Zamknij

Kobiety ruszają na autobusy! We Włocławku pojazdami MPK jeździ kilkanastu takich kierowców

09:20, 08.03.2020 Aktualizacja: 14:25, 25.02.2021

Kobiety ruszają na autobusy! We Włocławku pojazdami MPK jeździ kilkanastu takich kierowców

Jeszcze kilka lat temu kobiety za kierownicami dużych aut były rzadkością. Teraz to się zmieniło i spotkać je można między innymi w komunikacji miejskiej. To one wożą nas codziennie do szkoły, pracy i lekarza. We włocławskim MPK jest ich czternaście, a jazda takimi gabarytami to między innymi ich pasja. Co jeszcze?

Pierwszą Panią jeżdżącą włocławskim autobusem spotykamy w środę (4 marca) na pętli autobusowej na Ostrowskiej. Ma jeszcze kilka minut do wyjazdu w kierunku ul. Toruńskiej. Uśmiech "od ucha do ucha", widać, że lubi to, co robi.

- W MPK pracuję już ponad półtora roku. Ważny jest dla mnie kontakt z ludźmi i każdego dnia cieszę się, że mogę wozić mieszkańców Włocławka. Dodatkowo lubię jeździć dużymi pojazdami, więc łączę przyjemne z pożytecznym. Nie oszukujmy się, ale kierowanie autobusem nie należy do trudnych zadań, a na dodatek jest zwyczajnie przyjemne - mówi w rozmowie z nami p. Joanna.

Panią Marzenę "złapaliśmy" w zajezdni, gdzie po kilku godzinach jazdy po Włocławku zakończyła pracę. Co skłoniło ją do takiego zajęcia? 

- Od zawsze jestem związana z motoryzacją. Jestem między innymi instruktorem jazdy kat. B. Po zrobieniu wielu uprawnień w końcu przyszła pora na E. To wtedy postanowiłam, że zwiążę swoją przygodę z autobusami i tak to wyszło. Lubię ryk każdego silnika i pewnie dlatego pracuję tu już od pięciu lat. Początkowo myślałam, że to będzie nudne, ale szybko przekonałam się, że będzie zupełnie inaczej. Codziennie się zaskakuję - zdradziła nam p. Marzena.

W zajezdni przy ulicy Rysiej spotykamy też panią Renatę, która włocławskim autobusem jeździ już rok. Co może powiedzieć po tym czasie? Jak wyglądały początki?

- Nie wyobrażam sobie teraz innego zajęcia. Po roku można powiedzieć, że jestem obyta, wprawiona i jeżdżę już bez stresu. Trzeba mieć nerwy na wodzy. Na drodze są różne sytuacje i jest to odpowiedzialna praca z ludźmi. Wozimy innych, dlatego trzeba przychodzić wyspanym i wypoczętym. Trzeba to przede wszystkim lubić, a ja już od dawna myślałam o uprawnieniach pozwalających na jazdę autobusem. Kobieta, jeśli decyduje się na pracę MPK, to jest to praca z wyboru - zdradziła p. Renata.

Na pętli przy ulicy Wienieckiej udało się nam porozmawiać z kolei z panią Dorotą. Ma dziś napięty grafik, w pośpiechu pije kawę, ale odpowiedziała na nasze pytania dotyczące między innymi tego, dlaczego wybrała właśnie autobusy.

- To proste, bardzo lubię prowadzić wszelkiego rodzaju pojazdy. Pewnego dnia w mojej głowie zrodził się pomysł, żeby zacząć pracować jako kierowca autobusu i postanowiłam go zrealizować. Pracuję w firmie już dwa lata i robię to, co lubię. Dla pracy czasem trzeba się poświęcić, a ja dojeżdżam 25 kilometrów w jedną stronę. Wiadomo, czasem zdarzają się kłopoty z pasażerami, ale to normalne, przecież to praca z ludźmi - zdradziła p. Dorota.

W czwartek, w zajezdni rozmawiamy z kolejną kobietą zatrudnioną we włocławskim MPK. Jest tu stosunkowo nowa, ale praca od razu jej się spodobała.

- Pracuję jako kierowca od trzech miesięcy. W firmie panuje znakomita atmosfera i dobrze mi się tu pracuje. Grafik można dostosować do różnych, życiowych sytuacji. Nie ma problemów, żeby się zamienić, jak jest taka potrzeba. Co do samej jazdy, to trzeba sobie powiedzieć uczciwie - to odpowiedzialna praca, a pasażerowie widzą tylko błędy kierowcy. Czasem musimy gwałtownie hamować. Piesi wchodzą nam pod koła i uważają, że zdołamy się zatrzymać. Wozimy osoby starsze, dzieci, uczniów do szkół i musimy dbać o nich bezpieczeństwo - mówi p. Nadieżda.

Jako ostatnią udaje się nam "złapać" panią Anitę, która przyznaje, że jeszcze kilka lat temu nawet nie myślała o tym, że będzie jeździć tak dużym pojazdem po mieście.

- Jeżdżę już od czterech lat. Praca jest przyjemna, ale kiedyś nie wyobrażałam sobie siedzieć za kierownicą autobusu. Dostałam się na kurs prawa jazdy z urzędu pracy. Początki, to fakt, były ciężkie. Musiałam oswoić się z gabarytami pojazdu, ale z każdym dniem szło mi coraz lepiej. Teraz ta praca jest moją pasją - powiedziała p. Anita.

We włocławskim MPK, na stanowisku kierowcy autobusu pracuje aktualnie 14 kobiet. Nie ze wszystkimi udało się nam porozmawiać. Część wychowuje małe dzieci, a inne miały wolne lub przebywały na urlopach wypoczynkowych. Jedna z pań nie była zainteresowana rozmową.

0%