Andrzej Koziński nagrał właśnie nowy utwór. Tym razem jest to klasyka, bo jak sam mówi, jest to muzyka, w której czuje się najlepiej. "Walc Embarras" na internetowym koncie artysty można słuchać już od tygodnia.
Andrzej Koziński to showman i wokalista disco-polo znany z hitów "Cipuleńka", "Ula la", czy "Marzenia się spełniają". Klasyczną muzykę organową, uprawia od ponad 10 lat. To wtedy zaczęła się jego przygoda organisty w kościele w Lubaniu. Jak sam opowiada, od 5. roku życia gra na fortepianie. Kilka lat trwała też jego przygoda z fagotem. Teraz, na cześć swojego wielkiego idola Zbigniewa Wodeckiego nagrał nowy utwór - Walc Embarras. Andrzej Koziński uważa, że jego głos w ogóle nie pasuje do piosenek disco-polo, lecz do tradycyjnych, melodyjnych polskich piosenek, również tych najtrudniejszych technicznie do zaśpiewania a do takich należą piosenki Wodeckiego.
Jak przekonuje A. Koziński, ma on podobny głos do swojego idola. Przede wszystkim śpiewa barytonem. Mimo to, szerszej publiczności, kojarzony jest przede wszystkim z muzyką rozgrywkową. W naszej rozmowie, wokalista odniósł się łączenia go z tym nurtem.
- Zgadza się, śpiewam, nagrywam i wydaje teledyski Disco Polo, ale tylko ze względów zarobkowych, komercyjnych. Dzięki Disco Polo żyję, opłacam ZUS, kupuje chleb i rzeczy codziennego użytku. Trudno w dzisiejszych czasach utrzymać się z muzyki kościelnej grając na wiosce. Kto mnie tylko zna, ten wie, że jestem muzykiem klasycznym i chce, aby ludzie nie kojarzyli mnie jako discopolowca, bo postaw mi choć jednego z tego gatunku, który zaśpiewa tak ciężkie technicznie piosenki, jak: "Walc Embarras", "Lubię wracać tam, gdzie byłem", czy "Oczarowanie" - powiedział w rozmowie z Portalem DDWłocławek Andrzej Koziński.
A w najbliższym czasie artysta wystąpi w Ciechocinku w Teatrze Letnim. Impreza ta już 3 grudnia. Wokalista mówi, że podczas spotkania, fani będą mogli posłuchać w jego wykonaniu przede wszystkim utwory klasyczne. A poniżej utwór "Walc Emberras" w wykonaniu Andrzeja Kozińskiego i Milii.
Roland Kwiatkowski 11:52, 27.11.2017
No w końcu pojawił się mój idol!
Dzień dobry panie Andrzeju jak tam u pana zdrowie? 11:52, 27.11.2017
DamianS11:53, 27.11.2017
I pozytywnie jak dla mnie ???? 11:53, 27.11.2017
Spekulant12:25, 27.11.2017
Równie dobrze prostytutka może uczyć moralności, dorabiając nocami na ZUS...
albo złodziej rozdając fanty swoim biednym kolegom... 12:25, 27.11.2017
Użytkownik12:52, 27.11.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Dobre13:28, 27.11.2017
Dobry głos ma, powodzenia. 13:28, 27.11.2017
Użytkownik13:46, 27.11.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
WESOŁA POZDRAWIA14:23, 27.11.2017
zazdrość ? 14:23, 27.11.2017
max23:26, 27.11.2017
Oczywiście, że zazdrość aż kipi prosto ze wsi o nazwie Lubanie. On jest kimś a wy buraki do uboju wywalania 23:26, 27.11.2017
Roland Kwiatkowski 13:57, 27.11.2017
Muzyka Pana Andrzeja Kozińskiego jest dla mnie drugim światem, słucham jej gdy jestem na sedesie, gdy mam doła, jest czymś wspaniałym, towarzyszy mi podczas smutków jak i radości. Mój azyl, moja świątynia, ukryty wymiar który pomaga mi przetrwać szarej monotonni codzienności ;) Muzyka Pana Andrzejka to narkotyk ukryty w dźwiękach ,Narkotyk który pomaga w rozwijaniu siebie i swojej osobowości. Jest to pomoc którą każdy może zarówno odbierać jak i wręczać . Muzyka Pana Andrzeja to dla mnie życie.
Swoją drogą może tak pan Andrzej dałby jakiś mały koncercik na stadionie we Włocławku dla pani Marzenki, której kuratorem jest pan radny Hupało, aby mogło posiąść dywan i kwiaty. Wiem, że stać pana na taki koncert. 13:57, 27.11.2017
Ed14:02, 27.11.2017
Ktos sie mija z prawdą. Zanim Pan Andrzej zaczął prace w parafii w Lubaniu to byl organistą we włocławskim klasztorze na Placu wolności. Czemu o tym nie napisano? Czyzby rozstano się w nieprzyjemny sposób? 14:02, 27.11.2017
De15:10, 30.11.2017
W klasztorze do którego uczęszczam od 26 lat nigdy żaden Andrzej disco polowiec nie był organistą. 15:10, 30.11.2017
katolik20:58, 04.12.2017
Był organistą, kiedy obecna organistka była na urlopie macierzyńskim. Mało tego, że był Organistą, prowadził jeszcze zespół muzyczny oraz scholę dziecięcą. Pamiętam jak pół Włocławka przyjeżdżało posłuchać jak on gra wspólnie z jakimś zakonnikiem na Mszach. 20:58, 04.12.2017
Zniesmaczona14:50, 27.11.2017
Dzięki Disco Polo żyję...opłacam ZUS. Zapomniał jakoś dodać że nie wystawiał pokwitowań za wpłatę zaliczek na wesela a kiedy ludzie rezygnowali szybko odmawiał zwrotu zaliczki (nie zadatku). Nie polecam tego pana. 14:50, 27.11.2017
Gi15:08, 27.11.2017
Wygląd i głos typowego discopolowca. Nikt i nic tego nie zmieni. I te żałosne tłumaczenia... 15:08, 27.11.2017
Zniesmaczony15:32, 27.11.2017
Cały czerwony Włocławek w tych wypowiedziach. Dobrze, że Pan Koziński robi swoje i nie patrzy się na zakompeksioną czarną masę, która tylko pisze, aby pisać! Czas na bezrobociu jakoś trzeba spędzić! 15:32, 27.11.2017
Alina16:10, 27.11.2017
Ludzie... przecież słychać gołym uchem, że Koziński ma piękny głos i wreszcie go słychać w klasycznym repertuarze. Te komentarze to czysta zazdrość i patologia społeczna. Nikt zdrowy na umyśle nie pisałby takich wypocin. Co Kozińskiemu można zarzucić to można, ale talent muzyczny ma wielki i niezaprzeczalny. 16:10, 27.11.2017
Roland Kwiatkowski17:56, 27.11.2017
Nie zgadzam się z tymi negatywnymi komentarzami na temat Pana Andrzeja. Powiem więcej ja Go widzę w roli radnego miejskiego a nawet prezydenta naszego miasta. Nie długo zwolni się dużo miejsca, m.in. po panu Stasiu, panu Andrzeju, po panu prezydencie. Gdybym miał wybierać pomiędzy panem Andrzejem Kozińskim a np. Wojtkowskim czy Kukuckim albo Chmielewskim to na bank chętnie pójdę do urny i oddam swój głos na Kozińskiego, który może nie ma na brzuszku kaloryferka ale chociaż strzeli nam bezpłatnie koncert na stadionie. 17:56, 27.11.2017
Renia18:14, 27.11.2017
Panie Rolandzie to niezły pomysł aby w wyborach prezydenckich wystawić Pana Andrzeja Kozińskiego. Słupsk ma Biedronia i co stał sławny , a Włocławek miałby muzyka discopolo i co nie bylibyśmy sławni? Jak się bawić to się bawić. Dość tych politycznych pająków. Unijnymi przetargami by się zajął wiceprezydent jakiś tam a Pan Andrzej rozsławiałby Włocławek. 18:14, 27.11.2017
hehe18:39, 27.11.2017
Biedronia niedługo mogą wyeksportować na taczkach za te wycieczki na koszt podatników , atmosfera tam panuje iście ,,homoseksualna ''. 18:39, 27.11.2017
Wilejka11:04, 28.11.2017
Mam nadzieję, że wielbiciel twórczości Zbigniewa Wodeckiego wie, że "Embarrass", piosenkę z tekstem Jeremiego Przybory i muzyką Jerzego Wasowskiego, wykonała po raz pierwszy w 1960 r. Barbara Krafftówna. Utwór, włączony do repertuaru Ireny Santor, zyskał olbrzymią popularność, stając się jednym z największych przebojów polskiej muzyki rozrywkowej. Śpiewali "Embarrass" z Ireną Santor m.in. Edyta Górniak i Zbigniew Wodecki. On też włączył walc do swego repertuaru, dając kolejne życie temu przebojowi.
11:04, 28.11.2017
Kaśkaa13:20, 28.11.2017
Żal wam dupe ściska bezrobotni desperaci, że facet sobie w życiu radzi a Wam tylko te beznadziejne komentarze pozostały gołodupcy 13:20, 28.11.2017
Użytkownik20:46, 29.11.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Jadźka19:42, 30.11.2017
Stary zdesperowany człowieku. Już nie wiesz, jak swój jad na nich wylewać. Pani Magdalena śpiewa i to cudnie "na żywo" a Pan Andrzej swój talent ma nieziemski i ciekawe jak wam stare cioty będzie *%#)!& jak zrobi jeszcze ogólnopolską karierę. 19:42, 30.11.2017
ANDdiscopolo12:45, 27.11.2017
0 0
*%#)!& 12:45, 27.11.2017