Jeden z pracowników włocławskiego szpitala twierdzi, że w lecznicy brakuje pieniędzy na podstawowy sprzęt. Dowodem ma być ogłoszenie o zrzutce wśród pracowników Szpitalnego Oddziału Ratunkowego na kołnierze ortopedyczne.
- W szpitalu i pogotowiu brakuje pieniędzy na podstawowy sprzęt - zaalarmował DDWloclawek w mailu internauta, który przedstawił się jako pracownik szpitala. - Na szpitalnym oddziale ratunkowym ordynator wywiesił informację o obowiązku wpłacenia 10 zł od każdego pracownika na zakup kołnierzy ortopedycznych. Motywuje to tym że podobno zginęły a tak naprawdę to jest sprzęt, który bardzo szybko się zużywa a szpital nie chce zakupić kolejnych sztuk. W pogotowiu w końcu po kilku miesiącach kupiono 20 sztuk kołnierzy które starczą na kilka miesięcy. Pracownicy nie powinni być zmuszani do finansowania sprzętu.
Na dowód otrzymaliśmy zdjęcie ogłoszenia.
O sprawę zapytaliśmy rzeczniczkę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. Marta Karpińska stanowczo zaprzecza, że szpital zmusza pracowników do kupowania sprzętu.
- Szpital w żadnym razie nie zmusza pracowników do kupowania sprzętu, nie ma i nie było takich decyzji administracyjnych. Komunikat pojawił się na SORze z inicjatywy szefa Oddziału i był wyrazem jego irytacji wynikającej z przypadków gubienia kołnierzy, które są wielorazowego użytku - zapewnia rzeczniczka WSS.
Według rzeczniczki ordynator SORu wywiesił kartkę, bo "chciał zwrócić uwagę swojego personelu na problem odpowiedzialności za sprzęt medyczny".
- Każdego dnia na SOR przywożeni są pacjenci z wypadków lub z urazami, chorych zabezpieczamy w kołnierzach ortopedycznych. Trudno zaakceptować sytuację, w której te kołnierze giną lub nie wracają na SOR po badaniach diagnostycznych lub po przekazaniu pacjenta na inny oddział. Pan Doktor chciał uzmysłowić swoim pracownikom koszty związane z takimi niedopatrzeniami - tłumaczy Marta Karpińska i zapewnia, że o zapotrzebowaniu na sprzęt dyrektorzy szpitala są informowani na bieżąco, "w związku z czym znają potrzeby materiałowe placówki."
Ogłoszenie, które rzeczniczka szpitala określiła "oddolną inicjatywą", zniknęło z SOR, a z brakiem kołnierzy oddział podobno już nie ma problemu.
0
0
0
0
0
0
4 14
Miała okazję poznać dr Diksa, bardzo w porządku człowiek :) 15:22, 18.11.2014
21 4
no co jest platfusy???? a miało być tak pięknie..
..trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie szpitala jak wieśniak będzie rządził 15:27, 18.11.2014
13 2
oooo gwiazda przemówiła 15:31, 18.11.2014
13 3
Bliższe prawdy jest, że sprzęt typu kołnierz ortopedyczny się szybko zużywa. przecież poddawany bardzo dużym obciążeniom,dopasowywany w pośpiechu itp. Nie stosujcie odpowiedzialności zbiorowej- to metoda z mrocznych czasów. 15:38, 18.11.2014
27 3
niech sobie ordynator obniży pensję to starczy na wiele podstawowych rzeczy !!! 15:51, 18.11.2014
21 1
pewnie znowu o.......... zbiera sobie kasę na bilet na wyjazd zimowy do ciepłych krajów ! - powinna się tym zająć prokuratura jeśli jest ta składka obowiązkowa ,bo niby na jakiej podstawie ? 15:57, 18.11.2014
12 3
Zaraz bedzie nowy gospodarz- posprzata :) byly wiceprezydent ma doswiadczenie w zarzadzaniu i sciaganiu funduszy do tak waznej jednostki jaka jest szpital - a tego tam brakuje chyba najbardziej :))) 16:35, 18.11.2014
17 2
Kierownik SOR urządza sobie prywate... Podbił się służbową pieczątka to niech odpowiada za nietrafione decyzję. Ta sytuacja dobrze pokazała z jakim brakiem szacunku i zaufania mamy do czynienia w stosunku do pracowników szpitala. 17:17, 18.11.2014
16 1
Ktoś kto pisał te ogłoszenie powinien korepetycje z języka polskiego sobie zorganizować. Żałosne... 17:32, 18.11.2014
17 0
najdziwniejsze że kołnierze w dziwny sposób się odnalazły na SOR przez weekend? 17:32, 18.11.2014
12 0
Ja nie wiem, trudno oznakować kołnierz farbą napisem, że należy do SOR Włocławek? Wziąć od pacjenta kaucję w wysokości 10 zł wystawić potwierdzenie. Odbierze kaucję jak odda kołnierz. Jak nie oda to na potwierdzeniu wpłacenia kaucji będą dane pacjenta. Będzie wiadomo kogo szukać. Jakoś kaucje za sprzęt medyczny Caritas pobiera i nie ma nikt do nich o to pretensji. 18:38, 18.11.2014
15 2
naj dziwniejsze jest to że kostnica szpitalna się rozbudowuje chyba przewiduje się więkrzą umieralnosc w włocławskim szpitalu to już jest wynik dla szpitala będą premie i zwiękrzy się zatrudnienie wsród grabarzy... 18:52, 18.11.2014
14 3
A CZY OPATRUNKI BEDĄ TAKZE WIELORAKIEGO UZYTKO , OCZYWIŚCIE PO WYPRANIU? 19:28, 18.11.2014
13 1
kołnierze w ratownictwie medycznym używane są jako jednorazowego użytku , czyli pacjent urazowy a później kubeł czerwony, jest to sprzęt jednorazowego użytku , może sanepid zainteresuje się tym incydentem 19:29, 18.11.2014
16 1
Jakby taki skandal i brak kompetencji dotyczył lekarza z Włocławka a nie kolesia dyrektorów to już by go zwolnili.Kołnierz jest jednorazowy panie najemniku na SOR. Aby to wiedzieć potrzebna jest choć elementarna wiedza o ratownictwie. Nauka ma przyszłość.I przyda się też trochę lekcji z języka polskiego.Szkoda tego Szpitala!!! 20:16, 18.11.2014
20 2
Mam już dość wpisów o kompromitacji w zarządzaniu tego Szpitala. Panowie z Bydgoszczy nie róbcie czegoś, o czy nie macie pojęcia. Bierzcie tych swoich znajomych z SOR-u ,z Ortopedii i w Polskę,nabierać kogoś innego !!! 20:37, 18.11.2014
10 0
Jak ja się upiję,to sobie taki kołnierz zakładam, żeby mi się głowa nie kiwała, i wtedy żona nie wie czy ja piłem czy nie piłem. 20:40, 18.11.2014
18 1
To oficjalne stanowisko szpitala przynosi nam niezłą rewolucję, ponieważ dowiadujemy się, że sprzęt jednorazowy - w szpitalu jest używany wielokrotnie. Kołnierze są upaćkane we krwi, brudne w piachu, niejednokrotnie w wymiocinach.... Żeby ich użyć ponownie powinny być wysterylizowane (samo mycie i dezynfekcja nie wystarczą). 20:48, 18.11.2014
9 0
"gubione" 21:47, 18.11.2014
14 5
A co na tą komedię kopyściowa gorzelniana rada szpitala i ciągle dojeżdżajacy za nasze POdatki koleś rady pan Malatyński ? Ciągle Wóda w ustach ? A może jego kolega pan POOseł Woojtkowski ,,zajmnie ''stanowisko w tej sprawie , a może POnownie się medialnie ,,odetnie'' od kolesi z którymi na codzień marnuje nasze POdatki ? 22:02, 18.11.2014
9 1
Tchórz nie miłosierny. Działa się z otwartą przyłbicą!! 22:40, 18.11.2014
8 0
Jak ktoś zrobił fotkę i posłał do wiadomości publicznej to:"chciał zwrócić uwagę swojego personelu na problem odpowiedzialności za sprzęt medyczny"
A jak fotki by nie było to Dick kasę zbiera..
Czy ktoś zna angielski ? 22:45, 18.11.2014
5 5
XXI wiek - na gwiazdkę życzę Ci kilku pozwów o pomówienia. Powinni się Tobą zająć z urzędu. Nie ma artykuły byś kogoś nie oczerniał. Wiem, że Ty zapewne jesteś wzorem-przykładem do naśladowania, a wręcz ideałem człowieka. Czemu nie było Cię na listach wyborczych? naprawiłbyś Polskę przecież... 09:24, 19.11.2014
2 12
Gdzie się da na co dzień krzyczycie, że państwowego sprzętu nikt nie szanuje, marnują się nasze pieniądze. Gdy ktoś chce zmusić pracowników do szanowania sprzętu (ukrócić marnotrawstwo, kupionego z naszych podatków to zraz tysiące obrońców bałaganiarzy. Zdecydujcie się co chcecie.
Nie dajcie się podpuszczać leserom. 09:53, 19.11.2014
8 1
~ znudzonyDziadem - demokracja w której POdobno żyjemy POzwala zadawać pytania tym którzy zostali POstawieni na świeczniku -chyba tego nie kwestionujesz ? A że CI na świeczniku mają fałszywe ,,gięby'' i POza świecznikiem chlają wóde (co zostało udowodnione w nagraniach ) to jest ich ,,ryzyko zawodowe'' co ostatnio udowodnił Trybunał w Strasburgu stawiając rację dziennikarzy śledczych nad racją POlityków na świeczniku ! Mają więc wybór -albo być kryształowo czyści albo narażać się na odsłanianie prawdziwych ,,ryjków'' -co z POwodzeniem zrobił pan Bieńkowski we Włocławku !!! I za tą prawdę go emeryci cenią . 18:59, 19.11.2014
6 0
Sprzęt 1 razowy to 1 razowy a nie wielorazowy.Jeszcze troche i bedą kazali prac gaziki, bandarze,sterylizowac 1 razowe igły i strzykawki.A tak sie szczyca ISO. 23:08, 19.11.2014
8 0
6Desant zawsze pozostanie desantem - dba o wlasna kieszen ,a nie o dobro majatku,ktorym zarzadza....zrobice to samo z miastem co ze szpitalem.Zarzadzanie szitalem poprawilo sie tylko w tabelkach ,a na poziomie pracowniczym jest coraz gorzej .Wloclawscy lekarze pracuja poza Wloclawkiem ,a do nas splywa desant kolegow dyrekcji. 07:20, 20.11.2014
6 0
za czasów ordynatora I..... nie był takich problemów nie było żałosnych składek od pracowników powstał nowy odział który teraz jest niszczony przez nowych następców 09:32, 20.11.2014