Włocławek był wtedy największym miastem powiatowym województwa... warszawskiego, przechodząc okres architektonicznego rozkwitu i wkraczając na drogę nowoczesności. Jak wyglądał i jak rozwijał się w czasie XX-lecia międzywojennego? Tego dowiedzieć będziecie mogli się już niebawem w siedzibie Muzeum Historii Włocławka.
Krótki okres międzywojnia zapisał się złotymi literami w dziejach będącego historyczną stolicą Kujaw Włocławka. Choć naszemu miastu daleko było do metropolii, to przeżył ważny okres rozwoju, wyraźnie zaznaczając to w swojej strukturze, przestrzeni i architekturze. XIX-wieczna tkanka urbanistyczna ze neostylowymi, w większości skromnymi kamienicami, z rzadka przetykanymi okazałymi budowlami, stopniowo wypełniała się zabudową modernistyczną.
To właśnie lata międzywojenne ostatecznie ukształtowały obraz centralnej części miasta, w tym okresie powstało sporo interesujących realizacji, które w prowincjonalnej mikroskali były odzwierciedleniem zjawisk w architekturze polskiej i europejskiej. Zajmują one znaczące miejsce w zabudowie miejskiej, nie tylko pod względem liczby obiektów, tworzących nieraz całe enklawy architektoniczne, ale także jako mocny znak plastyczny, kontrastujący zarówno z dekoracyjnymi formami sprzed I wojny światowej, jak też z powojennymi blokami i niejednoznaczną, trudną jeszcze do definitywnej oceny architekturą współczesną.
Przybliżyć mieszkańcom naszego miasta architekturę tamtego okresu zamierza Muzeum Historii Włocławka. Już 5 lipca o godzinie 17.00 w przy ul. Szpichlernej 19 nastąpi otwarcie wystawy czasowej pt. „Architektura Włocławka w dwudziestoleciu międzywojennym”.
[ZT]27212[/ZT]
Ekspozycja powstała w oparciu o plany architektoniczne oraz ikonografię ze zbiorów Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku i Archiwum Państwowego w Toruniu Oddział we Włocławku. Jej autorem jest dr hab. Michał Pszczółkowski, pracownik naukowy Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. W trakcie wernisażu odbędzie się również promocja i sprzedaż książki Michała Pszczółkowskiego pt. „Architektura Włocławka w latach 1918-1939”, wydanej przez Włocławskie Towarzystwo Naukowe.
Wystawa jest częścią II edycji projektu wystawienniczego „Miasto-Ludzie-Wolność”, którego pomysłodawcą jest Oddział Kujawsko-Pomorski Stowarzyszenia Muzealników Polskich.
Ekspozycja będzie czynna do 6 października.
Bbbb12:12, 26.06.2019
Wniosek... Od ponad 100 lat cofamy się w rozwoju... 12:12, 26.06.2019
pkp12:25, 26.06.2019
Spokojnie obywatele. Druga kadencja kochanego naszego Doktora zrobi z nasz pustynie . 12:25, 26.06.2019
yhm12:37, 26.06.2019
Tak to jest, jak się na władze miasta wybiera patałachów i lansiarzy. Nic z tego miejsca nie zostanie. Dobrze wam tak, wieśławianie. 12:37, 26.06.2019
Miejscowy.14:06, 26.06.2019
Złote czasy dla Włocławka to były lata 60 XX wieku.
Takiego rozwoju nigdy przedtem ani potem nie było. 14:06, 26.06.2019
Kamilaa15:16, 26.06.2019
A teraz takie cuda nam oferują! W miejsce wyciętych drzew pod MOPS powstanie taka patelnia jak na Starym Rynku. Wizualizacja:
http://mopr.wloclawek.pl/?app=galeria&cid=54&id=1624 15:16, 26.06.2019
olek2222:03, 26.06.2019
Prawda!!! Nieważne jakie barwy polityczne ważne żeby pracował jako gospodarz dla Włocławka. Ale nie . Musieli wybrać z PO bo tamten komuch to teraz mamy efekt. Sitwa klika i nepotyzm. Miasto umiera a młodzi uciekają gdzie *%#)!& rośnie. Po ostatniej sesji widzę że PO to też czerwoni więc jednego czerwonego zamienili na drugiego. Tylko obecny do pięt tamtemu nie dorasta. 22:03, 26.06.2019
Zdzisław M.14:29, 26.06.2019
8 1
Właśnie. Dopóki wyborcy będą myśleć o polityce, dopóki nie będzie gospodarza.
Co za znaczenie ma czy koleś jest czerwony, czarny, czy różowy, jeśli nie umie kompletnie niczego zrobić?
Ostatni w miarę działający prezydent był ponoć czerwony, i "dlatego trzeba go było odsunąć", no to teraz już drugą kadencję mamy białego, i co? I ... no właśnie. 14:29, 26.06.2019