O zabytkowej wieży ciśnień mówi się najczęściej  w kontekście jej zdewastowania i zniszczenia. Mieszkańców rażą śmieci, które leżą w jej wnętrzu i najbliższej okolicy. Podobnego zdania jest także urząd miasta. Chce przejąć ten budynek i wystąpili do PKP o jego nieodpłatne przekazanie. Kolej odpowiada, że sprawa nie jest jednak taka prosta.

Wieża ciśnień w Aleksandrowie Kujawskim jest budynkiem z 1895 roku. Dwuzbiornikowy budynek w większości zbudowana jest z czerwonej cegły, a jej sam szczyt pokryty jest drewnem. Rzadko się zdarza, aby takie obiekty pozostawały wierne funkcjom, które spełniały kiedyś. I w tym przypadku niestety tak się stało. Budynek zupełnie przestał być potrzebny jego użytkownikom, mimo że wchodzi w skład obiektów dworca kolejowego i wraz z nim w 1998 r. wpisany została do rejestru zabytków. W 2010 r. sam dworzec został przejęty przez miasto i rozpoczął się jego kompleksowy remont. Z początkiem listopada zakończony kolejny etap prac. Tym razem wymieniono pokrycie dachowe nad głównym wejściem.

[ZT]26842[/ZT]

Mimo, że wieża ciśnień znajduje się obok dworca, w 2010 r. nie została przejęty przez miasto. Problem z każdym dniem narasta. Wokół budynku pojawiają się ogromne ilości śmieci. Zniszczono zamki w drzwiach i w związku z tym nie inaczej jest w jego wnętrzu. Problem stara się rozwiązać burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego.

- Wystąpiliśmy do PKP (oddział gospodarowania nieruchomościami w Gdańsku) o nieodpłatne przekazanie wieży ciśnień na rzecz miasta. Jest to z jednej strony obiekt zabytkowy, a z drugiej bardzo zaniedbany i niezagospodarowany. Aktualnie nie ma możliwości swobodnego dotarcia do niego. Wraz z tym terenem, chcielibyśmy też przejąć kawałek toru kolejowego, który biegnie w kierunku Ciechocinka - powiedział w rozmowie z Portalem DDWłocławek Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego.

Miasto planuje wykorzystać ten budynek i zagospodarować teren wokół niego. Jednocześnie, burmistrz chce zabezpieczyć wieżę, aby nie przychodziły do niej osoby postronne, które obecnie nierzadko traktują ją jako miejsce imprez i schadzek. PKP odpowiada jednak, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę.

- Rzeczywiście, burmistrz występował do nas z wnioskiem o nieodpłatne przejęcie wieży ciśnień, jednakże nasze procedury na to nie pozwalają. Moglibyśmy jedynie sprzedać ten obiekt samorządowi. Aktualnie nie współpracujemy jednak z żadnymi podmiotami komercyjnymi, które byłyby zainteresowane nabyciem lub dzierżawą wieży ciśnień - mówi Michał Stilger z wydziału prasowego Polskich Kolei Państwowych S.A.

Sprawa przejęcia zabytkowej wieży musi jeszcze zatem poczekać, ponieważ w ten sposób budynek nie może zostać przekazany miastu. O sprawie będziemy jednak informować.