Prokuratura Okręgowa we Włocławku sprawdza, czy podczas zwiększonego zrzutu wody ze stopnia wodnego, kiedy Wisłą transportowano zbiornikowiec, zniszczono lęgi chronionych ptaków gniazdujących na wiślanych łachach.
Prokuratura Okręgowa przejęła śledztwo, które tuż po incydencie, pod koniec maja, zostało wszczęte we włocławskiej Prokuraturze Rejonowej. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej tłumaczy, że kierowano się wagą i zawiłością sprawy.
- Śledztwo dotyczy spowodowania zniszczenia miejsc lęgowych ptaków objętych ochroną gatunkową na obszarze Natura 2000 - mówi Wojciech Fabisiak, rzecznik włocławskiej Prokuratury Okręgowej.
Blisko miesiąc temu przez stopień wodny we Włocławku zrzucono więcej wody, aby umożliwić spłynięcie do Gdańska transportowca, wyprodukowanego w stoczni w Płocku. Według kilku organizacji przyrodniczych spowodowało to zniszczenie jaj i piskląt chronionych ptaków, które gniazdowały na wiślanych łachach. W efekcie do włocławskiej prokuratury wpłynęły zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Składały je organizacje przyrodnicze oraz rada miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
[ZT]29478[/ZT]
Są już wyniki kontroli zarządzonej po majowym zwiększonym zrzucie przez prezesa Wód Polskich, które administrują stopniem wodnym we Włocławku. Poinformowano, że operacja była "uzasadniona i zgodna ze wszystkimi przepisami obowiązującymi dla Stopnia Wodnego Włocławek". Wody Polskie twierdzą, że podczas zwiększonego zrzutu stan wody był zbliżony do zanotowanego 5 maja, kiedy ptaki zakładały gniazda.
Wody Polskie informują też, że otrzymały relacje od osób, które pływały po Wiśle w terminie około 26 maja.
- W przesłanych informacjach powołując się na dokumentację fotograficzną, za bezzasadne oraz bardzo krzywdzące dla Wód Polskich uznały (te osoby - red.) oskarżenia o niszczenie przyrody. M.in. studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, którzy od 12 do 25 maja br. przeprowadzali badania na odcinku Wisły od tzw. km "0" do śluzy Przegalina na 936 km rzeki zawarli dane o stanie łach. Swoje relacje przesyłali też armatorzy oraz organizatorzy turystyki wodnej poniżej stopnia wodnego Włocławek - dodają Wody Polskie.
kaktus11:30, 25.06.2018
A świstak siedzi i zawija w sreberka 11:30, 25.06.2018
Szuwarek12:18, 25.06.2018
Czy ekolobbyści beda obciążeni kosztami postępowania? 12:18, 25.06.2018
123413:02, 25.06.2018
Kto zawiadamia o przestępstwie którego nie było odpiwiada karnie 13:02, 25.06.2018
!!!15:54, 25.06.2018
Ci płatni pomyleńcy powinni zostać przykładnie ukarani za swoje nieodpowiedzialne protesty .
Dziwne jest że nie przykuwają się do solarek ktore zalewają ulice solanką zimową porą . Wysychające drzewa na ulicach to jest przecież skutek zniszczenia przez sól systemu korzeniowego drzew . A ,,ekolodzy'' milczą ! 15:54, 25.06.2018
Jhg21:25, 25.06.2018
Weź się za to! Masz szansę się wykazać! 21:25, 25.06.2018
Jhg21:26, 25.06.2018
Jak zwykle, świadkami są osoby zupełnie nie powiązane ze spółką... 21:26, 25.06.2018
2424208:06, 26.06.2018
0 0
to co zrobic z kaczynskim? no chyba ze zamach był:):):):):):):):) 08:06, 26.06.2018