Coraz częściej w internecie pojawiają się obraźliwe wpisy pod kątem konkretnych osób. Dotyczy to zwłaszcza postaci dobrze znanych mieszkańcom Włocławka, w szczególności tych związanych ze środowiskiem politycznym. Radni Rady Miasta, którzy spotkali się z tego typu agresją nie siedzą bezczynnie. Nadużycia zgłaszają na policję.
Włocławscy policjanci co jakiś czas odnotowują zgłoszenia dotyczące naruszania dóbr osobistych poprzez wpisy na forach internetowych. - Już kilka takich spraw było - przyznaje Małgorzata Marczak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Radny Jarosław Hupało (SLD) postanowił poznać nazwisko anonimowego internauty, który pisał pod jego kątem obraźliwe komentarze. - Chcę wiedzieć, czy to nie jest czasem osoba z bliskiego mi kręgu, która na co dzień podaje mi rękę i uśmiecha się do mnie - mówi Hupało.
Cała procedura ustalenia autora komentarza naruszającego dobre imię może trwać nawet kilka miesięcy. Hupało uruchomił ją w listopadzie ubiegłego roku i nie poznał jeszcze wyników.
Najpierw administrator witryny internetowej, na której komentarz się pojawił udostępnia policji IP komputera, z którego dokonano wpisu. Następnie operator sieci musi być zwolniony z obowiązku utrzymania w tajemnicy danych osobowych klienta. Potem rozpoczynają się przesłuchania podejrzanych. Gdy ustalone zostanie nazwisko autora wpisu, można wkroczyć na drogę sądową.
Dwukrotnie w stosunku do trzech osób całą procedurę uruchomił także radny Jan Stocki (niezrzeszony). - Dowiedziałem się kto pisał te komentarze. W przypadku jednej osoby okazało się, że była ona z mojego bliskiego otoczenia, także politycznego. Stwierdziłem, że nie ma sensu tego ciągnąć dalej, bo to by było żenujące i nie skierowałem sprawy do prokuratury - mówi Stocki.
Przykład radnego pokazuje, że internauci, którzy przestają być anonimowi nie zawsze zaprzestają swoich działań. Po całym dochodzeniu osoba nękająca komentarzami radnego Stockiego nie przestała tego robić, a jedynie zmieniła natężenie swoich wpisów.
Dwa lata temu radny Jarosław Chmielewski (PiS) wraz z radnym Markiem Stelmasikiem (PO) także złożyli podobny wniosek na policję. Okazało się, że jedną z osób, które dokonywały tego typu wpisów była ówczesna prezes jednej z miejskich spółek.
- Jak mam coś do powiedzenia, to mówię to wprost, a niektórzy wolą takie pokątne pisanie - informuje radny Chmielewski. - W kilku przypadkach nie udało się jednak ustalić, kto pisał komentarze, bo operator sieci stwierdził, że takich danych już nie posiada.
Za pomówienie zamieszczone w internecie, gdy sprawa trafi na wokandę sądu, autor obraźliwych wpisów może zostać ukarany grzywną lub trafić do więzienia nawet na rok.
63 1
No pięknie a całe postępowania za nasze publiczne pieniądze....
50 2
złej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy- w komendzie powinien być konfesjonał i zawsze żeby ktoś siedział i spowiadał
40 2
Bo prawda zawsze w oczy kole i dobrze być prawym człowiekiem a wtedy na drobne uszczypliwości nie warto się obrażać. Każdy kto pcha się do polityki powinien to wiedzieć bo polityka to zawód dla ludzi z jajami.
40 6
Drodzy internauci pamiętajcie "za pomówienie" możecie mieć problemy. Jeśli piszecie prawdę (podkreślam prawdę) o złodziejskich poczynaniach jednego czy drugiego możecie to robić spokojnie. Włos Wam z głowy nie spadnie, a żadna z tych kreatur nie złoży pozwu.
41 2
Decydując się na bycie osobą publiczną powinni liczyć się z tym że nie wszyscy będą im d.... lizać
28 7
Aha rozumiem czyli tak jak to było przy referendum nasyłanie Policji itd... rozumiem że SLD z Andrzejem chce Włocławian popularnie i jak zwykle strachem ... norma (kogo Wy wybraliście??!!)
24 3
Jeżeli ktoś mówi o osobie, to ta osoba może poczuć się obrażona, jeżeli natomiast kwestia dotyczy tego czy innego radnego opisującego takie a nie inne sytuacje. W tym sytuacje, które opisywał radny gdzie to bywa i jak nie potrafi sobie poradzić na drodze jako kierowca - no cóż osoba taka sama wydaje świadectwo o sobie. I niech się nie dziwi, że trafia na takie a nie inne komentarze.
Mogą mi nie podobać się pewne decyzje tego czy innego z osób publicznych. I mam prawo zdecydowanie potępić takie a nie inne prezentowane postawy czy wartości. Jednak nie powinienem tego mówić o osobie, ponieważ nasi radni i politycy mają dwie osobowości osoby prywatnej i publicznej - co jest ewenementem. Gdyż w każdym normalnie funkcjonującym kraju, gdyby samorządowiec czy polityk tak a nie inaczej się zachował dostałby kopa od wyborców i byłby ignorowany przez media. U nas niektórzy nie dosyć, że mają kręgosłup dżdżownicy to jeszcze się obrażają i to jest najgorsze. Nie mieć wartości moralnych a obrażać się na innych. Czy Ci ludzie nie rozumieją, że większość mieszkańców myśli i analizuje pomimo, że im się wydaje iż mają do czynienia z tępakami intelektualnymi.
29 1
zgłosiłam na policji nadużycie to okazało się że muszę zgłosić prokuraturze i też jeszcze nie wiadomo czy dowiem się kto to pisał.A radni tak
szybko się dowiedzą? Dziwne.
34 2
Panie Hupało, panie Stocki i inni PUBLICZNI. Zdecydowaliście się być osobami publicznymi, to liczcie się z tym, że bedzięcie cenzurowani i komentowani przez myślących mieszkańców, nawet na niwie prywatnej! Tak polski sąd określił, o czym dokładnie i precyzyjnie poinformował pewien tygodniowy periodyk w Polsce! Postawa w życiu prywatnym prezentuje mentalność osoby publicznej, co może mieć odbicie, może mieć wpływ na decyzje i działania na niwie publicznej! Więc powoli panowie, powoli. Może chcielibyście być NIETYKALNI, cooo? Jeżeli tak, to złóżcie wnioski o rezygnację z bycia radnym. Narazie to My mieszkańcy wam placimy za to. Z wyjątkiem - oczywiscie - pana Grządziela! I zapamietajcie: ocena waszego postępowania NIE JEST POMÓWIENIEM! To zawsze będzie punkt widzenia osoby opiniujacej do czego ma prawo!
-----------
Ps. Jeżeli ktoś kogoś pomawia o pomowienie, ktorego nie bylo, sam może stanac przed sądem! Więc ostrożnie panowie szlachta!
24 6
Radni umieją korzystać z komputera? Niesamowite? A czytać też potrafią? Niewyobrażalne:)
19 2
Co innego jeżeli te osoby pełnią funkcje publiczne. Muszą liczyć się z tym że nie każdemu ich pseudodziałalność się podoba. Jeżeli nie padają konkretne obraźliwe zwroty to radni mogą jedynie "czuć" się obrażani.
18 1
już starożytni indianie mawiali"Kto ma miękkie serce musi mieć twardą d..." ale widać że u radnych jest odwrotnie.D...cia mięciutka jak u niemolaka.Spróbujcie drodzy normalni.Być bliżej ludzi nie robić z nich idiotów a nie tylko jako maszynak do głosowania to może któs was pochwali.A skoro zdecydowaliście się zostać tzw.osbami publicznymi to musicie na swoje postepowanie bardziej uważać niż zwykły "kowalski".
22 1
Panów lokalnych polityków informuję, że istnieje jeszcze paragraf 234 KK i bodajze 238kk, którym można się zrewanżować za ciąganie po policji! Ja wykazałem sie dużą dawka cierpliwości, ale ciąganie mnie na policję za to, ze na forum zażartowałem sobie bez obrazy, dla samego żartu jest co najmniej dziwne. Policja ma dodatkową bezsensowna robotę, ja jestem wkurzony, bo chyba politycy są powołani do innej roboty niż siedzenie na forach i bawienie się w detektywów tylko dla samego bawienia się. Jestem cierpliwy i spokojny, ale są tego granice. To tak dla przypomnienia, ze nie tylko politycy maja prawo się obrazić,ale też my, zwykli ludzie również mogą to zrobić! Pozdrawiam wszystkich obrażalskich polityków.I następnym razem nie odpuszczę, skorzystam z tych artykułów!
24 1
Państwo radni,a zwłaszcza ci kandydujący w najbliższych wyborach chcą zamknąć usta tym których wpisy są dla nich niewygodne? Cenzura wraca? Przecież sami państwo radni byliście i jesteście w opcjach które kiedyś zwalczało cenzurę.
20 2
Szkoda ze takimi pierdołami sie zajmują . A Policja przez ponad rok nie potrafiła zlokalizować gościa ktory pisał do mnie do kobiety , że widzi mnie ,widzi w co jestem ubrana,jaką mam bielizne,że zabije mojego chłopaka , że mam "fajną mamuśke"
Także droga policjo do roboty a nie pierdoły za nasze pieniążki.
12 0
Agresji jest od cholery to fakt. Moderator sam powinien takie teksty usuwać i to nie tylko dotyczące personalnie kogoś. Za jazdę po pijaku można powiedzieć- to nie ja prowadziłem ( chodzi o policjanta o czym było w tv) no to i nie ja pisałem .. ? Porąbane prawo i pora aby tym zajęli się ci z Wiejskiej.Nie można jednak nadużywać wolności słowa- bo staje się to chamstwem. Obrażanie innych ludzi to tchórzostwo a nie krytyka. No i jeszcze wielu zapomina ,że pisanie o Polsce używając epitetów czy obrażliwych słów godzi w uczucia patriotyczne a te nie są gorsze od religijnych.
12 0
Osoby które pokazują swoje twarze (czasami właśnie taki wizerunek błaga sam o cenzurę) reklamują się jako cudowne lekarstwo na bolączki miasta czy regionu. Pytam,na jakiej podstawie tak uważają?
Jeżeli tylko na takiej że ich umiejętności są poparte jedynie chęcią zawłaszczenia kasy w postaci diet i innych przychodów to raczej sami powinni odpowiedzieć za wyłudzenie pieniędzy.
Radny milczący na sesji lub gadający jedynie głupoty powinien być rozliczony z tego co naobiecywał (czyt. nakłamał ewentualnie) a z tym co rzeczywiście zrobił. Czy w takim razie słowa zawiedzionych ich "pracą" mieszkańców można nazywać obrażaniem czy też prawem do wyrażania swojej opinii.
15 0
A to dobre sobie, są radnymi, politykami i ogólnie osobami publicznymi to muszą się liczyć z krytyką. Trudno oczekiwać żeby ludzie słysząc nie raz jakie farmazony plota radni im jeszcze przyklaskiwali. Najgorsze, że biorą kasę z naszych podatków, i jeszcze się rzucają jak się coś mieszkańcom nie podoba.
22 2
Gdyby każdy chciał wiedzieć o wszystkich tak jak "bezradny" Hupało to organy ścigania musiały by zajmować się tylko tym i dodatkowo zatrudnić rzeszę ludzi.A jeżeli wśród znajomych szuka tych ,którzy go krytykują to niech ich pyta wprost.Swym zachowaniem sam prowokuje "tych znajomych" do niepochlebnych opinii na forach internetowych.Osoby publiczne muszą niestety pogodzić się z taką krytyką lub zrezygnować w najbliższych wyborach z kandydatury.Jednak mieszkańcy miasta śledząc uważnie dokonania tych "obrażonych"na pewno na nich nie zagłosują.
22 2
Skoro radni tacy "mądrzy", to podpowiadam wszystkim:
1. Nikt nie musi przyznawać się, że napisał jakikolwiek tekst w komputerze, niby(!) obrażający jakiegoś tam radnego! Tym bardziej, że laptopy i komputery wykorzystywane są w domach. do komputerów i laptopów ma zawsze dostęp (dzięki Bogu) ktoś ze wspólnie mieszkajacej rodziny!
2. Nikt z rodziny wg polskiego prawa NIE MA absolutnie żadnego OBOWIĄZKU wskazywać lub mowić, kto napisał tekst widoczny na portalu. Polskie prawo ZWALNIA z mówienia czegokolwiek, jeżeli mówienie o czymś może kogoś z osób najbliższych obciążać prawnie i narazić na odpowiedzialnośc prawną! Obywatel ma prawo odmowić udzielenia jakichkolwiek informacji w tej materii w przypadku powiązań rodzinnych!
3. Jeżeli jednoznacznie nie można zidentyfikować właściwego autora wpisu, sprawa musi być umorzona, albowiem w Polsce nie można, nie ma takiego prawa, aby konsekwencje za naruszenie jakiegokolwiek paragrafu Kk odpowiadał ktoś inny, niż ten, kto rzeczywiście i bez żadnych wątpliwości ten czyn popełnił.
Reasumując: policja nie może w żaden sposób wskazać prokuratorowi kogokolwiek, jeżeli nie jest w stanie określić jednoznacznie i niepodważalnie kto tekst pisał! A w przypadku, gdy jakikolwiek tekst na portalu był napisany w warunkach domowych, gdzie jest kilka osób - tym bardziej. Oskarżenia, czy obwinienia nie można oceniać i karać na zasadzie domniemania, że może to ten, albo ta, albo ich dziecko...
===========
Warto uczyć sie prawa, choćby dla własnych potrzeb, wobec takich pieniaczy jak włoclawscy radni, których portal wymienił wyżej!
25 0
Cytuję: Chcę wiedzieć, czy to nie jest czasem osoba z bliskiego mi kręgu, która na co dzień podaje mi rękę i uśmiecha się do mnie - mówi Hupało.- koniec cytatu.
Panie Hupało, ja za żadne skarby nie podałbym panu ręki, więc to nie ja!
16 4
Tak by było gdyby weszły w życie POdpisane przez kłamcę Tuska ustawa ACTA bo każda władza nie znosi krytyki POd każda POstacią a zwłaszcza jeśli ta krytyka ma w sobie PRAWDĘ . W Pruszczu Gdańskim dyskietki z danymi setek kierowców z radaru Straży Wiejskiej walały się na śmietniku za co już ktoś powinien siedzieć w pierdlu !!!! I co ? ?POlicja , prokuratorzy mieli to w du...e . Gdyby miejscowy gangster szumu nie narobił nikt by palcem nie ruszył .Jacy POlitycy -takie prawo !I jeszcze się buntują ? Pisać ile wlezie od tego jest wolny (jeszcze )internet !
13 0
Wystarczy korzystać z serwera proxy i mogą ci skoczyć. A gdzie Chmiel może skoczyć, wiadomo najlepiej do kufla. Hahaha
14 0
tylko szkoda panowie ze nie umiecie tym co na was pisza odpisac i sie obronic widocznie oni prawde pisza
12 0
zamiast walczyć z krytyką, to niech się do roboty wezmą nygusy
8 0
DEBILE !!!!!!!!!!!!!!! A MIALO BYC !!!WOLNOSC SLOWA I WYZNANIA !!!!!!!!!!!!!
11 0
Bez wolności słowa nie ma wolnego państwa ani miasta.A to co widzimy we Włocławku to czysty przykład postkomunistycznych układów.Uczcie się i czytajcie a wiedza pomoże wam lepiej wybierać i włączyć o swoje prawa.Nie dajcie się sprowokować agresywnymi wypowiedziami.I nie dajcie się podzielić.Piszcie prawdę bo tylko ona może nas wyzwolić z tych zakłamanych czasów.Nie bójcie się rozmawiać z urzędnikami i tego nagrywać.Oni pracują dla nas i trzeba to im przypominać.
9 0
Jeszcze garść pomocnych informacji w spr. tak zwanych pomowień niektorych "orlich" rajców włocławskich. Otóż policja bardzo sprytnie ale brzydko manipulacyjnie; wzywa wskazane osoby na komisariat w charakterze świadków w spr. owego "pomówienia". Obywatel - oczywiście - nie może odmówić tak miłemu zproszeniu i okazjonalnemu zwiedzeniu pomieszczeń w gościnnym budynku. W momencie, gdy policjant postawi nam pytanie: czy to pan (pani) pisał ten tekst w komputerze macie prawo odmówić udzielenia odpowiedzi. Albowiem tym pytaniem policjant zmienia Panstwa status, ZE ŚWIADKA NA PODEJRZANEGO, ktory dokonał tego czy innego czynu. A w takim przypadku postawienie przez policjanta owego pytania bez uprzedniego, wcześniejszego przez niego (policjanta) POINFORMOWANIA przesłuchiwanego obywatela, że ten NIE MUSI (odpowiadać na pytanie) MOWIĆ czegokolwiek, co mogloby go narazić na jakąkolwiek odpowiedzialnośc karną jest naruszeniem obowiazujących przepisow przez tegoż policjanta! Jest ze strony przesłuchującego policjanta ewidentnym nadużyciem uprawnień! To zwalnia Kogokolwiek z dalszego udzielania jakichkolwiek odpowiedzi. Pozdrawiam przyszłych wezwanych na przesłuchania policyjne na wniosek radnych, reprezentujących interesy Mieszkańców. ...
4 0
Miesiąc pudłato kilka tysiaczków złotych na koszt podatników.PP.S.,Ch. i S. odpuścili wpisujacym bo to ludzie im bliscy,z bliskich ich kręgów(podaliscie w artykule,ze jedna z nich to była prezes jednej ze spółek,wiadomo na mieście kto bo tylko 1 kobieta była prezesem spółki miejskiej)a p.H.nie odpuszcza.Ale gdyby to nie byli ludzie z ich najblizszych kręgów to juz napewno byliby w pudle.Nawet w poprzednim ustroju nie było czegoś takiego.
8 0
Ciekawe,czy te wszystkie ścigania,wnioski,sprawy do sadu "pokrzywdzeni" składają na własny koszt czy nas podatników?
3 0
BESZCZELNOŚĆ!!!! Nie dość,że żyją za nasze pieniądze i nic nie robią oprócz trwonienia ich na prawo i lewo to jeszcze udają świętych, i za to , że im się wytknie wszystko, oni jeszcze nas oskarżą( oczywiście za nasze pieniądze).
3 0
BESZCZELNOŚĆ!!!! Nie dość,że żyją za nasze pieniądze i nic nie robią oprócz trwonienia ich na prawo i lewo to jeszcze udają świętych, i za to , że im się wytknie wszystko, oni jeszcze nas oskarżą( oczywiście za nasze pieniądze).
5 0
Prawda w oczy kole co Panstwo radni-bezradni? I najlepiej oskarzac ludzi zeby odwrocic ich uwage od naprawde eaznych spraw.Dziecinada.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz