Kilkadziesiąt morsów z całego regionu zjechało w niedzielę do Włocławka, by wspólnie zażyć mroźnej kąpieli.

Jak zwykle, wydarzeniu towarzyszyła cała oprawa w postaci rozgrzewki, barwnych kostiumów, wspólnych okrzyków i przyśpiewek.

Nie zabrakło również kibiców. Włocławianie słoneczną niedzielę wykorzystali by przyjrzeć się wyczynom morsów. A było co podziwiać. Spacery na bosaka po lodzie, skoki na "bombę" w przerębel... Na samą myśl u niektórych wywoływały dreszcze i emocjonalne komentarze.

Mimo, że na Jeziorze Czarnym lód powoli topnieje, to jednak wciąż warunki dla morsów są odpowiednie.

- Mam nadzieję, że zima jeszcze trochę się utrzyma, ale niestety wiosna idzie pełnymi krokami – powiedział Maciej, mors z Włocławka. - Póki co korzystamy ile można, bo korzyści z zimowych kąpieli jest wiele. Mamy nadzieję, że z roku na rok będzie nas coraz więcej.