Jacek Lebiedziński, kandydat na prezydenta Mieszkańców Włocławka zwołał konferencję prasową, żeby pokazać swoje zaświadczenie o niekaralności. Radzi innym kandydatom, żeby zrobili to samo, "zanim ktoś zrobi im świństwo".
Jacek Lebiedziński musiał zareagować, bo w internecie pojawiły się wpisy mówiące, że był zamieszany w nielegalne przejmowanie pożydowskich kamienic oraz że ma na koncie wyrok.
- Zaraz po ogłoszeniu terminu wyborów samorządowych jeden z obecnych radnych Rady Miasta zarzucił mi za pośrednictwem portali społecznościowych i doniósł niektórym dziennikarzom, że jestem zamieszany w nielegalne przejmowanie mienia pożydowskiego we Włocławku w latach 90-tych ubiegłego wieku na podstawie tzw. lewych pełnomocnictw od nieżyjących Żydów - relacjonował problem Jecek Lebiedziński podczas konferencji prasowej. - W celu rzetelnego wyjaśnienia sprawy, złożyłem doniesienie do prokuratury. Okazało się, że po przesłuchaniu pan radny nie dysponował żadnymi dowodami w tej sprawie. Najprawdopodobniej wymyślił całą historię tylko po to, żeby zaprezentować mnie w niekorzystnym świetle jako kandydata na samorządowca.
Kandydat Mieszkańców Włocławka wspomina też o niejakim "mentorze", czyli internaucie, który w komentarzach na portalach pytał go o wyrok skazujący w sprawie z prezesem miejskiej Ciepłowni, Michałem Pietraszewskim.
- Wyjaśniam ukrywającym się pod pseudonimami, nickami, bądź kandydatom, bądź konkurencji politycznej: nie mam żadnego procesu z tym panem, nie mam wyroku skazującego. Na dowód przedstawiam moje zaświadczenia o niekaralności z poniedziałku - mówił Lebiedziński podczas konferencji pokazując dokument z sądu.
Jednocześnie Jacek Lebiedziński apeluje do innych kandydatów: "Na wszelki wypadek też przedstawcie swoje zaświadczenia o niekaralności, zanim na ostatniej prostej przed wyborami ktoś zrobi wam podobne świństwo".
62 18
Ja też mam takie zaświadczenie... a karany byłem. Minęło pięć latek i wyrok się automatyczne wymazał :)
48 23
muhahaha
Przepis prawny:
§ 4. W razie skazania na grzywnę albo karę ograniczenia wolności, zatarcie skazania
następuje z mocy prawa z upływem 5 lat od wykonania lub darowania kary
albo od przedawnienia jej wykonania; na wniosek skazanego sąd może zarządzić
zatarcie skazania już po upływie 3 lat.
Pozdrawiamy panie Lebiedziński, nie ma to jak zaklinać rzeczywistość. Przegra pan. Włocławianie to nie tępe Lemingi jak chciałby pan, pan Wojtkowski, czy Chmielewski
42 6
Do wszystkich kandydatów! Pomysł z zaświadczeniem to wcale nie głupia myśl, ale może do zaświadczenia o niekaralności należało by jeszcze dołączyć inne świadectwa? Świadectwo zdrowia psychicznego, świadectwo moralności, zaświadczenie o płaceniu podatków, segregowaniu śmieci, nieprzekraczaniu prędkości na drodze itp.?
8 17
A ja i moi koledzy emeryci woleli byśmy zobaczyć notarialnie poświadczone i własnoręcznie podpisane obiecanko-cacanki wyborcze tych ,,kryształowych '' kandydatów . Ostatnim punktem takiego POświadczenia powinny być konsekwencje materialne dla obiecywaczy za niezrealizowanie obietnic (oddanie pobranych pensji).I wtedy to byłoby coś warte .A tak ja też mogę obiecać że polscy unijni żebracy-emeryci za 1200kuźwa na ręke dostaną wyrównanie do emerytury w Niemczech wystarczy wybrać mnie na burmistrza Lubrańca !!! No i co ? Czym ta obietnica różni sie od tych np wojtkowskich, czy pałuckich obiecanek - niczym !!! I wyborcy POwinni o tym pamiętać !!!
25 7
Damscy bokserzy proszę o zaświadczenie, złodzieje publicznych pieniędzy przestańcie z ludzi idiotow robić wy bez waszej SLD nie istniejecie, z-m.......... alkoholowe dziadostwo,z......... patologiczne pranie baby, h.........- wesołe taxiprzewalkowe, pałowanie mózgów ludzi na zasilkach po 50 zł.dodatku socjalnego(to niby za głos?) już wam nie pomoże, mielecin czeka a k..... też dołączy za swojego popędu że jeszcze kobita to coś wymacane przez połowę zielonego trzyma i chorubska się nie boi
12 5
Cenzura. Pieknie
12 14
Miałem wyrok więzienia i potrzebne było mi zaświadczenie do ZUSu, niestety sympatyczna pani odpowiedziała mi że dawno dokumenty zostałe zlikwidowane !!!
20 11
Zero.
19 7
No i mleko się zsiadło
18 13
a kto to jest?
11 7
nigdy nie oznacza że wcale, a przez mamusie to nie kara
19 40
Znam pana Lebiedzińskiego i zapewniam że jest uczciwym człowiekiem i jest najlepszym kandydatem z możliwych na stanowisko prezydenta naszego miasta WŁOCŁAWKA .
22 15
kasia jeszcze nie wytrzeźwiała po sobocie ??
14 22
Może warto jednak dać szanse i wybrać Lebiede.Czy może byc we Włocławku gorzej niż jest.Dajmy szanse innym a nie ciagle te same osoby zarówno z prawa jak i z lewa. I co oni mają się dobrze a my.
22 14
Pan Lebiedziński powinien zająć się normalną pracą a nie polityką w której ciągle brak efektów. Skąd ma pieniądze na polityczne show, jako podatnik nie chcę płacić na bzdurne referenda i w ogóle na bankrutów! Cała ta polityczna grupa nadaje się wyłącznie na zasiłki do PUP.
26 14
Lebiedziński,Lebiedziński? Nie znam go i nie chcę znać!
17 9
czy to PRIMA APRILIS...
19 10
Abstrahując od tematu i podmiotu. Można zadać proste pytanie kandydatom "Czy mieliście jakieś wyroki karne uwzględniając nawet te, które po 5 latach uległy zatarciu?", "Czy kiedykolwiek byliście klientami Izby Wytrzeźwień?"
A zaświadczenie i niekaralności po "zatarciu" na przykład. Taki jest system prawny w Polsce, tak samo jak ustawa o ochronie danych osobowych, chroni bandytów i ludzi nieuczciwych rzucając kłody pod nogi normalnym.
Nie odnoszę się do nikog i niczego aczkolwiek znając pojęcie "zatarcia śladów karalności" taki gest medialny nie ma znaczenia.
Co do Kasi? Lost masz rację, nie wytrzeźwiała jeszcze.
A tak wogóle kto to jest ten Lebiedziński? To ten gość, który poparł Pałuckiego w 2010 roku i dostał pracę asystenta?
12 4
Panie Prezydencie "walne zgromadzenie" co Pan odpowie na to mieszkańcom, nic nie wiedziałem?? file:///C:/Users/Jacek/Documents/S-13-006-LBY-01-01.pdf
13 16
Podstawowym mankamentem Lebiedzińskiego jest to, że przegrał proces cywilny o duże pieniądze z prominentnym przedstawicielem obozu SLD i jest teraz na krótkiej smyczy... poza tym kwalifikacje - żenada!!!
18 8
Tylko byście narzekali i wynika z waszych komentarzy że sami nie wiecie kogo byście chcieli wybrać na prezydenta . Obecny jest dla was nie dobry ,Lebiedziński wam nie pasuje , może trzeba sprowadzić Stanisława Tymińskigo to wam będzie pasował ? Jest szansa coś zmienić na lepsze ,obalić układy , rozpieprzyć ten beton , a wy co ? Nikt wam nie pasuje . Po wyborach okaże się że wszystko zostaje po staremu ,układy zostają a wy nadal narzekacie .
14 11
"nowy dwór" dał linka do skrótu z puliptu Windows ale wtopa :)
file:///C:/Users/Jacek/Documents/S-13-006-LBY-01-01.pdf
Zgadnijmy kto ma Usera/Jacek/Documents i ukrywa się pod nickiem "Nowy Dwor".
Jacus Kamienica ale dales wtope :), nawet linkow nie potrafisz dawac a co mowic o Prezydenturze :)
He he, ale kretyn :)
22 13
Jedno trzeba przyznać, tupetu mu nie brakuje. Z taką przeszłością i "doświadczeniem" powinien raczej prowadzić warzywniak, nie ujmując niczego handlowcom...
18 13
Widziałem go ostatnio na ulicy, taki kurdupel!
16 3
To dobry pomysł niech wszyscy przedstawią takie zaświadczenia, już paru kandydatów zrezygnowało ze startu i może rynek się oczyści z szumowin samorządowych, o ilu wyrokach obecnie sprawujących władzę nie wiemy, o ilu się jeszcze dowiemy???
13 9
Jeżeli ktoś, w tym konkretnym przypadku pan Lebiedziński; musi aż legitymizować swoją uczciwość (jeżeli taka jest rzeczywistość) stwierdzeniem, zaświadczeniem o niekaralności, to - moim osobistym zdaniem - może oznaczać bez cienia zwątpienia, że jednak są osoby, które mają uzasadnione wątpliwości w odniesieniu do postawy owego kandydata!
Jakim trzeba być człowiekiem, aby swoją uczciwość i właściwą postawę udowadniać aż w taki właśnie, a nie inny sposób?
Poza tym - życie często i wyraźnie pokazuje, że są tysiące ludzi, którzy bywają z uczciwością zdecydowanie na bakier, a nigdy nie byli podsądnymi w sądzie karnym! Mnie takie zaświadczenie nie przekonuje i mam prawo do posiadania wątpliwości!
9 12
~ Stanisław / 13:12, 09.11.2014
Znalazł się ludowy moralista! Nie cenzuruj innych! Nikt tutaj nie jest ubezwłasnowolniony, żeby nie mieć własnego zdania; kogo wskazać jako wybrańca do ratusza! Na pewno dla mnie nie będzie to Lebiedziński! Dla mnie ten typ nie jest osobą nieznaną w swych wątpliwych interpersonalnie poczynaniach! Gdyby było ich tylko dwóch: J.L. i A.T.P. - to z żalem i złością, ale wolałbym wybrać ATP. Całe szczęście,że nie tylko ci dwaj chcą tyłek posadzić na fotelu! Mam nadzieję, że prędzej włocławianie zobaczą cień wiatru, niż tych dwóch "gentlemanów" w ratuszu. Amen!
9 4
~ mruczek czyżby twój kant-DYDAT miał coś do ukrycia.
9 5
a tak naprawdę to.po co naszemu.miastu prezydent????? a zaoszczędzone pieniądze z wynagrodzenia i diet przeznaczyć np.na chore dzieci, albo budowę nowych dróg w naszym miasteczku...
12 12
Lebiedziński chce udowodnić, że nie jest wielbłądem. Tak czy inaczej już po chłopie!
19 9
Uważam że obecna grupa prezydencka jest tak samo ubabrana w łajnie jak poprzednie grupy.Szkoda tylko tych lat kiedy oni rządzili.
Ale przestrzegam wyborców przed Panem L. gdyż jest on małym cwaniaczkiem robiącym interesy dobre tylko dla siebie.Dlaczego zamknął swój zakład i przeniósł go na Białoruś, dlaczego jezdził samochodem na zagranicznych tablicach???Zrobił to po to żeby nie płacić podatków dla miasta Włocławek oraz należności Dla Państwa Polskiego.
Dlaczego nie myślał o mieszkańcach likwidując miejsca pracy???
20 10
wybór tego pana na prezydenta to następny powód opuszczenia Włocka
7 3
~ janek z fabianek / 14:45, 09.11.2014
Nie sądziłem, że na forum pisać chcą osoby, mające kłopoty z przyswojeniem sobie tekstu! Inni zrozumieli - ty nieee? :D
18 8
Cyba tylko te okulary Jacka L. stwarzają pozory równowagi psychicznej...
10 6
Jakby oficjalnie był karany to by go PKW nie zatwierdziła na listy. Co za kretyn
7 9
Lebiedziński powinien jeszcze złożyć oświadczenie, że nie jest mormonem i nie tańczy na rurze w klubie GoGo...
16 9
Panie kandydacie L....
Z uwagi na fakt, iż Pańskim wydanym oświadczeniem, zostałem niejako wywołany do tablicy, chciałem wyjaśnić Panu kilka spraw, których Pan albo nie chce, albo nie potrafi zrozumieć. W swoim ?Oświadczeniu? oznajmia Pan jak bardzo jest Pan niezadowolony, i jak to jest panu bardzo smutno z powodu nieodpowiedniego poziomu tegorocznej kampanii wyborczej. Chciałbym Pana uświadomić, że najwięcej zamieszania w tej kampanii wprowadził właśnie Pan, próbując w jak najgorszym świetle przedstawić osobę urzędującego prezydenta. A przecież w poprzednich wyborach, tak bardzo bliski Pana sercu był Pan Pałucki, że dał mu Pan swoje poparcie w drugiej turze wyborów. Po pańskich zbyt wygórowanych żądaniach co do swojej osoby, prezydent zmuszony był zrezygnować z Pańskich usług i od tego czasu stał się Pan jego zagorzałym wrogiem, czego żywym przykładem była próba odwołania go z zajmowanego stanowiska. Co do niskiego poziomu obecnej kampanii wyborczej, to jest Pan pierwszym tego przykładem. To właśnie Pańskie bezpodstawne i idiotyczne zarzuty pod adresem osób które wykryły oszustwa przy zbieraniu ?sławetnych? podpisów, rozpętały burzliwą dyskusję. Zarzuty te były zwykłą złośliwą insynuacją, mającą na celu oczyszczenie się Pana, jako inicjatora tego niecnego przedsięwzięcia, a obecnie kandydata na prezydenta, przed opinią społeczną naszego miasta. Wszędzie, gdzie tylko Pan się pojawia, wraca Pan jak nawiedzony do tego tematu oskarżając wszystkich wokół, i za wszelką cenę usiłuje się Pan z tego fałszerstwa tłumaczyć. Czyżby miał Pan coś na sumieniu w tej sprawie?. Prokuratura potwierdziła fakt podrabiania podpisów i temu Pan nie jest w stanie zaprzeczyć. Nie pomyślał Pan, że wyjaśnienie tej sprawy nie było chęcią zrobienia ?przykrości? Waszej żałosnej grupce oszołomów, lecz troską o dobro Włocławka. Powodowana była zwykłą uczciwością osób zaangażowanych w chęć ujawnienia prawdy. Próbowaliście podstępem i przestępstwem przejąć władzę w mieście. Na szczęście oszustwo zostało w porę wykryte, a plan wasz spalił na panewce nie znajdując w oczach mieszkańców miasta wystarczającego poparcia. Poseł Z.... miał i ma pełne prawo, a nawet obowiązek jako przedstawiciel władzy, domagać się wykrycia ewentualnych nadużyć popełnionych przez waszą grupę inicjatywną, a więc i Pana, przy zbieraniu w/w podpisów, i żądać ukarania winnych popełnienia czynu zabronionego polskim prawem. Pańskie pytanie, cytuję ?Jaki sens byłby w fałszowaniu 300 podpisów z prawie 15 tysięcy zebranych, skoro do zwołania referendum wystarczyło nieco ponad 9 tysięcy podpisów pod wnioskiem!?, jest dowodem na pańską ignorancję, niewiedzę i kpiny z obowiązującego prawa. Informuję Pana, że w polskim kodeksie, jeśli chodzi o kwalifikacje prawe czynu, nie ma rozgraniczeń pod względem ilości podrobionych podpisów, ukradzionych sztuk czy ilości pobitych osób. Liczy się czyn dokonany niezgodnie z prawem i jako taki jest ścigany przez organa do tego uprawnione. Wysokość kary jest uzależniona od stopnia przestępstwa, ale przestępstwo zawsze będzie przestępstwem. Nie ważne czy podrobiony został jeden podpis, 300, czy 30000. To zawsze jest i będzie fałszerstwo i zawsze będzie ścigane przez prawo. Kolejne pańskie stwierdzenie, ?jakim trzeba być podłym człowiekiem żeby wydawać wyrok?..?.?, uznać można za próbę usprawiedliwienia przestępstwa dokonanego, według was, w ?szczytnym celu? jakim była próba odwołania urzędującego prezydenta ?za wszelką cenę?. Poseł Z.. nie feruje wyroków lecz stwierdza obiektywnie, że osoby zamieszane w sprawę fałszowania podpisów, nie powinny ubiegać się o stanowiska kluczowe we władzach miasta, między innymi ze względu na podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa. Dopóki sprawa nie jest do końca rzetelnie wyjaśniona, nie macie moralnego prawa ubiegać się o miejsca w radzie miasta. A teraz dochodzę do meritum sprawy, o którą Pan tak bardzo się obraża, czyli do mojego pytania o Pańską karalność. Jak zapewne zauważył Pan, w treści mojego postu wyraźnie figurują słowa ?pytam?. Jako mieszkaniec Włocławka mam pełne prawo wiedzieć, kto zamierza reprezentować mnie w radzie miasta, jak również kto ma zamiar kierować moim miastem jako prezydent. Żeby wiedzieć, trzeba pytać, najlepiej u źródła, i dlatego moje pytanie zadałem właśnie Panu. Tym bardziej, że jak napisałem wcześniej, kierowałem się informacjami krążącymi w naszym mieście. Nie wiem czy jest Pan głuchy, czy tylko udaje Pan głuchego, nie chcąc słyszeć głosów mieszkańców z opiniami na pański temat. A opinie te są naprawdę bardzo dla Pana niepochlebne. Nie wymyśliłem sobie ani nazwiska P...., ani pańskiego kilkuset tysięcznego długu wobec w/w osoby, ani wyroku jaki podobno ciąży na Panu. Swojej impertynencji i braku kompetencji do piastowania tak eksponowanego stanowiska w ponad 100 tysięcznym mieście nie zagłuszy Pan nadmierną ilością pustych wywiadów, nic nie wnoszących spotkań z garstką ?niby? wielbicieli, (na których notabene, oprócz pańskiej rodziny i członków pańskiego komitetu niewiele jest osób zainteresowanych), powtarzania wciąż z uporem maniaka tych samych utartych sloganów, znanych z poprzedniej jakże ?udanej? kampanii prezydenckiej, czy też wszechobecnej bytności w jednym z włocławskich mediów. Stara się Pan być wszędzie. Zaczynam się zastanawiać, czy otwierając konserwę rybną nie znajdę tam pańskiej podobizny. Jednego jestem pewien. Niedługo, otwierając pojemnik na śmieci, na pewno znajdę tam pańską zdjęcie. Z uwagi na fakt, iż nie zamierzam z Panem prowadzić dalszej polemiki, nie oczekuję od Pana odpowiedzi.
Przepraszam osoby wymienione w moim piśmie, a szczególnie Pana Pietraszewskiego za użycie ich nazwisk w mojej wypowiedzi. Jest to wynikiem chęci ukazania możliwie pełnych informacji zawartych w tekście. Nie było i nie jest moją intencją obrażanie kogokolwiek, tym bardziej, że zarówno Pana posła Z... jak i Pana prezesa P..... osobiście nie znam, a przynajmniej nic nie jest mi o takim fakcie wiadomo.
14 7
Biedny ten Lebiedziński, ale na reklamę pieniądze pozyskał z tych orłów, którzy chcą się dostać do koryta. W tym bloku są komuniści, pisiory, gowiny i cała nędzna grupka muzyczna..... oj brakuje im jeszcze Rydzyka! A może to sekta ...!
15 7
Nie pamięta pan Lebiedziński jak kilkanaście lat temu był prezesem Lemapolu i nie płacił wykonawcóm należnych pieniędzy a jego pracownicy żebrali o zaległe pensje przed samymi świętami Bożego Narodzenia
2 6
Jarosław Chmielewski jest czysty jak łza i chce tworzyć miejsca pracy obniżać podatki stop układom ,stop korupcji ,stop pseudo lewicowcom z limuzynami i ich firmami .stop Platformie która tylko zwalnia ludzi 100osób w dawnym PKS-ie
5 1
Dziś widziałem samochód transit ciągnący przyczepkę z reklamą Lebiedzińskiego, a myślałem że wywożą te śmieci wyborcze na Machnacz! Dosyć że zatruwają życie obietnicami to jeszcze śmiecą we Włocławku.
8 1
ze 2 lata pan się lansował w telewizji zaprzyjaźnionej,a teraz co???widzę jeden plakat na Wroniej i nic więcej.Wymięka pan czy szkoda kasy na porażkę???
6 0
Pan Lebiedziński to zwykły leser, pracować się jemu nie chce, tylko darmowe pieniądze brać. Na Białoruś- tam nauczy Łukaszenka pracy~!
3 1
To że nigdy nie był Pan karany, to nie znaczy,że nie będzie.
4 1
~ obserwator / 18:44, 10.11.2014
Nie przesadzaj z tym: --chapeau bas-- Referendum to nie było --pobudzanie społeczeństwa-- jak to nazywasz, a zwykła, dośc prymitywna w widoku, osobista rozgrywka Lebiedzińskiego z Pałuckim! Chciał mu rewanżowo dokopać za to,że Pałucki tak --bez miłosierdzia-- wykopał go jak szczeniaka ze stanowiska! Towarzyszka Lebiedzińskiego w referendum - pani Olga Krut-H. również miała osobiste(!) porachunki z prezydentem i pretensje do Pałuckiego, a nie kierowała sie --miłością-- do społeczeństwa, biorąc udział w referendum. Nie mogla przeboleć tego,że Pałucki dośc chamsko przypisał sobie efekty działań przy Browarze --B--, całkowicie panią radnicę pomijając. Chmielewski, trzeci z tego --tryumwiratu-- był narzędziem Zbonikowskiego za sromotną klęskę w poprzednich wyborach samorządowych! Ludzie do tej pory pamiętają (patrz ostatni, niedzielny program w TVN "Kawa na ławę", gdzie wspomniano --dokonania rajdowe-- Zbonikowksiego.) jego rajdy cyprowe. I NIE BYŁO TO ŻADNE WZBUDZENIE KOGOKOLWIEK, ale ICH osobiste rozrachunki rękoma społeczeństwa! I trzeba przyznać,że owa trójka ładnie to skołowała i skutecznie omamila społeczeństwo! Ta dwójka ostatnia (J.Ch. i O. K.-H.) ma przede wszystkim na względzie - moim zdaniem - swoje własne gry, a SPOŁECZEŃSTWO jest dla nich (teraz również i dla Lebiedzińskiego) jedynie trampoliną, z której chcą się odbić po raz kolejny i wyżej, żeby sięgnąć po nasze społeczne pieniądze! A jeżeli chodzi o europosła Z. - to z prawami moralności niech się on zwróci do Kościoła! Polskie prawo póki co, kierować się powinno faktami, a nie prawem moralnym czy jakimś tam; naturalnym! Pałuckiemu aureola nad głową nie świeci i nie zaświeci, a myślę, że byłoby co prześwietlać wg prawa w tej jego prezydenckiej działalności.
4 0
Pan Lebiedzinski nie ma też problemu aby bić swoją źonę. Byłem świadkiem takiego zajścia. Źenada i wstyd.