Biskup Wiesław Alojzy Mering wraz z 37 księżmi z diecezji włocławskiej i delegacją Wyższego Seminarium Duchownego weźmie udział w uroczystościach związanych z 70. rocznicą wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Dachau. Uroczysta msza św. odprawiona zostanie w środę pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego i kard. Reinharda Marxa, przewodniczących episkopatów Polski i Niemiec.
Do zlokalizowanego na terenie południowych Niemiec obozu zagłady trafiło po 1939 roku 211 księży diecezji włocławskiej. 144 zginęło, w tym biskup Michał Kozal - patron Włocławka. Łącznie podczas okupacji niemieckiej diecezja utraciła 50 procent duchowieństwa diecezjalnego.
Biskup Michał Kozal został aresztowany przez gestapo 7 listopada 1939 r. i osadzony na 10 tygodni we włocławskim więzieniu. Na początku 1940 roku został internowany w klasztorze salezjanów w Lądzie. Większość osadzonych chorowała. Sam biskup miał opuchnięte uszy, rany na rękach i nogach. Wielu cierpień przysparzał mu reumatyzm, który pogłębił się w celi więziennej. Leki i pomoc lekarską dla uwięzionych zorganizowali lekarze i apteka w Słupcy, chorych doglądali też współwięźniowie i okoliczna ludność.
Po krótkim czasie Niemcy zaproponowali biskupowi Kozalowi opuszczenie klasztoru. Ten jednak zdecydował się zostać, proponując, by zwolnieni zostali inni duchowni. Dzięki tej decyzji część więźniów została uratowana.
25 kwietnia 1941 roku duchowny trafił do obozu koncentracyjnego w bawarskim Dachau. Po przyjeździe nadano mu numer obozowy 24544.
W obozie panowały ciężkie warunki, jednak biskup starał się podtrzymywać osadzonych na duchu. Organizował życie religijne. Mimo licznych prześladowań, niósł posługę duchową chorym i umierającym.
Na początku 1943 roku zachorował na tyfus. Biskupa zabrano do szpitala, gdzie zmarł po południu, 26 stycznia 1943 roku. Choć oficjalnie ogłoszono, że umarł na tyfus, najprawdopodobniej został dobity śmiercionośnym zastrzykiem fenolu. Ciało spalono w obozowym krematorium.
Obóz w Dachau został oswobodzony przez żołnierzy amerykańskich 29 kwietnia 1945 r. W dniu wyzwolenia w obozie przebywało 31 tys. więźniów, w tym 856 księży z różnych państw.
W 70. rocznicę wyzwolenia obozu, w Dachau odprawiona zostanie msza święta pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego i kard. Reinharda Marxa, przewodniczących episkopatów Polski i Niemiec. W nabożeństwie weźmie udział bp Wiesław Alojzy Mering, 37 księży diecezji włocławskiej oraz delegacja Wyższego Seminarium Duchownego.
karamba10:27, 27.04.2015
17 7
Tam go jeszcze nie znają... A co z dzisiejszym "wielkim świętem" dot. JP2, który zdetronizował własnie Kozala jako patrona Włocławka??? 10:27, 27.04.2015
lol11:32, 27.04.2015
24 3
Może pojechał nawracać Nocne Wilki. 11:32, 27.04.2015
ddd11:46, 27.04.2015
14 2
"Delegacja z Włocławka weź udział w obchodach 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady w Dachau".
Redakcjo, czy Wy nawet nagłówka nie potraficie dobrze napisać? 11:46, 27.04.2015
Spike7513:10, 27.04.2015
20 5
Przyjmując że fundusz kościelny jest finansowany z naszych podatków,to właśnie 38 nygusów co się nigdy pracą fizyczną nie zhańbiło,na nasz koszt sobie zrobiło wycieczkę.Polska nie jest państwem kościelnym,Polska jest państwem zacofanym.Zresztą wszędzie gdzie się pojawiała cywilizacja zachodnia,a zwłaszcza pod symbolem krzyża,prowadziła do jej degradacji.Od Egiptu,Rzymu poprzez cywilizacje obu Ameryk,na Polsce po 89 roku skończywszy. 13:10, 27.04.2015
6x613:18, 27.04.2015
24 3
A piergrzymką pieszą to nie łaska się bujnąć, pogoda taka ładna ! 13:18, 27.04.2015
Szerokości Lucjan !13:36, 27.04.2015
19 4
Niech tam jadą jak najszybciej i zostaną jak najdłużej, a jak Bóg da to na stałe!!! Socjal w Niemczech przyzwoity, a i nauczaniem o moralności będą mogli dorobić. Aaa, niech Chazana jeszcze ze sobą zabiorą!!! 13:36, 27.04.2015
precel14:15, 27.04.2015
18 3
No to niemiaszki mają ciepło...usłyszą pewnie z ust Aloisa jak poprawnie mają żyć, żadnych tam in vitro i gender, jakiego poprawnego "radia" mają słuchać i jaką poprawną "tv" oglądać
14:15, 27.04.2015
kapitalna14:49, 27.04.2015
8 14
Tyle ludzi zginęło w niemieckich obozach, a PROFESORA Bartoszewskiego jakimś cudem uwolniono z po 2 miesiącach z Oświęcimia.
14:49, 27.04.2015
karamba14:54, 27.04.2015
17 3
Tylko niech tam przypadkiem "na tacę" nie zbiera, bo w Niemczech za takie coś to Urząd Skarbowy zamyka kościół!!! 14:54, 27.04.2015
DO ~ kapitalna15:11, 27.04.2015
11 3
Byś troszkę poczytała, to byś się dowiedziała... Na początku działalności obozu, gdy obóz był jeszcze obozem "koncentracyjnym" a nie "obozem śmierci" młody Bartoszewski zachorował na tyfus i polscy lekarze tam pracujący załatwili mu zwolnienie. Niemcy panicznie bali się epidemii tyfusu - jeszcze bardziej niż "czarnej zarazy" wyobraż sobie. Poza tym, jak może wiesz, niektórzy "Wielcy Polacy", nawet nie posmakowali hitlerowskich represji i w tym czasie bawili się w teatr i aktorstwo. 15:11, 27.04.2015
kapitalna15:18, 27.04.2015
5 8
Niemcy zwolnienie to by załatwili mu, ale jedynie przez komin jedynie.
Ach to, przez to powiedział, że bardziej bał się Polaków(którzy wg. Ciebie załatwili mu zwolnienie)niż Niemców.
Teraz rozumiem. 15:18, 27.04.2015
leo15:20, 27.04.2015
9 2
@kapitalna
Rozumiem że umiesz czytać...polecam książkę "Mój
Auschwitz" Władysława Bartoszewskiego. 15:20, 27.04.2015
kapitalna15:27, 27.04.2015
4 12
A co to zmienie jak przeczytam?
Ja nie kwestionuje tego, że on był w obozie.
Rotmistrz Pilecki też był i wielu wielu innych.
Dlaczego tylko z jednego człowieka zrobiono bohatera na skalę międzynarodową? Ja nie rozumiem jego kultu...
Niczym Hans Kloss pokonujący Niemców. 15:27, 27.04.2015
DO~ kapitalna 15:33, 27.04.2015
11 2
Pewnie nie wiesz, że krematoria oddano w tym obozie dopiero w 43roku ? A ja też bym bał się bardziej niektórych Polaków, tzw. szmalcowników, bo to dzięki nim gestapo miało takie wyniki. Może się też orientujesz, że nawet w czasach powojennych, niektórzy ochoczo donosili na znajomych do SB nawet za "butelkę koniaczku" a wiesz może kto był w gronie donosicieli??? Pewnie nie zgadniesz... Archiwa IPN i wyszukiwarka google stoją otworem - możesz skorzystać! 15:33, 27.04.2015
kapitalna15:40, 27.04.2015
1 9
Szanuję Twoje zdanie, ale swojego nie zmienię.
Jaka pewność, że ten wielki człowiek nie był szmalcownikiem?
A oficjalny powód "zwolnienia" - tyfus musiał być.
Mnie irytuje tylko ten jego kult.
15:40, 27.04.2015
XXIwiek15:44, 27.04.2015
0 7
A co napiszecie na temat wycieczek nygusów z Knessetu na Wiejskiej ? A zwłaszcza kilku nygusów zasiadajacych w Knessecie a POchodzacych z Włocławka ? 15:44, 27.04.2015
MG15:46, 27.04.2015
10 2
~kapitalna. Próbujesz swoim kretynizmem pokonać ~XXIwiek~? 15:46, 27.04.2015
DO~ kapitalna15:47, 27.04.2015
6 4
Skoro irytuje cię jego, jak to nazywasz "kult", to może napisz o jakimś kulcie, który cię nie irytuje??? Może zacznij o d JP2. 15:47, 27.04.2015
DO ~ XXIwiek15:51, 27.04.2015
4 0
Jak będzie o tym artykół to spoko, napiszemy! 15:51, 27.04.2015
kapitalna15:55, 27.04.2015
2 8
Nie irytuje mnie tylko kult Boga, ale to sprawa tak indywidualna dla mnie, że nie będę dalej pisać.
Każdy człowiek jest tylko człowiekiem
Czy to JP II czy Bartoszewski czy inny.
15:55, 27.04.2015
karamba16:30, 27.04.2015
8 2
No widzisz Kapitulna, trzeba było od tego zacząć i nie czepiać się Bartoszewskiego- okazać trochę chrześcijańskiego miłosierdzia- jak nauczał JP2 (też człowiek). Ja o ludziach dyskutować mogę, ale o BOGACH się nie podejmuję- od tego sa "fachowcy". 16:30, 27.04.2015
dbx16:42, 27.04.2015
11 1
Sympatyczna buźka ten Merling, co nieee??? 16:42, 27.04.2015
zaza18:18, 27.04.2015
6 0
Prawy człowiek i to ma wypisane na twarzy:) 18:18, 27.04.2015
Mk19:09, 27.04.2015
10 0
Tak po nim wielu jeździ, chłop się załamie i straci wiarę, do Katedry nie pójdzie mszę odprawić.;) 19:09, 27.04.2015
os sa12:18, 28.04.2015
2 0
Ciekawa jestem przy którym siedział stoliku - może z 1-szą damą ? no chyba nie z plebsem!
Mowa o party po oficjelu! 12:18, 28.04.2015