Sąd rejonowy we Włocławku wydał pierwszy wyrok za złamanie kwarantanny. "Z pewnością nie ostatni"

Jaką funkcję ma pełnić ta kara - dyscyplinującą, odstraszającą? Czy jest sprawiedliwa? Bo na pewno jest zgodna z prawem i do tego dotkliwa. Inspektor SANEPIDu zapewne dołoży jeszcze coś od siebie, a media skrzętnie o tym poinformują. Policjanci też mogą czuć się wyróżnieni, nagroda z pewnością ich nie ominie. Powoli zaczynamy być niebezpieczni dla siebie nawzajem i jeśli ma to jakikolwiek związek ze zdrowiem, to na pierwszy plan zaczyna wysuwać się grupowa terapia u psychiatry. Wystraszone lemingi, z wdrukowanym strachem przed utratą mozolnie zdobywanego statusu, zostały nagle pozbawione kołowrotka w którym biły wzajemne rekordy szybkości i rozpaczliwie szukają substytutów mogących zastąpić znane do tej pory więzi społeczne. Jak konie pozbawione kieratu potrafią chodzić tylko w kółko. Słysząc znajomy świst bata nad uchem z najprawdziwszą przyjemnością na powrót wkładają głowy w chomąto i znowu dają sobą pomiatać. To jest ich życie, tak chcą je spędzić, w tym czują się bezpiecznie. Zmiany są zagrożeniem, odszczepieńców trzeba karać przykładnie.
A teraz klepnij łapkę w dół i pokaż ilu was jest. To wasza siła.

Czy można karać 2x za to samo??

już czekam na te sprawy do egzekucji

Wyrok niezgodny z art. 32 Konstytucji oraz prawem międzynarodowym. Jeżeli traktowano by obywateli równo, to najpierw karę powinien dostać Jarosław Kaczyński za jazdy po zamkniętych cmentarzach. Tak więc wyrok do uchylenia postępowaniu zwykłym, a jak nie do w TSUE.

To był #WolnySąd?

Autor artykułu jest prawniczym orłem, właśnie dowiedziałem się z niego, że sanepid jest w Polsce instytucją wymierzającą karę grzywny. Wstyd autorze.

to trzeba teraz mieszkanie oddać istytucji a zamieszkać pod mostem brawo !! brawo albo od razu sznurek na szyje

PO CO SĄD 👎👎 ,STAN WYJĄTKOWY I STRZELAĆ DO BARANÓW ,NASTĘPNY NIE WYJDZIE

Art. 52 pkt 1 Konstytucji RP stanowi, że „każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu”, ale w tym samym artykule w pkt 3, czytamy, że wolności z punktów 1 i 2 mogą podlegać ograniczeniom, określonym w ustawie.
Chodzi o Ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z dnia 5 grudnia 2008 roku .
Art. 46. pkt 2. tej ustawy mówi, że „jeżeli zagrożenie epidemiczne lub epidemia występuje na obszarze więcej niż jednego województwa, stan zagrożenia epidemicznego lub stan epidemii ogłasza i odwołuje, w drodze rozporządzenia, minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, na wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego”.
Art. 46 pkt 4 ust. 4 tej ustawy mówi, ze w rozporządzeniach, o których mowa w ust. 1 i 2, można ustanowić: „czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się”.
Minister Zdrowia wydał 24 marca 2020 roku Rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii. Tym Rozporządzeniem wprowadzono czasowe ograniczenie sposobu przemieszczania się.
Zgodnie z art. 46a Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych, Rozporządzenie Ministra Zdrowia zostało zastąpione przez Rozporządzenie Rady Ministrów z 31.03.2020

Glosuje na rudego!!!

Ściąć, ewentualnie powiesić.

Gdyby za PRL-u zapadł taki wyrok, to ci którzy rządzą naszą kolonią od 1990r. , trzy dni nawoływaliby robotników do starć z ZOMO. Inteligencja nie miała ochoty na starcia z ZOMO woleli buntować robotników i drukować ulotki, innymi słowy podjudzać. Tymczasem dzisiaj jest wszystko ok a nawoływać można jedynie koty. Takie wyroki nie zapadały nawet w stanie wojennym. Sędziowie, którzy wówczas orzekali, często zgłaszali zdania odrębne, a według mnie zbyt pochopnie.

Polecam byłym robotnikom na YouTube m.in. film "ZOMO w Przemyślu".
No to macie dzisiaj precz z komuną i waszą ukochaną solidarność... Na ich widok całujcie ich w pupy.
Nigdy nie popieram i nie popierałem przemocy, ale macie waszą ukochaną solidarność i inne okazy...
Ci ludzie chcieli "wolności" no to macie ją w pełnej krasie. Historia lubi zataczać koło.

W Polsce jest prawo, że za przewinienie karze się tylko raz!!!! Ktoś się zagalopował.

A w ogóle to można karać dwa razy za to samo przewinienie? Jest tu jakiś prawnik?