Zamknij

Jarosław Chwiałkowski: przed sezonem pozycję wicelidera bralibyśmy w ciemno!

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 14:50, 20.11.2018 . Aktualizacja: 08:15, 21.11.2018
Skomentuj W sztabie trenerskim Włocławskiej Akademii Piłkarskiej znajduje się także Patryk Chwiałkowski, syn pierwszego trenera. Fot. Nadesłane W sztabie trenerskim Włocławskiej Akademii Piłkarskiej znajduje się także Patryk Chwiałkowski, syn pierwszego trenera. Fot. Nadesłane

- Przed rozgrywkami jakby ktoś dawał nam pozycję wicelidera bralibyśmy to zupełnie w ciemno. To dla nas debiut, z którego możemy i powinniśmy być zadowoleni - mówi Jarosław Chwiałkowski, trener Włocławskiej Akademii Piłkarskiej. Drużyna ma za sobą znakomitą rundę jesienną. Włocławianki wygrały 7 z 11 spotkań ligowych i plasują się na drugim miejscu w tabeli II ligi kobiet. 

Sezon 2018/2018 jest dla zawodniczek Włocławskiej Akademii Piłkarskiej debiutem, jeśli chodzi o grę na poziomie II ligi. Czy jako zespół spodziewaliście się tego, że będzie to tak dobry start? Jesteście w końcu debiutantami.

Jarosław Chwiałkowski: Przed rozgrywkami jakby ktoś dawał nam pozycję wicelidera bralibyśmy to zupełnie w ciemno. To dla nas debiut, z którego możemy i powinniśmy być zadowoleni. Gra na poziomie II ligi kobiet była w pewnym sensie niewiadomą, ale już pierwsze spotkania pokazały, że możemy zdziałać wiele.

Minione rozgrywki wygraliście zdecydowanie i nie daliście szans żadnym rywalkom. Gra w II lidze to już jednak zupełnie inny poziom. Jak przygotowaliście się do meczów w wyższej klasie rozgrywkowej?

Tak naprawdę, po ostatnim meczu w III lidze zaczęliśmy przygotowania do sezonu w wyższej klasie. Dziewczyny otrzymały rozpiski i po tygodniowym urlopie wróciliśmy do treningów. Trenowaliśmy codziennie na boiskach OSiR we Włocławku. W lipcu wyjechaliśmy na 10-dniowe zgrupowanie do Więcborka, gdzie dziewczyny trenowały nawet cztery razy dziennie. W sierpniu nadal szlifowaliśmy formę na naszych obiektach. W tym okresie nasze piłkarki naprawdę wykonały ciężką robotę, co przełożyło się na wyniki w rozgrywkach.

Jak Pan ocenia dotychczasowe spotkania? Możecie uznać te mecze za udane i nie macie sobie nic do zarzucenia?

Z perspektywy czasu mogę spokojnie powiedzieć, że z rundy jesiennej jesteśmy zadowoleni. Wiadomo, zawsze pozostaje pewnego rodzaju niedosyt. W kilku meczach i w kilku sytuacjach mogliśmy zaprezentować się lepiej i mądrzej. Gdybyśmy tak zrobili, spokojnie moglibyśmy spędzić przerwę zimową na I miejscu w ligowej tabeli. Teraz nie ma jednak co gdybać.

Ma Pan na myśli jakieś konkretne przykłady?

Szkoda przede wszystkim meczu we Włocławku z Kotwicą Kołobrzeg z którą straciliśmy gola w ostatniej minucie. 

Co w tej rundzie było na plus, a co na minus? 

Na pewno początek ligi, gdzie nasza gra spowodowała, że do 7. kolejki byliśmy na czele drugoligowej tabeli, notując pięć zwycięstw i jeden remis, mając imponujący bilans bramkowy 20:1. Z powodu kontuzji, od początku rozgrywek nie mogliśmy skorzystać z gry naszego kapitana Julki Kubiak, która jeszcze w rozgrywkach III ligi doznała poważnej kontuzji. W trakcie rozgrywek poważne kontuzje złapały też Julka Kazanecka i Weronika Lewandowska, podstawowe zawodniczki naszej drużyny.

Czy jest Pan w stanie wyróżnić konkretną zawodniczkę za rundę jesienną? Czy jest gracz, który ewentualnie zagrał poniżej oczekiwania? 

Chciałbym wyróżnić wszystkie zawodniczki, które pamiętajmy że są uczennicami włocławskich szkół i musza granie w piłkę nożną połączyć z nauką. Na pewno liderkami zespołu są Oliwia Frontczak i Justyna Matusiak, które są motorem napędowym naszego zespołu. Nasze bramkarki Ania Kowalik i Daria Jóźwiak razem z naszym blokiem obronnym na czele z Kingą Baszewską i Sandrą Wiśniewską mają najmniej straconych goli w całej rundzie ze wszystkich drużyn. Dziewczyny od czarnej roboty - Dominika Wróblewska, Julka Jasińska i Ola Pabian, które pracują na cały zespół i maja bardzo duży wkład w grę naszej drużyny. Cieszy również powrót na boisko Weroniki Sobierajskiej, która wraz z Magdą Górską stworzyła bardzo dobry duet napastników. Młode zawodniczki - Ola Kołtuńska i Ania Rokicka, które weszły do zespołu zastępując kontuzjowane dziewczyny radzą sobie znakomicie z presją jaka na nich ciążyła.

Co wyróżnia zespół na tle wszystkich ekip II ligi kobiet?

Tak naprawdę jesteśmy najmłodszą drużyną w lidze i pierwszy raz graliśmy w rozgrywkach centralnych. Należy pochwalić dziewczyny, które bardzo dobrze się zaprezentowały i w każdym meczu dawały z siebie wszystko. Przed nami ciężka zima po to by na wiosnę grac o najwyższe cele.

Jakie cele na rundę wiosenną? 

Teraz jesteśmy w okresie roztrenowania. W myśl dalszego rozwoju Włocławskiej Akademii Piłkarskiej, 29 listopada organizujemy test mecz dla kandydatek do pierwszej drużyny. Zapraszamy wszystkie dziewczęta, które chcą spróbować swoich sił z Wilczycami. Warunek to ukończone 14 lat. Przygotowania zaczynamy w styczniu przyszłego roku. Będą to trzy miesiące ciężkiej pracy, tzw. ładownie akumulatorów. Chcemy jak najlepiej wejść w rundę rewanżową, która prawdopodobnie rozpocznie się pod koniec marca. Mamy do rozegrania 11 meczów i w każdym chcemy grać o zwycięstwo. Awansowaliśmy do 16 najlepszych zespołów w Polsce w kategorii U-19. Turniej półfinałowy odbędzie się w kwietniu. Chcemy wywalczyć awans do finałowej ósemki. Spełnieniem marzeń byłby awans do pierwszej ligi i walka o mistrzostwo polski U-19. Jesteśmy świadomi tego, że czeka nas ciężka praca, jesteśmy jednak zdeterminowani i już nie raz pokazaliśmy że potrafimy walczyć o swoje marzenia.

 

Rozmawiał Daniel Wiśniewski

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(25)

lollol

5 20

kogo to interesuje ... tak nikogo lol hahaha 15:33, 20.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

XxxxXxxx

11 0

po co czytasz jak Cię nie i interesuje i głupoty wypisujesz 15:50, 20.11.2018


Carol Carol

5 0

Tym wpisem udowodniłeś/aś że m.in. Ciebie :D 16:25, 20.11.2018


reo

Siostra MSiostra M

19 15

Tak trzymaj Jarku. Robisz super robotę dla naszych dzieciaków, bo zamiast gier w wirtualnym świecie promujesz zdrowy styl życia, zdrową rywalizację oraz pracę zespołową. Super! 16:10, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cudownytreneirocudownytreneiro

19 8

podobno to niezły zamordysta. słyszałem ostatnio, że straszny raptusem i tam był ciągły płacz, darcie papy i takie tam..... 16:43, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Muody1Muody1

3 2

Ten po lewej to przecież David Luiz z PSG :D 17:14, 20.11.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

GregGreg

2 0

Nie- to Walderama jesli pamietasz 22:58, 20.11.2018


Muody1Muody1

2 0

Valdemara miał bardziej sterczące, także pozostaję przy Luizie 07:56, 21.11.2018


joejoe

18 2

A może Pan Chwiałkowski opowie jak interesuje się zawodniczkami które, doznały kontuzji? 17:22, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Komentarz Komentarz

17 6

Nie wiem kto w to wierzy, tak naprawdę tam taki reżim jak u Hitlera na II wojnie, brak szacunku i wieczne przekręty z pieniędzmi, pan Jarosław robi dobra minę do złej gry ;) 18:03, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MileyMiley

16 4

Niestety wszystkie negatywne komentarze pod tym postem i nie tylko to prawda. Czy jest się czym chwalić mówiąc, że dziewczyny trenowały nawet 4 razy dziennie? Takie natężeniu wysiłku przez 10 dni jest wręcz nieludzkie. Nie wspominając o tym, że te zgrupowania bardziej przypominają obozy przetrwania. Kontuzjowane zawodniczki odeszły w zapomnienie, jak nie grają to po co się nimi interesować? A może trener by pomyślał jak one się czują, kiedy podczas tak trudnego okresu w swojej karierze piłkarskiej nie otrzymują żadnej pomocy od klubu i samego szkoleniowca? Cokolwiek trener J.CH by nie powiedział, nie warto w to wierzyć. Zawsze trzeba to traktować z przymrużeniem oka, bo jemu tylko zależy na korzyściach z tego wszystkiego co robi, od siebie nie da nic. Wiem jak wszystkie z piłkarek tam trenujących są traktowane i zdecydowanie nie tak jak powinny. Faworyzowanie, złośliwości, wytykanie wszystkiego, przyczepianie się o byle co. To tylko parę zachowań z wielu, które praktykuje trener WAP-u. Powiem jedno: dziewczyny współczuję wam, ale niezmiennie kibicuje i trzymam kciuki za awans o kolejny szczebel wyżej i w końcu upragnionego szczytu i królestwa polskiej piłki kobiecej ! 18:19, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

skorpion skorpion

19 0

Brawo dla dziewczyn , gdyby drużynie mogły pomóc tak doświadczone zawodniczki jak LEWA .CZORCIK i KAZIU to tabela wyników rundy jesiennej na pewno wyglądałaby inaczej .Lidera by miały na bank . 20:15, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anonimxdanonimxd

13 5

Trener.....
Człowiek o nazwisku Jarosław Chwiałkowski w ogóle nie powinien trenować młodzieży, a w szczególności dziewczyn.Dla kasy zrobi WSZYSTKO.... Zmarnował już nie jeden talent, jeśli ktoś miał inne zdanie niż trener i miał odwagę się przeciwstawić to następne kilka meczy grzał ławę (jak to mówi młodzież).Dopóki drużyna daje sobie radę na boisku jest okey, ale nie daj Boże jak przegrywają, w szatni jak by wyciszyć niecenzuralne słowa i krzyki było by tylko pi...pi....pi....A i oczywiście kontuzje, jak jest dobrze, to jest dobrze, ale jak jest problem to
oczywiście trener umywa ręce i młodzieży wraz z rodzinami muszą sobie radzić sami....Cham, złodziej, furiat i prostak......Ale przyjdzie kiedyś kryska na Matyska, już niedługo....
Teraz kilka słów do zawodniczek jesteśmy z Was dumni, to co zrobiłyście przez te kilka lat, to ile dajecie nam radości nie da się opisać słowami. Ile to wszystko kosztuje Was zdrowia, nerw, łez to tylko Wy same wiecie... Ale nie poddawajcie się, my kibice zawsze będziemy z Wami ;-) 22:33, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic WAPkibic WAP

8 4

Zgadzam się z "MILEY" i potwierdzam to co napisał(a).Nikt też nie mówi o dziewczynach które odeszły z klubu bo nie wytrzymały psychicznie.Wszystko pięknie wygląda na meczach piękna otoczka super gra dziewczyn bo naprawdę zrobiły postęp ale kosztem swojego zdrowia.Dziewczyny nie dostają nawet złotówki od klubu za swój wysiłek a nawet muszą płacić składki.Druga liga kobiet rozgrywki centralne na szczeblu KPZPN,sponsorzy co mecz to coraz więcej jak to wszystko ładnie brzmi.Wytrwałości dziewczyny.A Pan Panie redaktorze napisze Pan artykuł o tym co napisałem wtedy wszyscy się dowiedzą jak to pięknie wygląda w sporcie. 22:54, 20.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RedaktorRedaktor

10 4

To co tutaj ludzie piszecie jest żałosne, jeżeli dziewczyny by chciały to by odchodziły, a jak widać tak nie jest. Nie rozumiem w czym problem, ja jako ojciec, kibic tez nie pochwalam krzyczenia na dziewczyny, ale pamiętajcie żaden trener nie może być cichą myszką, która poda skład, założenia taktyczne i będzie cicho resztę spotkania. Bez niego nie były by tutaj gdzie są i gdzie będą w przyszłości, takie są realia. Wytłumaczenie waszych wpisów, które trenerów tych wszystkich pięknych istot oczerniają jest takie, że to zbyt duży ból dupy i zazdrość że tak daleko zaszły. Rownież nie zgodzę się z komentarzem że klub czyli zawodniczki i trenerzy zapomniały o dziewczynach kontuzjowanych, pozdrawiam ;) 14:53, 21.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MessiMessi

12 6

Szanowny redaktorze! A czy trenejro Chwiałkowski odwiedził którąkolwiek z dziewczyn w szpitalu jak były lecząc kontuzje? To powiem ci człowieku że żadnej nie odwiedził! A nawet powiem ci więcej. Ten człowiek śmiał powiedzieć, że kontuzjowana zawodniczka udaje, że jest w szpitalu aby nie chodzić na treningi. To jest karygodne! Jeśli nie znasz sytuacji i nie masz wiedzy to nie wypowiadaj się i nie pisz głupot. Ten człowiek nie dba o zawodniczki tylko własny interes! I taka jest prawda! A to co osiągnęły, to tylko dlatego że kochają futbol! 17:02, 21.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

joejoe

9 5

Redaktorku, nie masz pojęcia o czym piszesz. Jeśli jesteś rodzicem, jak twierdzisz, to spytaj trenera czy możesz zabrać swoją córkę bez żadnych konsekwencji i przenieść do innej drużyny?
Nie możesz bo albo zapłacisz albo nie dostaniecie karty zawodniczej. 19:26, 21.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WedelWedel

8 7

Do cudownego Redaktora (nie wiem czy to nie sam Chwiałkowski pisze hahaha )Proszę zasięgnąć języka od początku kiedy dziewczyny grają ile odeszło tylko dla tego,że nie dawały sobie rady ze złym traktowaniem trenera. Z tym jak je poniżał, wyzywał i jak wszystkie przez niego płakały . A i niech się pan trener pochwali jak mu nie jeden tatuś gębę obił .... 19:46, 21.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BrawoBrawo

8 6

Na prawdę nie rozumiem większości z tych komentarzy. "O boże, wymagający trener!" - kto by pomyślał? "Tyle treningów!" - bez tych treningów nie byłyby w miejscu w którym teraz są. A argument o tym że nie dostają wynagrodzenia za grę przebija wszystko - ogólnie radzę zapoznać się z tematem przed pisaniem takich komentarzy, przypominam to II liga kobiet. Brawa dla dziewczyn, brawa dla trenerów. Powodzenia w II lidze. 20:11, 21.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiłkarzPiłkarz

8 8

Trener Chwiałkowski może i jest człowiekiem wybuchowym ale można zauważyć, że mocno przeżywa to co się dzieje na boisku.Interesuje go kasa?-nie zauważyłem aby jakikolwiek trener pracował charytatywnie więc jeśli są sukcesy to niech chłop zarabia. Trzeba zwrócić również uwagę na to, że pracuje z nastolatkami(często zbuntowanymi,różnie wychowanymi w domu-tak kochani rodzice wasze córki nie zawsze są święte)- niestety nad taką grupą trener z miękkim serduszkiem nie zapanuje. Te dziewczyny, które grają w WAPie dobrze o tym wiedzą i zapewne niejednokrotnie gdzieś tam pokątnie wyzywają trenera ale zdają sobie sprawę, że żaden ciapciuszek nie ogarnąłby sfory wilczyc i to dzięki swojemu trenerowi wskoczyły na poziom gry jaki reprezentują. Odnośnie zapłaty za grę osoby zorientowane w kobiecych ligach wiedzą, że zarobki ( i to mało pokaźne) są dopiero w ekstralidze. Odnoszę wrażenie, że te wszystkie negatywne komentarze są wynikiem dziwnej rywalizacji "klubu", który w trakcie roku już chyba trzeci raz zmienia trenera i nie ma koncepcji ani na grę ani na przyciągnięcie uwagi kibiców na swoją stronę...a także możliwych sponsorów. Najlepiej jak każdy zajmie się sobą i będzie pracować na własny rachunek. Dziewczynom z WAPu gratuluję udanej rundy jesiennej.Będę kibicował i trzymał kciuki za Was na wiosnę. Róbcie swoje, jesteście w tym mega dobre! 00:00, 22.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaniJani

9 5

Czytając niektóre wpisy stwierdzam że Wasza wiedza na temat WAP i kobiecej piłki jest głęboko w dupie. Najlepiej żeby ekipę prowadziła jakaś ciota a dziewczyny robiły na treningach co chcą.
Co do kontuzjowanych dziewczyn z tego co wiem za pośrednictwem trenera jeździły na konsultację medyczną do specjalistów i dalsze działania są prowadzone. Składki!!! za coś trzeba kupić sprzęt dla wielu zespół będących w WAP na mecze trzeba jechać i wiele innych potrzeb gdzie przy tylu stowarzyszeń działających na terenie Włocławka jest bardzo trudno zdobyć kawałek grosza. Kończąc przywołuje Was do piony i zanim cos napiszecie to chwila zastanowienia jest wskazana, tymi wpisami na pewno nie pomożecie tylko zaszkodzicie a nie oto chodzi by stłamsi, oczerniać trenerów pracujących w WAP. Życzę każdemu z osobna jeżeli jesteście tacy mocni z wpisami zróbcie chociaż polowe to co oni zrobili do tej pory. A chyba że te wpisy są robione przez konkurencję. Ze sportowym pozdrowieniem JANI 08:19, 22.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzarodziejkaCzarodziejka

9 7

Widzę, że towarzystwo piszące komentarze jest wszystko wiedzące (brawa dla Was za pewność siebie). Może i myślicie, że wiecie co i jak wygląda w klubie, po samych obserwacjach, ale może to wyglądać o wiele inaczej. Myślicie że taki trener jest dobry dla sfory dziewczyn, ale i tu się mylicie. Dziewczyny są bardzo dobre i nie można wymagać od nich rzeczy niemożliwych, jak na przykład wygrywanie wszystkich meczy. One też są ludźmi, a nie robotami na które trzeba nawrzeszczeć żeby dalej dobrze grały. A to że widzicie iż trener jest dla nich "miły" na meczach nie znaczy, że tak jest. A odnośnie kontuzjowanych dziewczyn: Czy ktoś kto był na meczu kiedy Kaziu doznała kontuzji zwrócił uwagę na reakcję trenera? Wyglądało jak by miał głęboko w poważaniu co się stało i nawet nie podszedł kiedy czekała na karetkę. Ja osobiście takiego zachowania nie rozumiem, żeby nawet na chwilę nie podejść tylko udawać, że nic się nie stało i patrzeć na boisko (To się nazywa szacunek do dziewczyn dzięki którym jego klub jest tak dobry). To jest moja opinia i możecie się oczywiście z nią nie zgodzić, ale ludzie, bądźmy ludźmi. 17:50, 22.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HahahaHahaha

4 0

Po tych wpisach ludzie widać i można poznać kto to pisze. Szkoda ze tylko anonimowo :)) Napiszcie to do klubu w wiadomości prywatnej odważne *%#)!& 14:46, 23.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kibic/ka/Kibic/ka/

6 0

nie podoba mi sie to psioczenie. Dziewczyny grają aż miło, weszły do II-ej ligi i co by nie powiedzieć to duży sukces dla Włocławka. A nie mamy ich za wiele... Jeśli coś rodzicom /bo zakładam że to rozżaleni rodzice piszą/ się nie podoba to chyba najprościej wyjaśnić sprawę z kadrą.Otwarcie a nie anonimowo. Takie publiczne pranie brudów nikomu chluby nie przyniesie.
Troche wstyd. Nie komplikujcie wszystkiego i nie odbierajcie włocławianom złudzeń. 18:06, 23.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WilkWilk

7 0

Nie mogę zrozumieć ludzi którzy dodają komentarze anonimowo bo tak jest łatwiej a o ich wpisy są posądzeni boguducha winni ludze żałosne pozdrawiam ??? 23:26, 23.11.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%