Paweł Adamowicz, były prezydent Gdańska, został zamordowany trzy lata temu podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Włocławianie postanowili przypomnieć o tamtej tragedii. Dzisiaj (14.01) kilkanaście osób zebrało się przed Urzędem Miasta. Uczestnicy zgromadzenia mieli ze sobą czerwone balony. Na pobliskim murze zapalili znicze. Paweł Adamowicz, odchodząc, zostawił spuściznę. Tą spuścizną było dobro. Od nas zależy, czy będzie ono przekazywane i kultywowane. Paweł Adamowicz może być symbolem tego, że słowa nie tylko ranią, ale też zabijają. Bądźmy z nim dzisiaj w ciszy – mówił do zebranych Jarosław Konopka, sędzia Sądu Rejonowego we Włocławku działający w Stowarzyszeniu Sędziów Polskich Iustitia. Fot. Radosław Chrzanowski
2022-01-14 18:22:36