W poniedziałek (9.11) na A1 pod Włocławkiem zderzyły się dwa samochdy ciężarowe. Jeden z kierowców został odwieziony do szpitala. Trasa na Gdańsk przez wiele godzin była zablokowana. 

Do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych marki scania i man doszło w poniedziałek  (09.11) o godzinie 2.00 na autostradzie A1 za węzłem autostradowym w pobliżu miejscowości Pikutkowo (gmina Brześć Kujawski) w kierunku Gdańska.

- Z ustaleń mundurowych wynika, że 54-letni kierujący manem z naczepą zatrzymał się częściowo na pasie awaryjnym i prawym pasie ruchu. Powodem zatrzymania się była usterka pojazdu. Kiedy kierowca wyszedł to sprawdzić, w stojący pojazd uderzyła scania z naczepą

- relacjonuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski z policji we Włocławku.

25-letni kierowca scanii został zabrany do szpitala na badania.

Oba pasy w kierunku Gdańska zostały zablokowane przez uszkodzone pojazdy.

- Z uszkodzonej naczepy na jezdnię rozsypał się towar, a także z ciągnika siodłowego scania wylał się na jezdnię olej napędowy

- dodaje sierż. Tomaszewski.  

Neutralizowanie plamy oleju oraz sprzątanie jezdni trwało przez kilka godzin.

W tym czasie policjanci wspólnie ze służbą autostradową wyznaczyli objazd zablokowanego odcinka autostrady przez Włocławek.

Na szczęście zabranemu do szpitala 25-latkowi ze scanii  nic poważnego się nie stało.

Badanie uczestników kolizji wykazało, że obaj byli trzeźwi.

Policjanci ruchu drogowego za nieprawidłowe zatrzymanie się na autostradzie i spowodowanie zdarzenia drogowego ukarali mandatem karnym 54-letniego kierowcę mana.   

W akcji na A1 brała też udział straż pożrna: 2 zastępy zawodowe z Włocławka i jeden ochotników z Machnacza. 

[ALERT]1604917753219[/ALERT]