Wczoraj na skrzyżowaniu ul. Okrężnej i Stodólnej, w zagłębieniu jezdni pojawił się słupek. Dziś zapadnięty asfalt został odgrodzony barierkami, a po południu zagłębienie w jezdni zamieniło się w dużych rozmiarów, głęboką dziurę.

Od kilku tygodni kierowcy muszą omijać dziurę w jezdni na ul. Polnej, przy skrzyżowaniu z Barską. Od dziś analogiczna sytuacja ma miejsce na skrzyżowaniu ul. Okrężnej i Stodólnej. O problemie poinformował nas Czytelnik, który przed południem przesłał nam na platformę Alert24 zdjęcia zagłębienia w jezdni zastawionego barierkami.

- Wczoraj stał pachołek, dziś są już trzy barierki. Zagłebienie jest coraz większe i coraz głębsze. Znajomy nawet obtarł o nie zderzak! - napisał mężczyzna.

Kiedy, po godz. 13 na miejsce udał się nasz reporter, jezdnia była już całkowicie zapadnięta.

- Jeszcze pół godziny temu tego tutaj nie było – poinformowały naszego redakcyjnego kolegę osoby spotkane przy dziurze, która powstała na skrzyżowaniu.

Dziura ma ok. 1,5 metra średnicy i tyle samo głębokości, jednak może się jeszcze powiększyć, ponieważ wokół asfalt jest mocno popękany. Jak udało nam się ustalić, podobnie jak ta na ul. Polnej, powstała z powodu awarii kanalizacyjnej.

- Na skrzyżowaniu Stodólnej z Okrężną została zgłoszona awaria sieci kanalizacyjnej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji - wyjaśnia Michał Walczewski z MZUKiD.

MPWiK ma przeprowadzić zarówno prace naprawcze związane z awarią, jak i odtworzenie nawierzchni.

Aktualizacja

Późnym popołudniem jezdnia oberwała się jeszcze bardziej. W rezultacie konieczne było zamknięcie  wlotu z ul. Stodólnej w Okrężną (w kierunku Prokuratury Rejonowej).