Zamknij

Ptaki to ich duma! Zobacz, jakie żyją na terenie koncernu ORLEN

14:00, 25.03.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 14:19, 25.03.2019
Skomentuj Fot. Materiały prasowe ORLEN Fot. Materiały prasowe ORLEN

W 2002 roku w ORLENIE zamieszkały sokoły wędrowne. Od tamtej pory polski koncern uczestniczy w programie odbudowy populacji tego drapieżnika w Polsce. Okazuje się, że z sukcesami ponieważ tylko w latach 2002-2015 w sztucznym gnieździe na kominie elektrociepłowni i instalacji Clausa wykluły się aż 42 młode pisklęta. To jednak nie jedyne ich działania nakierowane na dobro zwierząt. Polski koncern paliwowo-energetyczny wspiera także populacje innych ptaków.

Samca sokoła, na terenie ORLENU po raz pierwszy zaobserwowano w 1996 roku, a 3 lata później Polski Koncern Naftowy przyłączył się do odbudowy krajowej populacji sokoła wędrownego na drodze osiedlania ptaków w środowisku stwarzającym dogodne warunki ich egzystencji. Rozpoczął wtedy współpracę z Radą Programu "Restytucji Sokoła Wędrownego w Polsce" - od 2002 r. „Stowarzyszeniem na Rzecz Dzikich Zwierząt SOKÓŁ".

Już w 1999 roku pracownicy PKN ORLEN umieszczili dwie budki lęgowe na wysokich kominach: Zakładowej Elektrociepłowni i instalacji Clausa. Od tego czasu, rok w rok na terenie zakładu pojawiały się sokoły. Pierwszy lęg ptaków odnotowano już 3 lata później. Od 2002 do 2009 roku w zainstalowanych budkach lęgowych na kominach zakładowej Elektrociepłowni i Clausa na świat przyszło 25 piskląt. Dla 4 z nich ogłoszono nawet konkurs, w którym internauci proponowali imiona dla młodych ptaków. Ostatecznie nazwano je: Oleńka, Petronela, Rafek i Naftek. Wszystkie wyklute w ORLENIE pisklęta sokoła wędrownego zostały zaobrączkowane żółtymi obrączkami ornitologicznymi i niebieskimi obrączkami obserwacyjnymi.

Sokoły to nie wszystko

Sokoły to jednak nie jedyne ptaki, które pojawiły się na terenie ORLENU. W ubiegłym roku, para tych ptaków co prawda próbowała wrócić do swojego gniazda, jednak zostało ono zajęte przez raroga - ptaka z rodziny sokołowatych, zamieszkujących południe Europy, Północną Afrykę, Półwysep Arabski i Daleki Wschód.

- To bardzo waleczny drapieżnik, który tak jak sokoły wędrowne, nie buduje własnego gniazda, lecz osiedla się na półkach skalnych lub zasiedla miejsca lęgowe innych ptaków. Niewykluczone więc, że właśnie dlatego zajął sztuczne gniazdo pary sokołów wędrownych. Raróg, tak jak sokół wędrowny, w Polsce objęty jest ścisłą ochroną. Gatunek ten został umieszczony w I załączniku Dyrektywy Ptasiej Unii Europejskiej i Konwencji Bońskiej dotyczącej ochrony wędrownych gatunków dzikich zwierząt, które migrując przekraczają granice jurysdykcji państwowej. To było niesłychane wydarzenie! Nie dość, że sam raróg jest zwykle w Polsce tylko gościem przelotnym i rzadko zakłada gniazda, to jeszcze tylko raz w 2018 roku osiedlił się na terenie przemysłowym ORLENU - powiedział Sławomir Sielicki ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół"

Samica raroga złożyła w gnieździe 4 jaja, ale pisklęta nie wykluły się. Ptak otrzymał imię Raszka, a wybrano je również w głosowaniu internetowym. Mimo zakrojonych na szeroką skalę obserwacji prowadzonych zarówno poprzez płocki podgląd, jak i z terenu w okolicach zakładu, nie udało się stwierdzić obecności drugiego osobnika. Na stronie internatowej ORLENU można znaleźć podgląd gniazda. Raroga można obserwować TUTAJ.

ORLEN wspiera także orły!

Stowarzyszeniem Ptaki Polskie, we współpracy z PKN ORLEN realizuje projekt ochrony orłów w Polsce pod nazwą ORLEN dla Orłów. Polski koncern naftowy skupia się w nim na udzielaniu pomocy coraz rzadszym w Polsce ptakom drapieżnym, które z różnych przyczyn nie są w stanie poradzić sobie samodzielnie na wolności.

Działalność ORLEN ma związek z historią kraju. Większość osób spoglądających na godło Polski bez zawahania odpowie, że widzi tam orła bielika, głównie ze względu na charakterystyczny biały ogon, złoty dziób i nogi.

- Mimo to nie brakuje wątpiących, którzy upierają się, że najprawdopodobniej był to orlik krzykliwy. Dużo mniejszy, za to zwinny i dawniej bardzo częsty na naszych ziemiach. Być może więc wcale nie bielik, ale wszędobylski kiedyś orlik krzykliwy był ptakiem Polan? Są też i tacy, którzy podpowiadają, że punktem wyjścia dla naszego godła mógł być niezwykle dziś u nas rzadki orzeł przedni, powszechnie zasiedlający herby, proporce i monety na całym niemal świecie, lub nawet jeszcze rzadszy rybołów. Z drugiej jednak strony jakie ma to dziś znaczenie? Dbajmy o wszystkie ptaki, tak jakby to każdy z nich był symbolem naszego kraju - informują przedstawiciele PKN ORLEN.

Na terenie płockiego koncernu zauważyć można było również te ptaki. Działalność spółki w tej kwestii polega jednak przede wszystkim na przywracaniu orłom pełnej sprawności. ORLEN pomógł jak dotąd czternastu bielikom, jednemu orłowi przedniemu i jednemu orlikowi krzykliwemu. Siedem bielików wróciło na wolność. Jeden nie przeżył. W przypadku pozostałych kontynuowane jest leczenie i rehabilitacja. Dodatkowo w jednym z ośrodków rehabilitacji, z którymi współpracujemy, wolontariusze – pracownicy PKN ORLEN – zbudowali wolierę, gdzie rehabilitowani są nasi skrzydlaci pacjenci.

Rehabilitację ptaków wspierają też klienci stacji paliw ORLEN, którzy są uczestnikami programu lojalnościowego VITAY. punkty otrzymywane za zakupy mogą przekazać na finansowe wsparcie zagrożonych wyginięciem ptaków. Dzięki temu ORLEN wymienia te punkty na złotówki i zasila konto stowarzyszenia Ptaki Polskie. A historię leczonych ptaków, ich zdjęcia i ciekawostki z życia orłów można zobaczyć na profilu facebookowym.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Stan21Stan21

2 2

Jaka duma. Sokół to drapieżnik i morderca. Zabija wiele innych, bardziej pożytecznych i ładniejszych ptaków i zwierząt. Zabija wiele gołębi pocztowych w których hodowlę ich właściciele wkładają wiele pieniędzy i poświęcenia. 21:01, 27.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%