Zamknij

Pożyczyła 300 zł.Oddała już 2 tysiące.Końca długu nie widać

19:00, 15.04.2015 Ł.D
Skomentuj Specjaliści apelują, by uważnie czytać umowy o pożyczkę. fot. depositphotos.com Specjaliści apelują, by uważnie czytać umowy o pożyczkę. fot. depositphotos.com

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów apeluje o rozwagę przy pożyczaniu pieniędzy od firm zajmujących się świadczeniem takich usług. Warto uważać na szczegóły umowy, bo możemy zapłacić wielokrotność pożyczonej kwoty.

O kulisach zaciągania szybkich pożyczek zrobiło się głośno w ostatnich dniach. Telewizja TVN opublikowała reportaż o mieszkance Kalisza, która pożyczyła od jednej z firm pożyczkowych z Włocławka 300 zł. Mimo że spłaciła już ponad 2000 zł, końca długu nie widać.

- Z doświadczenia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta wynika, że najczęstszymi problemami, z którymi borykają się konsumenci pożyczający pieniądze od firm pożyczkowych jest po pierwsze wprowadzenie w błąd przez nieuczciwą reklamę, po drugie pewne istotne informacje o ofercie i umowie mogą nie być zawarte w ofercie przedstawionej nam przed zawarciem kontraktu - mówi Paweł Ratyński z biura prasowego UOKiK. - Problemem mogą być także wygórowane opłaty, w szczególności przygotowawcze i windykacyjne oraz utrudnianie odstąpienia od umowy.

Według danych Związku Firm Pożyczkowych roczna wartość pożyczek udzielanych na rynku pozabankowych kredytów konsumenckich może sięgać nawet 5 miliardów zł. Firmy pożyczkowe, w przeciwieństwie do banków czy Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, nie są objęte nadzorem Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego i mogą działać bez licencji.

Biorąc pożyczkę warto pamiętać o dokładnym przeczytaniu umowy. Specjaliści radzą by zwrócić szczególną uwagę na wysokość całkowitej kwoty do zapłaty, wysokość ewentualnego zabezpieczenia pożyczki oraz sumę opłat dodatkowych na przykład za rozpatrzenie wniosku, za wydanie decyzji, prowizje czy za wizyty przedstawiciela firmy w domu. UOKiK apeluje: jeśli masz wątpliwości, nie podpisuj. Warto pytać o szczegóły, a jeśli to nadal nie rozwieje wątpliwości, warto skontaktować się na przykład z rzecznikiem konsumentów.

Jak informuje TVN, mieszkanka Kalisza złożyła skargę na firmę pożyczkową z Włocławka do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na jaw wyszło, że urząd już raz ukarał firmę.

(Ł.D)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

XXIwiekXXIwiek

1 5

A od czego jest ten uPOlityczniony urząd POdobnie jak KNF jak nie od ochrony uczciwych POLSKICH obywateli przez tuskorodzinnymi mafijnymi spółkami ambergoldowymi ? 06:48, 16.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%