- Są regiony, w których być może jesteśmy w stanie poluzować te obowiązki – powiedział wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski, komentując nakaz noszenia maseczek. Dodał, że w ciągu 1-2 tygodni być może zostanie zaproponowany model wyłączający pewne regiony z tego obowiązku w przestrzeni otwartej.
Gadomski w czwartek był pytany, czy resort rozważa zmiany prawne dotyczące obowiązku noszenia maseczek w związku z częstymi przypadkami nieprzestrzegania tego nakazu, np. w miejscowościach turystycznych. Wiceminister powiedział, że MZ podtrzymuje swoje stanowisko w tej sprawie.
"Noszenie maseczek zabezpiecza przede wszystkim osoby z kontaktu: nie mnie, jako tego, który ma maseczkę, tylko osoby, które mogę zakazić. Nie zmieniamy swojego stanowiska, będziemy to kontrolować"
– powiedział.
Jednocześnie wiceminister zaznaczył, że "są regiony w Polsce, w których być może jesteśmy w stanie poluzować w pewnym sensie te obowiązki". Zwrócił uwagę, że z 265 przypadków zakażeń zanotowanych w czwartek rano aż 209 dotyczyło woj. śląskiego, a kilkanaście dolnośląskiego i małopolskiego. Poinformował, że prowadzona jest analiza współczynnika zakażalności i gęstości zaludnienia w poszczególnych regionach.
"I myślę, że w ciągu może tygodnia, dwóch, zaproponujemy taki model związany z noszeniem maseczek, być może wyłączający pewne regiony, powiaty, województwa z tego obowiązku w przestrzeni otwartej. Raczej nie mówimy o tym, żeby zrezygnować z tego obowiązku w przestrzeniach zamkniętych" – powiedział Gadomski.
Czechy13:28, 14.05.2020
Od 25 maja w Czechach częściowe zniesienie obowiązku zakrywania twarzy ma dotyczyć miejsc na otwartej przestrzeni, gdzie nie ma zbyt wielu ludzi. Konieczność noszenia maseczki ma mieć miejsce nadal w przypadkach, gdy dwie osoby dzieli odległość mniejsza niż dwa metry. Obowiązek ten nie dotyczy członków rodziny oraz osób, które na co dzień ze sobą mieszkają. 13:28, 14.05.2020
Uk13:38, 14.05.2020
Mam porównanie jak to wygląda w UK. Zamknęli kraj 3 tygodnie po Polsce, teraz dopiero wprowadzają maseczki i 14 dniową kwarantanne dla przylatujących do UK, nikt nie wie dlaczego teraz, jak już 35000 trupów jest - rozpiździel. Działania w Polsce przy tym wyglądają perfekcyjnie. 13:38, 14.05.2020
juzek13:50, 14.05.2020
i znów ta pryszczata gęba..... 13:50, 14.05.2020
makar15:49, 14.05.2020
ta a świstak siedzi i zawija w sreberka. Uczniowie do szkół dopiero we wrześniu wrócą a już za 2 tygodnie planują zdjęcie maseczek choć zarażonych codziennie przybywa- gdzie tu logika 15:49, 14.05.2020
unknown15:51, 14.05.2020
Cała ta szopka z maseczkami to jeden wielki śmiech na sali. Ja rozumiem ich cel - nie zarażać innych. Szkoda, że większość pewnie nosi je tylko po to, żeby uniknąć mandatu. Pomijając fakt, że jak nie było przymusu noszenia "kagańca" to taka jednorazowa maseczka kosztowała grosze, a teraz Janusze biznesu chcą się dorobić. No i nie ma co się oszukiwać, że jednorazowe maseczki są wielorazowe, bo kto ma tyle kasy, żeby ciągle kupować nowe? Zaraz ktoś powie, że są wielorazowe, bawełniane. Zgadza się, ale szanowny minister albo inny cwaniak z tego samego otoczenia nie zwróci mi ani nikomu innemu pieniędzy za prąd i wodę, bo maseczkę bawełnianą trzeba prać po kilku godzinach użytkowania... Kolejna sprawa, że idąc z psem tylko popołudniu mijam ludzi, a rano i wieczorem na 10 spacerów przy 8 nie mijam żadnej osoby (przejeżdżającego auta nie liczę), więc na szybkim wyjściu przed blok z psem - po co maseczka? Do sklepu na zakupy to inna sprawa, jak najbardziej zrozumiała mimo, że się nie da przez nie oddychać. 15:51, 14.05.2020
Karol 09:20, 15.05.2020
W jednym ze sklepów na terenie Kujawia Park można już nie używać maseczek ? nie mówiąc już o rękawiczkach ? 09:20, 15.05.2020
1234517:07, 15.05.2020
2 1
Logika jest taka: Te maseczki
g..... wno dają ale teraz dopiero "mądre" głowy z Warszawki to zaczynają rozumieć. 17:07, 15.05.2020