Nie powiodła się próba pobicia rekordu wysokości lotu balonowego, której podjęli się członkowie Klubu Krótkofalowców „LOK”. Zabrakło niespełna 3 tysięcy metrów.

Do bicia rekordu krótkofalowcy przygotowali się w sobotę. Podczas Dni Włocławka w godzinach południowych z włocławskich bulwarów wypuścili balon, który miał polecieć na ponad 33 tysiące metrów. Ostatecznie tej bariery złamać się nie udało.

Nasz balon osiągnął wysokość 30 145 metrów, zaś rekord wynosi 33 000 metrów, zabrakło zatem niewiele. Prawdopodobnie na przeszkodzie w pobiciu go stanęły warunki pogodowe – powiedział Marcin Pasik z Klubu Krótkofalowców.

Jego zdaniem balon za szybko się wznosił, przez co nie mógł osiągnąć odpowiedniego rozmiaru. Mimo niepowodzenia prawdopodobnie nie była to ostatnia próba bicia rekordu.

Być może za rok spróbujemy ponownie. Jeśli nie będzie to we Włocławku, to w innym mieście – dodał Pasik.

Przed startem balonu rozstrzygnięto konkursu fotograficzno - graficzny zorganizowanego pod hasłem "Mój kosmiczny Włocławek". Jedną z przewidzianych nagród była możliwość osobistego wypuszczenia balonu przez laureata konkursu.

Równolegle z bulwarów pracowała radiostacja amatorska nawiązująca łączności z różnymi punktami świata. Dodać należy, że łączność radiowa była możliwa także za pośrednictwem samego balonu. Podwieszony pod nim sprzęt radiowy zapewniał łączność w promieniu wielu kilometrów.