Na autostradzie w kierunku Łodzi w nocy przewróciła się cysterna przewożąca 17 ton śmietany.
Do wypadku doszło dziś (środa, 13 września) około godz. 1 na wysokości miejscowości Grabkowo.
- Cysterna przewoziła 17 ton śmietany, do przydrożnego rowu wyciekło około 600 litrów. Powodem wypadku było zaśnięcie kierowcy w trakcie jazdy - informuje Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy włocławskiej jednostki straży pożarnej.
Kierowca cysterny został zabrany do szpitala. W tej chwili nie wiemy, jaki jest jego stan.
Na miejscu prawie do godz. 5 pracowały 4 zastępy straży pożarnej.
Pas jezdni w kierunku Łodzi jest zablokowany na długości około 30 m.
Serwis Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że utrudniania na drodze potrwają do godz. 9.
MAKARY07:58, 13.09.2017
Kolejny który może szybciej i więcej !!!
po co świadectwa kwalfikacyjne i psychotesty dla kierowców ciężarówek ?
oni (spora część ) i tak mają to w d-pie , ważne żeby więcej zarobić !! 07:58, 13.09.2017
Stasiu 08:06, 13.09.2017
Myślałem,że kierowca pukał w jajko i mu śmietana wystrzeliła na asfalt. 08:06, 13.09.2017
wewgh11:18, 13.09.2017
Jeśli już to w Czerniewiczkach. Grabkowo 1 km dalej 11:18, 13.09.2017
RP12:59, 13.09.2017
Nocna jazda tylko w podwójnej obsadzie i problem z głowy.Jest szansa ze dwóch naraz nie zaśnie. 12:59, 13.09.2017
krowa15:15, 13.09.2017
Był to pewnie produkt śmietano podobny, jaki sprzedawany jest w supermarketach. 15:15, 13.09.2017
PID20:51, 13.09.2017
Do 5 rano pracowały cztery zastępy straży? Osoby które opisują te zdarzenia nie mają zielonego pojęcia jak jest na wypadkach , kolizjach. Zazwyczaj brudna robotę robią ludzie z firm utrzymujących autostrady, straż natomiast zabierają powietrze na miejscu. Straży liczy się wyjazd bo jest od niego płatne, reszta gdzieś. Zjada się 4 zastępy i 12 albo i więcej ludzi patrzy się na siebie, bo do roboty nie ma nikogo. Zwrócić uwagę trzeba na osoby które ciężko tam pracują a mianowicie na służby utrzymujące A1 oraz ludzi z dzwigu itd. 20:51, 13.09.2017
lusia123422:43, 13.09.2017
to było z rana to jest dobra smietana 22:43, 13.09.2017
POLAK110:23, 14.09.2017
Dobrze, że nie 17 tys litrów piwa. Wtedy na pewno by miał kto "posprzątać'. 10:23, 14.09.2017
TOMEKKK17:34, 15.09.2017
CIEKAWE CZY WYPADEK SPOWODOWAŁ NA SWOJEJ KARCIE CZY SZEFA 17:34, 15.09.2017
krzywy żonkil14:51, 13.09.2017
2 1
To nie kierowca wybiera sobie ładunki i terminy dostaw tylko dysponent w firmie transportowej, często według wytycznych szefa. Kierowca ma "tylko" zmieścić się w wyznaczonym czasie, co nie rzadko jest związane z naginaniem prawa, zarówno jeśli chodzi o czas pracy jak i przepisy drogowe. 14:51, 13.09.2017