ponad cztery karty (https://www.nbp.pl/systemplatniczy/obrot_bezgotowkowy/porownanie_UE_2017.pdf), ale liczby nadal rosną, a rok 2018 zamknęliśmy z 41 milionami aktywnych kart debetowych i kredytowych (https://www.spidersweb.pl/2019/04/platnosci-bezgotowkowe.html).

Za co pokochaliśmy płatności bezgotówkowe?

Kluczowym słowem, które wyjaśnia ogólnokrajową tendencję do rezygnacji z gotówki, jest wygoda. Używanie karty, telefonu czy smartwatcha jest dużo prostsze i szybsze niż obrót gotówką. Jak podają autorzy akcji „Warto bezgotówkowo”, już 66% Polaków uważa, że płacenie kartą jest bardziej komfortowe niż gotówką. Doceniamy m.in. bezpieczeństwo takich transakcji. Każda operacja jest udokumentowana w historii naszego konta bankowego, a potwierdzenie transakcji może stanowić dowód zakupu przy ewentualnym zwrocie lub reklamacji. Także w przypadku kradzieży karta stanowi ochronę naszych środków, ponieważ możemy ją błyskawicznie zastrzec. Jeżeli złodziej skradnie nam gotówkę, może ją bezkarnie wydać, nie pozostawiając po sobie śladu. Tymczasem każdą kartę możemy bezpłatnie zastrzec pod uniwersalnym międzybankowym numerem 828 828 828. Korzystanie z kart płatniczych bądź innych form bezgotówkowych wpływa pozytywnie na poziom stresu. Według statystyk aż 79% Polaków nie denerwuje się, gdy osoba przed nami w sklepowej kolejce płaci kartą. W przypadku gotówki jest prawie odwrotnie, zwłaszcza gdy ktoś przed nami płaci za drobne zakupy dużym nominałem, przez co kasjer ma trudności z wydaniem reszty. Prawie połowa z nas uważa, że płatność kartą jest szybsza i niekrępująca. Prym wiodą przede wszystkim transakcje zbliżeniowe, które stanowią 64,4% wszystkich operacji. Średnia wartość transakcji zbliżeniowej w Polsce wynosi obecnie 44,3 zł. Łączna wartość towarów i usług, za które płacimy zbliżeniowo, przekroczyła w ciągu roku 85 miliardów złotych.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Mieszkaniec 4Mieszkaniec 4

2 1

A później przychodzi taki gość i kupuje zapałki płacąc telefonem albo kartą. Gotówka była i będzie w obiegu. My Polacy kochamy papier jego szelest i zapach, a poza tym wielu rzeczy nie załatwisz palstikiem tylko z rączki do rączki bez świadków i wyciągów :). 11:29, 15.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%