W nocy z wtorku na środę doszło do pożaru food trucka „Bagieta i Kreweta”, serwującego dania z ryb i owoców morza. Pojazd, prowadzony przy bulwarach przez Pawła Charaszkiewiczai jego żonę Dagmarę, spłonął niemal doszczętnie.
Zdjęcie 1 z 9
Zdjęcie 2 z 9
Zdjęcie 3 z 9
Zdjęcie 4 z 9
Zdjęcie 5 z 9
Zdjęcie 6 z 9
Zdjęcie 7 z 9
Zdjęcie 8 z 9
Zdjęcie 9 z 9