- To wręcz niewiarygodna historia – mówi w rozmowie z DDWloclawek pan Tomasz. Mężczyzna, podczas urlopu na Krecie stracił aparat fotograficzny. Podczas robienia zdjęcia z użyciem samowyzwalacza porwały go fale Morza Śródziemnego. Miesiąc później sprzęt znalazł nurek z Niemiec. Dzięki internetowej akcji poszukiwawczej udało mu się odnaleźć pana Tomasza i odesłać aparat.
Wszystko zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy pan Tomasz z Włocławka spędzał z żoną urlop na Krecie. Małżonkowie chcieli zrobić sobie zdjęcie w morzu, na plaży w Matali. Ustawili aparat na skale i stanęli kawałek dalej (zdjęcie miało być zrobione przez samowyzwalacz). Nim zdążyli po niego wrócić, porwały go fale Morza Śródziemnego, które tego dnia były dość wysokie.
Pan Tomasz próbował odszukać zatopiony aparat. Miał nawet przy sobie sprzęt do nurkowania. Niestety, choć do zajścia doszło w miejscu znajdującym dość blisko brzegu, wzburzone morze, w którym kotłowały się tumany piasku z dna, uniemożliwiło znalezienie aparatu.
- Miałem ze sobą maskę, rurkę i płetwy, więc wszedłem do wody, ale nie było szans, żeby go znaleźć. Było już popołudnie, słońce zaczęło schodzić za góry, więc stwierdziłem: „Trudno” i zrezygnowałem z dalszych poszukiwań – wspomina właściciel aparatu.
Pan Tomasz i jego żona wrócili do Włocławka. Ponieważ część zdjęć z wyprawy mieli w telefonach komórkowych, szybko pogodzili się ze stratą i zapomnieli o całej sprawie. Jak się okazało, nie na długo. Po miesiącu mężczyzna odebrał telefon od syna, który zapytał, czy przypadkiem nie zgubił aparatu. Okazało się, że polska redakcja „Deutshe Welle” opublikowała zdjęcia z aparatu znalezionego przez nurka z Niemiec na swoim Facebooku i poszukuje właściciela sprzętu. Ku zaskoczeniu pana Tomasza na fotografiach znajdowała się... jego żona (po ustaleniu właściciela aparatu administrator profilu usunął jej fotografie i obecnie nie są już widoczne w poście).
Aparat znalazł – przy klifie znajdujących się ok. 300 metrów od miejsca, gdzie zaginął – Phil, komentator Bundesligi i mąż dziennikarki „Deutshe Welle”, Susan Bonney-Cox. Małżeństwo wysuszyło kartę pamięci i sprawdziło zawartość. Dzięki filmom, na których pan Tomasz rozmawiał z żoną po polsku, Phil i Sue uznali, że właściciela należy szukać właśnie w naszym kraju i poprosili o pomoc polską redakcję gazety Sue.
- To wręcz niewiarygodna historia. Nie spodziewałem, że ten aparat w ogóle się znajdzie – przyznaje pan Tomasz.
Aparat wrócił do właściciela kilkanaście dni temu. Ponieważ to model przystosowany do robienia zdjęć pod wodą, wciąż jest sprawny.Kiedy znajdował się w morzu i obijał się o skały, uszkodzeniu uległy jednak obudowa i ekran. Pan Tomasz nie zamierza ponownie z niego korzystać. Zachował go jednak na pamiątkę wakacji na Krecie i tej niezwykłej historii. W podziękowaniu za pomoc w odzyskaniu aparatu wysłał Sue i Philowi butelkę hiszpańskiego wina.
Co ciekawe, na krótko przez wiadomością o odnalezieniu aparatu mieszkaniec Włocławka zarezerwował już na maj 2019 roku bilety na kolejną wyprawę na Kretę. Planował odwiedzić plażę w Matali i żartował, że być może uda mu się znaleźć zagubiony aparat. Teraz, gdy już odzyskał sprzęt, nie zmienił planów. Wizyta w Matali będzie miała jednak charakter bardziej sentymentalny. Pan Tomasz zamierza również zanurkować w okolicy klifu, gdzie znaleziono aparat. Z powodu tamtejszych prądów właśnie w to miejsce znoszone są m.in. muszle, które mężczyzna kolekcjonuje jako pamiątki z podróży.
Konto usunięte17:37, 14.02.2019
To na pewno nie był Niemiec, oni niczego nie zwracają! Temat dobrze znany z samej historii! 17:37, 14.02.2019
dumna17:46, 14.02.2019
Zapewne na zdjęciach był nasz reprezentatywny dworzec i po tym poznali ;) 17:46, 14.02.2019
italian17:49, 14.02.2019
na krecie flacha wyleciała mi za burtę i co? znalazł ktoś? .. nie mata popaprańcy o czym pisać ........ o LUBRAŃCU pisać.....i ich mądrych mieszkańcach 17:49, 14.02.2019
Wow18:19, 14.02.2019
Ciekawa historia ,taka romantyczna 18:19, 14.02.2019
Neo23:06, 14.02.2019
Malkontenci, życia wam nie szkoda na marudzenie... Jak to mówią w dip...e był i g...o widział , pozdrawiam serdecznie 23:06, 14.02.2019
d.py bywalec08:34, 15.02.2019
A ciebie co tak zabolało? Więcej luzu i poczucia humoru ci życzę. Popatrz na sposób życia i na luz naszych południowych sąsiadów (i nie mam tu na myśli ludzi mieszkających na os. Południe- wyjaśniam gdybyś nie skojarzył- chociaż Ty, taki globtroter...) 08:34, 15.02.2019
Xyz.09:53, 15.02.2019
Historia i uczciwość znalazcy bezcenna
O komentujących artykuł szkoda gadać większość z was żyje tylko tą zazdrością A o takich wakacjach możecie tylko porozmawiać pozdrawiam tą nienawiść miłego dnia 09:53, 15.02.2019
soczekzfoczek14:13, 15.02.2019
Niemiec? ??? Razem z aparatem powinien odesłać złote zęby które jego dziadek esesman wydłubywał pomordowanym rodzinom oraz pierścionki ściągnięte z zgwałconych kobiet.......no i może mógł by dorzucić butelkę wina z Francji rocznik 42' 14:13, 15.02.2019
Lolaboga22:22, 14.02.2019
7 1
Czytałeś w ogóle ten artykuł ? 22:22, 14.02.2019