Po serii doniesień dotyczących przejazdu nieodpowiedzialnych kierowców przez skrzyżowania na czerwonym świetle, internauci apelują do policji o przyjrzenie się temu problemowi. Padł też pomysł montażu na skrzyżowaniach urządzeń, które nagrałyby każde auto łamiące przepisy.
Specjalistyczne urządzenia rejestrujące przejazd na czerwonym świetle montowane są przede wszystkim na drogach krajowych. Nie tylko w dużych miastach, ale też na obwodnicach mniejszych miejscowości. Najwięcej jest ich w Warszawie, na Śląsku i w okolicy Trójmiasta. Wiosną w naszym regionie fotoradar tego typu pojawił się między innymi na obwodnicy Kowala.
Tymczasem Czytelnicy DDWloclawek.pl postulują montaż takich urządzeń również we Włocławku. Nie ma bowiem godziny, by na terenie miasta ktoś nie wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Najgorzej jest na ul. Okrzei i Kruszyńskiej, gdzie często po 3,4 samochody jednocześnie łamią w ten sposób przepisy.
- Codziennie po 16.00 jeżdżę ulicą Zbiegniewskiej - mówi pan Paweł, czytelnik DDWloclawek.pl z Południa. - Gdy zapala się zielone światło na sygnalizatorze na skrzyżowaniu z Kruszyńską i Filtrową zawsze wolno ruszam i rozglądam się na wszystkie strony. Po prostu boję się, bo jadący ul. Kruszyńską często wjeżdżają na skrzyżowanie na czerwonym. Wolę poczekać 2,3 sekundy, niż narazić się na kolizję.
O ostatnim takim przypadku pisaliśmy tydzień temu, gdy czerwony opel agila przejechał na czerwonym świetle przez skrzyżowanie ul. Okrzei i Lunewil.
Jak się dowiedzieliśmy, obecnie nie jest planowany montaż takich urządzeń we Włocławku. Co jakiś czas "drogówka" organizuje jednak akcje, których celem są kierowcy wjeżdżający na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Zmotoryzowani najczęściej tłumaczą się pośpiechem lub tym, że wjechali na "późnym żółtym".
Z informacji uzyskanych w Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym wynika, że najważniejszym kryterium przy wyborze miejsc dla instalacji urządzeń rejestrujących jest stan bezpieczeństwa.
W typowaniu lokalizacji, w których w pierwszym półroczu 2015 roku pojawiło się 20 zestawów rejestrujących na terenie całej Polski, pomocne było opracowanie przygotowane na zlecenie Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego przez specjalistów z Politechniki Gdańskiej oraz Politechniki Krakowskiej. „Analiza wieloczynnikowa prowadzącą do wytypowania listy miejsc szczególnie niebezpiecznych, w których wskazana jest instalacja stacjonarnych urządzeń rejestrujących, urządzeń służących do kontroli wjazdu na czerwonym świetle oraz urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości" stanowiła bazę metodologiczną służącą ostatecznemu ustaleniu miejsc i odcinków dróg na których zainstalowane zostały urządzenia.
Warto pamiętać, że zgodnie z ustawą o drogach publicznych, zarządcy dróg instalują lub usuwają stacjonarne urządzenia rejestrujące na wniosek Głównego Inspektora Transportu Drogowego lub z inicjatywy własnej, za zgodą GITD. W przypadku, gdy to GITD instaluje urządzenie, to pracownicy Inspekcji Transportu Drogowego zajmują się jego obsługą.
Koszt zakupu oraz instalacji jednego zestawu urządzenia rejestrującego wynosi około 350 tys. zł.
kierowca16:37, 13.09.2015
89 10
A może by tak zainwestować w zegary odliczające czas do zmiany sygnalizowanego światła. Kierowcy wiedzieli by wtedy czy zdarzą przejechać przez skrzyżowanie a nie stresowali się czy raptem nie wskoczy im pomarańczowe i za sekundę czerwone... W Płocku jest wiele tego typu sygnalizacji i świetnie zdają rezultat ale oczywiście we Włocławku takich udogodnień się nie spotka... 16:37, 13.09.2015
!!!!!17:04, 13.09.2015
42 12
zegary super sprawa ale co do skrzyżowania na zbigniewskiej to by trzeba żeby służby regulujące sygnalizację skontrolowały czas zapalania się świateł bo to kpina żeby nieraz nie przejechał jeden pojazd bo światło się zmienia jak nadjeżdża auto ze zbiegniewskiej ja to skrzyżowanie przejeżdżam 4,5 razy dziennie i widze jak te światła działają 17:04, 13.09.2015
[email protected]17:10, 13.09.2015
42 10
odmierzacze czasowe są nie tylko w Płocku,ale też w Toruniu i wielu innych miastach.Włocławek(wieś w kuj-pom.) nie śnił jeszcze o takich rozwiązaniach.Zdający egzaminy na prawo jazdy też mieliby łatwiej...,ale po co ułatwiać życie... 17:10, 13.09.2015
rys17:10, 13.09.2015
24 13
Wystarczy wdrozyć mrygające światło zielone i wszytko bedzie jasne ze zaraz bedzie czerwone koszt pare zł i problem załatwiony!!! 17:10, 13.09.2015
Poludnie17:16, 13.09.2015
33 9
Ja tak jak kilka osób tutaj byłbym za zamontowaniem zegarów odliczających.W wielu miastach w Polsce są montowane te urządzenia i myślę że zdają egzamin.
Pozdrawiam 17:16, 13.09.2015
emeryt17:56, 13.09.2015
16 12
To, że część kierowców jeździ jak jeździ to nie nowina, wystarczy popatrzeć na sposób ustawienia i zmiany świateł. Przejście z zielonego na czerwone odbywa się zbyt szybko i żółte praktycznie mignie tylko. Taka sytuacja jest na większości skrzyżowań. Poza tym czas trwania świateł szczególnie na rondach w ciągu trasy DK 91 na przejściach dla pieszych też pozostawia wiele do życzenia.
Mając Prezydenta, który z sekretarki robi dyrektora super firmy jaką jest MZUKiD a zastępcą zostawia kogoś kto nigdy szefem firmy nie powinien być. Niczego normalnego spodziewać się nie należy. Dodajmy do tego Dyrektora Wydziału i przewodniczącego Komisji, którzy mężczyznami są tylko dla tego, że noszą spodnie, to jakich efektów poprawności funkcjonowania możemy oczekiwać?
To przecież Ci ludzie ciągną miasto i mieszkańców do roli nic nie znaczącego miasteczka gminnego. Warto się zastanowić, czy chcemy Prezydenta robiącego "za fircyka w zalotach", radnego wojewódzkiego przedwyborczy lans - za czyje pieniądze!!! Może warto wzorem Prezydenta i byłego Wiceprezydenta złożyć stosowne doniesienia o sprawdzeniu prawidłowości wydatkowania pieniędzy publicznych czyli naszych? 17:56, 13.09.2015
s18:16, 13.09.2015
26 8
Dobrym rozwiązaniem są liczniki. Sam mam czasami wątpliwości czy nie łamię przepisów w momencie gdy zbliżam się do skrzyżowania na zielonym i w momencie wjazdu zapala mi się różowe. Liczniki takie są min. w Płocku. Super sprawa. Kierujący z daleka widzi ile czasu ma do zapalenia się różowego światła. Szanowni włodarze warto zainwestować w newralgicznych punktach miasta w liczniki. Ręczę, że zdadzą egzamin, a my będziemy bezpieczniejsi. Przy tak wielkim natężeniu ruchu jest to niezbędne. 18:16, 13.09.2015
Bubu18:52, 13.09.2015
13 10
A gdzie jest Policja. Przecież oni są od egzekwowania prawa, także na drogach.
Przecież dla nich to żaden problem, by systematycznie wyłapywać niebezpiecznych kierowców. Trzeba tylko chcieć. 18:52, 13.09.2015
efwgrhtjyu19:33, 13.09.2015
7 20
zabierac dozywotnio prawo jazdy !!!! 19:33, 13.09.2015
zabawne20:06, 13.09.2015
5 17
Liczników się nie da zrobić u nas bo czas wyświetlania sygnału zielonego i czerwonego reguluje czujnik ruchu czyli te kamerki, a codo długości świecenia się światła żółtego jest załącznik do rozporządzenia o znakach i sygnałach świetlnych, tam można szukać info na ten temat, tak samo niemożliwe jest mrugające zielone :D to po co jest żółte? 20:06, 13.09.2015
Don Vito20:39, 13.09.2015
6 7
Najczęściej na "czerwonym" przejeżdżają kierowcy MPK-na skrzyżowaniu Chopina Starodębska/Królewiecka. 20:39, 13.09.2015
EmKa20:39, 13.09.2015
4 10
Dla tego problemu niema rozwiązania. 20:39, 13.09.2015
kierak21:51, 13.09.2015
1 8
niech drogowka sie troche postara i zrobi prawoskrety z kapitulnej w okrzei bo kazdego kierowce krew zalewa a kiedy zrobicie pozostale prawoskrety z kauflanda w okrzei to zrobiliscie bo co zachod bo wlasciciel tak chcial to tak jak drogowka nie mogla zrobic 70 na okrzei a jednak mozna bylo to zalatwic 21:51, 13.09.2015
biladen21:52, 13.09.2015
13 8
zegary i jeszcze raz zegary założyć a nie jeszcze człowiek nie zdąży ruszyć za pojazdem to zapala się czerwone światło do bani z tym wszystkim i jeszcze raz zegary czasowe!!! 21:52, 13.09.2015
PSL22:31, 13.09.2015
3 11
Ciągle temat wałkowany a Policja śpi... aha 10 wzięło łapówki ,,za czerwone". 22:31, 13.09.2015
spekulant00:17, 14.09.2015
6 17
Różowe światło mu się zapala...noż kur.a, zmień dealera.Albo bierz połowę.
Żadnych zegarów, szkoda kasy, a jeździć to trzeba umieć 00:17, 14.09.2015
a feee06:18, 14.09.2015
4 14
Ja to sie brzydze dotykac oblesnych,brudnych żółtych przycisków dla pieszych. Wole poczekać na kogoś, a gdy nie ma nokogo to czekam jak wszystkie samochody przejdą i na czerwonym idę śmiało. 06:18, 14.09.2015
qwert07:16, 14.09.2015
5 14
odmierzacze czasowe np Toruniu zostały zlikwidowane bo stwarzały większe zagrożenie w ruchu drogowym 07:16, 14.09.2015
czop z mazur 10:43, 14.09.2015
7 11
Jak rozwiązać problem nie wpuszczać chłopstwa do miasta paszporty dla nich wprowadzić 10:43, 14.09.2015
spekulant11:54, 14.09.2015
0 2
Zegary spowalniają ruch. Jedzie taka mameja i widzi , że ma jeszcze 10 sekund to nie przyspieszy zwolni ...bo on zdąży. A ci z tyłu?
Tak jak na moście stalowym rano. Stoją pisty zamroczone, a gdy zapala się zielone to po 50 m odległości między autami. System jest tak skonstruowany , że rozpoznaje te odległości i wyłącza zielone bo myśli, że korek rozładowany. 11:54, 14.09.2015
Bolesław13:57, 14.09.2015
0 2
Zlikwidować te światła, a na Kruszyńskiej w stronę "Jadwigi" oddzielić pasy "garbami" tak jak było wcześniej. Nigdy tych świateł nie było i było dobrze. A tak nieraz jadę o 2-3 w nocy kiedy nikogo na mieście nie ma i dosłownie "przed nosem" światło zmienia mi się na czerwone (mimo, że nie ma żywej duszy prócz mnie), a po sekundzie znowu wskakuje zielone (a czasem nawet po minucie). Jak tu się nie wkurzyć? Kto w ogóle wpadł na ten głupkowaty pomysł żeby tam sygnalizacje wbijać. 13:57, 14.09.2015
kierowca15:40, 14.09.2015
1 0
a) liczniki na głównych trasach jak np w Płocku - świetne rozwiązanie
b) kamery na głównych trasach rejestrujące wjazd na czerwonym (ze zdjęciem od przodu z wizerunkiem kierowcy)bo niestety to nagminne i u kierowców Tirów i osobówek.
na pierwszy ogień skrzyżowanie kruszyńskiej ze zbiegniewską; kruszyńskiej z jadwigą, jadwigi z "1" i na całej jedynce w granicach administracyjnych miasta.
a tez tzw czujki, które same zmieniają ćwiatła jak podjeżdża auto/motor wywalić bądź naprawić bo nie działają prawidłowo 15:40, 14.09.2015
misyogi7416:45, 14.09.2015
1 0
Te czujki są do bani.Wieniecka / Obwodowa jadę to z daleka jest zielone, a gdy jestem blisko światła zapalają się czerwone, a i tak nikogo w pobliżu nie ma. Utrudniają ruch i przeczą technice eko. Zamiast inteligentne, są ogłupiające. Lepiej wprowadzić w dzień zegary a na noc je wyłączać.
16:45, 14.09.2015
Wariat75921:12, 14.09.2015
0 1
Tak jak jest w przepisach i ogolnie gdy jedzie sie z predkoscia i 5metrow przed sygnalizacja zapala sie zolte to tak jak ucza w worldizie lepiej przejechac niz zastosowac hamowanie awaryjne gdyz nie wiadomo czy przez to nie dojdzie do wypadku czy stluczki. Oczywiscie jestem za umieszczeniem licznika wskazujacego za ile zmieni sie sygnal na zolty a potem na czerwony 21:12, 14.09.2015