Osocze ozdrowieńców może pomagać chorym na koronawirusa? Tak wynika z pierwszych badań przeprowadzonych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.
Po podaniu leku 25 pacjentom aż u 16 nastąpiła poprawa.
U części pacjentów, spośród tych którzy wyzdrowieli, osocze zadziałało już po kilku dniach. U innych po kilkunastu.
- Nastąpiła wyraźna poprawa parametrów oddechowych. Chorzy nie wymagali dalszej hospitalizacji – czytamy w komunikacie Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
Według rzeczniczki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, Moniki Kowalskiej, wrocławskie badania kliniczne nad osoczem to największe na świecie tego typu przedsięwzięcie.
Lek ma być podany 300 pacjentom.
– Wygląda na to, że jeśli ta metoda ma działać, to działa od razu. Na tym etapie badań nie jest to jednak jeszcze wniosek naukowy, tylko przypuszczenie, wymagające potwierdzenia na większej liczbie pacjentów – komentuje pierwsze wyniki badań dr Jarosław Dybko.
Leczenie osoczem to nie jedyna terapia stosowana we Wrocławiu w leczeniu koronawirusa. Pacjenci otrzymują również m.in. amerykański remdesivir. Pierwsze obserwacje są obiecujące.
Przebieg choroby może może zostać skrócony o 30 procent.
Ponadto na Uniwersytecie Medycznym prowadzone są badania kliniczne nad chlorochiną. To lek na malarię, ale badania mają ocenić czy działa również na koronawirusa.
-----GAME OVER------15:41, 15.07.2020
3 0
LEK JEST TYLKO JEDEN OD 1000 LAT CZAS ZAKOŃCZYĆ TĄ GRĘ 15:41, 15.07.2020
zamkowy17:45, 18.07.2020
0 0
www.pornhub.com- najlepszy lek na koronawirusa 17:45, 18.07.2020