Ci trzej mężczyźni przyjechali spod Płocka na "gościnne występy". Wrócili do domu z zarzutami

Przyjechali do Włocławka, żeby ukraść sprzęt AGD i gry na konsolę. Trzej złodzieje z pow. płockiego usłyszeli już zarzuty.

Sprawa miała swój początek we wtorek (24 listopada). Dwóch mężczyzn wyniosło ze sklepu przy ul. Okrzei ekspres do kawy.

- Policjanci, mając wiedzę o rysopisie złodziei, kilka ulic dalej zauważyli jednego z nich. Kiedy funkcjonariusze rozpoczęli interwencję wobec mężczyzny, ten stał się agresywny

– relacjonuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP Włocławek.

33-latek został zatrzymany. Okazało się, że jest mieszkańcem pow. płockiego. To naprowadziło policjantów na trop kompanów mężczyzny.

Funkcjonariusze namierzyli w centrum Włocławka kię na płockich tablicach rejestracyjnych. W aucie siedziało dwóch mężczyzn. Jeden z nich odpowiadał rysopisowi podanemu przez personel sklepu, z którego ukradziono ekspres do kawy.

Mężczyźni próbowali tłumaczyć policjantom, że „tylko parkują”. Funkcjonariusze nie uwierzyli w to i przeszukali bagażnik. Znaleźli w nim skradziony ekspres i siedem pudełek od gier na konsolę.

Mężczyźni w wieku 29 i 34 lat oraz wcześniej zatrzymany 33-latek trafili do policyjnego aresztu do wyjaśnienia sprawy.

Zebrany materiał w sprawie pozwolił śledczym na postawienie całej trójce zarzutu kradzieży pustych pudełek od gier. 33- i 34-lat usłyszeli również zarzut kradzieży ekspresu do kawy. Dodatkowo 33-latek będzie się tłumaczył przed sądem z naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Za swoje „gościnne występy” mężczyźni mogą spędzić za kratami nawet do pięciu lat.