Zdradziły ich nerwowe ruchy w samochodzie. Teraz tej dwójce włocławian grozi więzienie

Amfetamina, haszysz, marihuana i tabletki extasy - to wszystko mieli przy sobie dwaj włocławianie. Mężczyźni wpadli, bo podczas jazdy po mieście zwrócili na siebie uwagę policyjnego patrolu.

Do zatrzymania dwóch włocławian z narkotykami doszło w niedzielę (18 października), kiedy policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego postanowili skontrolować poruszający się po centrum Włocławka pojazd marki volkswagen.

- Powodem były nerwowe ruchy mężczyzn wewnątrz pojazdu, którzy próbowali  coś ukryć przed widokiem mundurowych. Jak się okazało podejrzenia były słuszne i w trakcie kontroli funkcjonariusze ujawnili w różnych miejscach auta woreczki ze zbryloną substancją koloru białego i brązowego, suszem roślinnym oraz kilka sztuk tabletek

- informuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP Włocławek.

Badanie wykazało, że policjanci zabezpieczyli 66 g amfetaminy, prawie 54 g haszyszu, 4 g marihuany oraz siedem tabletek ekstazy.

Do wyjaśnienia sprawy zostali zatrzymani 38-letni kierowca oraz 35-letni pasażer.

Jak ustalili kryminalni, starszy mężczyzna posiadał ponad 6 g amfetaminy, natomiast młodszy był właścicielem 123 g pozostałych zabezpieczonych narkotyków.

We wtorek (20 października) obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty.

38-latek odpowie za posiadanie mniejszej ilości środków zakazanych i może mu grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności. 35-latek musi liczyć się z karą do 10 lat pozbawienia wolności za posiadanie znacznych ilości narkotyków.

Wobec młodszego mężczyzny zastosowano dozór policyjny.