W TVP o pandemii: maseczki nie chronią, lockdown to nieszczęście

Działania rządu przeciwko pandemii są sprzeczne z wynikami badań naukowych, lockdown to wielkie nieszczęście dla całego społeczeństwa, maseczki nie hamują rozprzestrzeniania się koronawirusa - takie twierdzenia można było usłyszeć ostatnio w programie na temat pandemii w TVP. 

W ostatnim odcinku programu Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać” w TVP3 mówiono o wpływie epidemii na służbę zdrowia i gospodarkę.

Takimi słowami w temat programu wprowadził widzów prowadzący: 

- W rok po ogłoszeniu pandemii, kolejnych falach zarażeń statystyki pokazują, że szczepienia nie spowodowały oczekiwanego zatrzymania choroby, a polityka lockdownów, w tym także zamknięcie służby zdrowia, przynosi fatalne rezultaty. Walcząc bowiem z koronawirusem, odnotowaliśmy zapaść w leczeniu innych groźnych, przewlekłych chorób. Coraz większa grupa lekarzy głośno wyraża swój niepokój wobec przyjętej, bezalternatywnej, jak widać mało skutecznej polityki zdrowotnej rządu. Ale zamiast debaty z tymi medykami naukowcami rzecznik odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej wszczyna wobec nich postępowania dyscyplinarne.  W dramatycznej sytuacji są też przedsiębiorcy, którzy mimo tarcz i doraźnej pomocy bankrutują i likwidują firmy. Czy o sposobach radzenia sobie z covidową pandemią można otwarcie dyskutować? Czy stawianie tylko na powszechne szczepienia to jedyna bezpieczna strategia? 

W programie wzięli udział epidemiolog, były wiceminister zdrowia dr Zbigniew Hałat, dr Zbigniew Martyka - ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, alergolog prof. Ryszard Rutkowski, prawnik Piotr Schramm oraz publicysta Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute. Wszyscy goście krytykowali sposób, w jaki rząd walczy z koronawirusem. 

Kilka cytatów w programu

Tomasz Wróblewski: 

- Obserwujemy, że doszło do całkowitej dekompozycji społeczeństwa - nie mówimy tylko o Polsce, ale o całej Europie Zachodniej, całej cywilizacji. Z cywilizacji kwitnącej, fantastycznie się rozwijającej staliśmy się nagle społeczeństwem zombie - ludzi przestraszonych, że się poruszają, przestraszonych, że żyją (...) Wszystkie wartości, relacje międzyludzkie, nie tylko łańcuchy w handlu międzynarodowym, struktury biznesowe, zostały zerwane. W imię czego? W historii ludzkości mieliśmy całe mnóstwo zaraz, ludzie ginęli w ogromnych ilościach, po 20, 50 mln ludzi umierało w dawnych czasach. Mamy w tej chwili śmierć 2,8 mln, w skali całego świata to jest 0,03 proc. i mamy przy tym 2,1 proc. umierających z wszystkich zakażonych. To jest jedna z mniej szkodliwych zaraz w dziejach świata. Natomiast jeśli chodzi o konsekwencje, czyli te samobójcze działania społeczeństwa, to jest prawdopodobnie jedna z bardziej kosztownych. 

- Dlaczego to było możliwe, że nasza cywilizacja doprowadziła się do takiego stanu? Co to spowodowało? Czy sam wirus, czy coś jest w nas w społeczeństwie? (...) Społeczeństwo wyzute z wielu bardzo podstawowych wartości, zarówno religijnych, jak i moralnych  poszukuje jakiegoś nowego sensu życia. Sensem  życia staje się samo istnienie, wegetowanie. Oddawanie politykom , rządzącym swojej wolności w imię tego, że zapewniają nam życie, istnienie. To jest duży kryzys moralny całej cywilizacji. To jest powód. 

dr Zbigniew Martyka

- Widzę działania sprzeczne z wynikami badań naukowych, które mają pełną wiarygodność, jeśli na przykład chodzi o maseczki. Widzę bezsens lockdownu z wszystkimi tymi skutkami.(...) Wiemy z obserwacji światowych, z wielu informacji potwierdzonych że lockdown nic nie daje, absolutnie nie hamuje rozprzestrzeniania się wirusa. (...) To jest zbiorowe zabójstwo, ludzie nie chcą tego, są zmuszani do tych absurdalnych zachowań.  

- Jesteśmy cały czas bombardowani informacjami, które są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną. Na temat maseczek jest sto publikacji naukowych, w tym wiele randomizowanych, z których jednoznacznie wynika, że noszenie maseczek w stosunku do nienoszenia nie daje żadnej istotnej przewagi statystycznej w ilości zachorowań. 

dr Zbigniew Hałat

- Trzeba rozliczyć rząd za zgony nadmiarowe w stosunku do średniej minionej pięciolatki, sięgające 100 tys. ludzi. Ci ludzie mogli przecież żyć. (...) Proszę o wskazanie, chociaż jednej zasady opartej o aktualny stan wiedzy medycznej, o medycynę, której podstawą są dowody, która się trzyma jako uzasadnienie podejmowanych decyzji wpływających drastycznie na życie każdego z nas (...). Jest to zdecydowanie poza wszelką pragmatyką medyczną, jest to akcja polityczna. Jest to sprawa wszystkich rządów na świcie, które w jakiś sposób są związane ze Światowym Forum Ekonomicznym (...). 

prof. Ryszard Rutkowski

Pewne decyzje, choćby forsowanie na siłę masek, były sprzeczne z moją wiedzą fachową jako alergologa. Twierdzenia o tym, że maska chroni przed czymkolwiek z przyczyn technicznych ale i też fizycznych nie było możliwe. (...) Wirus, który ma średnicę około 100 nanometrów w sposób swobodny przechodził przez przestrzenie maski, które są 10-krotnie większe od średnicy wirusa. 

Posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka skrytykowała ostatni odcinek programu Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać” Chce, żeby RMN podjęła uchwałę w tej sprawie, zwróciła się do prezesa TVP Jacka Kurskiego o wyjaśnienia. - Jak to możliwe, że w TVP nadawany jest program atakujący walkę z epidemią, podważający politykę rządu w tej sprawie, podważający noszenie maseczek itp. - stwierdziła Lichocka.