W niedzielę, tuż po godzinie 13.00, młody mieszkaniec Włocławka utonął w jeziorze Wikaryjskim.
Gorąca jak na maj niedziela, ściągnęła nad jeziora wiele osób. Popływać wybrał się także 22-letni mieszkaniec Włocławka, który nad jezioro przyjechał ze znajomym.
Jak wynika z relacji świadków, będąc kilkadziesiąt metrów od brzegu, mężczyzna zaczął się topić i szybko zniknął pod powierzchnią wody.
Na miejsce zdarzenia wezwane zostały służby ratownicze. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach, prowadzonych wspólnie przez Policjantów z Ogniwa Prewencji na Wodach oraz Państwową Straż Pożarną, udało się odnaleźć ciało 22-latka. Ciało denata spoczywało na głębokości 4 metrów. Nie wiadomo co było przyczyną utonięcia.
Młody włocławianin jest pierwszą w tym sezonie ofiarą kąpieli.
W miejscu gdzie doszło do tragedii, czyli w okolicach „plaży miejskiej”, od początku wakacji bezpieczeństwa pilnują ratownicy WOPR-u.
Nasuwa się jednak pytanie. Czy ratownicy powinni stacjonować na Jeziorem Wikaryjskim tylko w wakacje, mimo iż pogoda czasami tygodniami nie zachęca do kąpieli, czy bywać również w gorące majowe weekendy, kiedy plaża zapełniona jest po brzegi...
Pakero20:36, 27.05.2012
kto może niech się pomodli za jego dusze i rodzinę
Franek21:46, 27.05.2012
Ratownicy WOPR świetnie się bawili na jeziorze Czarnym.
Widziałem chyba ze trzy łódki WOPR wykorzystywane do celów typowo prywatnych niż patrolowanie jeziora. I ciekawe czemu żadnego patrolu nie było nad jeziorem Wikaryjskim. Ale najważniejsze jest pokazanie się w mediach niż przemyślane i potrzebne dla społeczeństwa działania WOPRU. I ciekawe czemu służbowy sprzęt wykorzystuje się do prywatnej działalności.
świadek21:52, 27.05.2012
Teraz przeczytasz sobie w gazecie lub internecie, Ty który mogłes pomóc, ale wolałeś dopłynąc rowerkiem wodnym do brzegu... znieczulica ludzka!!!
Do Franek00:27, 28.05.2012
Na Czarnym dzisiaj bylo sprzatanie jeziora, wiec ratownicy zabezpieczali nurkow i pomagali wyciagac smieci z jeziora. Nie widze w tym zadnej prywatnej dzialalnosci.
Sezon zaczyna sie pod koniec czerwca, wtedy ratownicy beda na jeziorach. Nie da sie byc przez caly czas wszedzie, nawet jak zacznie sie sezon to godziny pracy sa od 10-18, kiedy nie ma ratownikow do wody wchodzi sie na wlasna odpowiedzialnosc.
maniaa02:40, 28.05.2012
do konca zycia zapamietam to RATUNKU POMOCY!!!!!!!!!!!!!! Słysze to w glowie caly czas.
widzialam to od A do Z i najgorsze jest to ze pierwszy raz widzialam czlowieka ktory umiara a ja nie moglam pomoc:(:(:(:(:(:(:(:(:( chlopak 22 lata cale zycie przed soba, plany moze mial dziewczyne ktora kochal. CZLOWIEK JEST A CHWILE POZNIJE JUZ GO NIE MA. ból na sercu:
Anonim08:54, 28.05.2012
Także byłem na miejscu zdarzenia i najgorsze jest to jaki strażacy mają sprzęt... Motorówka którą płynęli aby znaleźć człowieka po prostu masakra silnik nie działał i od samego brzegu do miejsca topienia wiosłowali z bardzo "ogromną" prędkością, również dlaczego policja przyjechała dopiero gdzieś 1,5h po utonięciu nieszczęśnika... Brak słów
Szczere kondolencje dla rodziny i bliskich.
ŚWIADEK11:20, 28.05.2012
Też byłem na miejscu tego zdarzenia.Moim zdaniem strażacy którzy przyjechali na miejsce zdarzenia robili wszystko szybko i sprawnie. Fakt silnik nie chciał działać,ale to tylko urządzenie które może zawieść w każdej chwili,samochody i samoloty tęż się psuja i maja awarie. Pytałem potem co się stało i strażak powiedział ,że pękła linka od ssania i dlatego nie chciało działac,ale tego nie można przewidzieć.Zdziwiło mnie tylko jedno wszyscy mieli jakies uwagi a nikt nie pomógł strazakom przy transporcie sprzętu czy łodzi. Nie chcę tu nikogo ganić ani bronić to takie moje chłodne spojrzenie na to wszystko jak już troche ochłonołem z tego co widziałem.
arekson11:29, 28.05.2012
byliśmy świadkami którzy pierwsi zareagowali na okropny krzyk tonącego młodego człowieka bez zastanowienia i chwili wskoczyliśmy do wody a cel był jeden pomoc...lecz nie udało się zdążyć na czas zabrakło dosłownie chwilę widzieliśmy jak ten człowiek znika nam z tafli wody .W chwili tak ogromnego żalu i bólu skladamy najszczersze wyrazy wspólczucia i kondolencje Rodzinie i osobom bliskim.....oraz dziękujemy ludziom płynącym na ratunek w ślad za nami i zadumy dla straży pożarnej której zawiódł sprzęt na miejscu zdarzenia.
SWIADEK11:39, 28.05.2012
Też byłem na miejscu zdarzenia.Moim zdaniem strażacy robili wszystko sprawnie i szybko.Fakt silnik nie chciał zapalić,ale samochody i samoloty też się psują.Pytałem potem strażaka co się stało to powiedział,że pękła linka od ssania i dlatego silnik nie palił,ale tej awarii nie można było przewidzieć.Jestem tylko zdziwiony jednym,ze nikt nie pomógł strażakom czy to w transporcie sprzętu czy cięzkiego sprzętu do nurkowania.Nie chcę nikogo chwalic czy krytykować,ale takie są moje chłodne przemyslenia po upływie kulkunastu godzin od tego zdarzenia.Niestety sam ze wzgledu na mój zaawansowany wiek tez nie mogłem pomóc.
wilk08:24, 29.05.2012
Dajmy spokój strażakom...
Wyciągnijcie wnioski, takich wypadków będzie niestety jeszcze wiele.
Odpływasz od brzegu na własne ryzyko i żadne służby ratunkowe nie pomogą.
nieznajoma08:37, 29.05.2012
W momencie gdy to się działo wspólnie z meżem przyjechaliśmy na plażę. Nie widziałam tego na wlasne oczy ale zapytalam innych ludzi... Tak przeczuwalam, ze cos jest nie tak bo gdy parkowalismy samochod - z dala , z górki widzialam jak wynurzaja sie rece tego chłopaka, ktory zapewne wołał o pomoc... Nie potrafię opisac co wtedy czulam, ludzie płynęli mu na raturek, ale niestety bylo juz za pozno.
Ratownicy mysle ze dobrze sie spisali, choc nie ukrywam, ze mogli lepiej. Jesli chodzi o sprzet to niestety porazka. Jesli są strazakami i nie wiadomo do jakiego przypadku ich wezwą - sprzet powinien byc sprawdzany co chwile, bo nie wiedomo co moze sie stac... A to? byla zwykla lódka, silnik nagle przestal dzialac, no przykre. Mimo, ze chłopiec nie mial juz zadnych szans na przezycie to i tak interwencja strazy pozarnej, a raczej sprzet byl tylko jak dla mnie przecietny, ale nie powiem, ze ratownicy nie dali z siebie wszystkiego. Owszem, starali sie bardzo...
Od tamtej chwili wciaz mysle o tej tragedii, sama mam dopiero 24 lata :( bardzo wspolczuje rodzinie, wszystkim bliskim i znajomym tego chłopaka, a takze przesyłam wraz z mężem jak i z moją rodziną najszczersze kondolencje...
Ktoś dobrze tu napisał, o tym samym pomyslalam gdy bylam tam podczas tej tragedii - \"jak to jest, ze czlowiek zyje, oddycha, cieszy sie zyciem, a nagle w tak krotkiej chwili odchodzi...\" płakać mi się chce... :(:(:(
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Przygotuj się na pogodową huśtawkę!
To skandal, że ta mafia pracuje nadal w Sądach?! To Polska! To nie sądy angeilskie złodziejstwo! Precz bandziorstwo z włocławka!
Mafia Bankowa FIFA H
10:59, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Gruba się wkurzyła a może by piechotą zrzucić to sadło ?
Spasione swinie
10:57, 2025-06-09
Pomylone głosy w komisjach wyborczych
Cóż szkodzi POdminić karty do głosowania i POwiedzieć że w protokóle komisja się POmyliła i odwrtnie zakwalifikowała głosy dla kandydatów - przecież karty na których oddany został głos nie są drukami ścisłego oznakowania czy to kodami kreskowymi czy też QR-em
Cóż szkodzi
10:51, 2025-06-09
Pomylone głosy w komisjach wyborczych
jak nie wygrał ,,nasz" to nie jest demokracja. Więc zróbmy wszystko, żeby jednak wygrał ten prawilny. Ja się pytam, kto organizował te wybory? Chyba krowy z pastwiska by to lepiej zrobiły skoro nagle tyle błędów się ujawnia.
Typowe zachwanie...
10:41, 2025-06-09