Praktycznie zakończono prace na na terenie centrum przesiadkowego przy ul. Okrzei - obiekt wymaga sprzątania, ze względu na trwającą budowę dworca PKP nie można położyć fragmentu nawierzchni. Władze miasta twierdzą, że są duże szanse na oddanie centrum do użytku jeszcze w starym roku. - Neon WŁOCŁAWEK już działa. To oznacza, że na Centrum Przesiadkowe wkrótce wrócą autobusy. Do uruchomienia brakuje jedynie pozwolenia na użytkowanie - napisał na Facebooku zastępca prezydenta Włocławka ds. inwestycji Krzysztof Kukucki. Centrum przesiadkowe we Włocławku praktycznie gotowe Blisko półtora roku temu miasto rozpoczęło budowę węzła przesiadkowego na terenie dawnego dworca i zajezdni PKS przy ul. Okrzei. Warta blisko 8,8 mln zł inwestycja to część realizowanego przez włocławski samorząd zadania „Rozwój zrównoważonego transportu zbiorowego poprzez poprawę efektywności energetycznej, wdrażanie technologii niskoemisyjnej we Włocławku, w ramach projektu BIT – CITY II”. Inwestycja polegała m.in. na rozebraniu obiektów dawnej zajezdni PKS, przebudowie istniejącego parkingu dla autobusów oraz stanowisk dla pasażerów, wybudowaniu wiat służących swobodnemu przemieszczaniu się pasażerów pod dachem pomiędzy wyjściem z tunelu pod ul. Okrzei a stanowiskami przyjazdu i odjazdu autobusów. Powstały osłonięte poczekalnie. Są nowe chodniki i ścieżka rowerowa. Zamontowano też panele fotowoltaiczne, które mają pokryć zapotrzebowanie obiektu w energię elektryczną. Nie obyło się bez problemów. Budowa węzła znacznie się przedłużyła - zgodnie z planem miała potrwać do kwietnia 2021 roku. Wykonawcy węzła - włocławskie firmy Girder i Drogtom musiały zgrać swoje działania z także opóźnioną budową nowego dworca PKP. Wielu nie spodobała się okładzina z miedzi oksydowanej, którą wiaty węzła pokrył drugi z kolei podwykonawca (pierwszy dziś sądzi się z Girderem). Krytykowano, że panele są pogięte i montowane niechlujnie, nie podobał się ciemny kolor miedzi. Na początku grudnia Prawo i Sprawiedliwość złożyło zawiadomienie do prokuratury, że przy budowie centrum przesiadkowego przy Okrzei mogło dojść do przestępstwa. - Na elewacji zamontowano materiał sześciokrotnie droższy od tego, który był w pierwotnym projekcie - mówił podczas konferencji prasowej Jarosław Chmielewski. Pisaliśmy o tym.
2021-12-17 11:15:51