W środę, 15 stycznia o godz. 17:30 w Hali Mistrzów Anwil Włocławek rozegrał czwarty mecz w drugiej rundzie Pucharu Europy FIBA. Rywalem Rottweilerów było niemiecki zespół MHP RIESEN Ludwigsburg. Niestety rewanżu nie było. Wygrana uciekła Rottweilerom w samej końcówce. Był moment, że włocławianie prowadzili 8 punktami, niestety przegrali 84:91. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 40:45 dla gości z Niemiec oraz kontuzją Turnera, po której ten zawodnik nie wrócił już na boisko. Do tego zmagaliśmy się też z brakiem Petraska i Funderburka, którzy zeszli z boiska za faule, nieobecnością Nelsona (nie grał w tym meczu) oraz kłopotami z rozgrywającymi - brak Turnera i zmęczenie Łączyńskiego (grał ponad 30 minut meczy) oznaczało, że przez pewien czas na boisku został tylko Łazarski. Czy to koniec marzeń o FIBA? Żeby wyjść z grupy z drugiego miejsca Anwil musiałby w dwóch ostatnich meczach wygrać. Ze Spirou Basket musiałaby być to co najmniej 10 -punktowa wygrana. W niedzielę trudny mecz w Lublinie a będącym w kapitalnej formie Startem.
2025-01-15 16:42:11