Włocławek: Kontrowersje wokół decyzji szpitala w sprawie porodówki. Czy łamane są prawa pacjenta?

Kilka dni temu informowaliśmy o oświadczeniu wydanym przez włocławski szpital w sprawie porodów rodzinnych. Dyrekcja poinformowała – wskazując na względy bezpieczeństwa – że co najmniej do końca stycznia 2021 roku taka forma porodu nie będzie możliwa we Włocławku. Decyzja ta budzi poważne wątpliwości prawne.

W opublikowanym przez szpital oświadczeniu z dnia 15 stycznia możemy przeczytać, że obecna sytuacja epidemiczna nie pozwala na przywrócenie porodów rodzinnych, a wpuszczanie na teren placówki „osób trzecich” (mowa o ojcu dziecka) jest zbyt ryzykowne.

Szpital tłumaczył, że jest jedyną placówką w regionie z oddziałem położniczym o II stopniu referencyjności, co w ocenie dyrekcji uzasadnia taką decyzję.

Porody rodzinne są jednak dostępne w większości szpitali w regionie, także tych z III stopniem referencyjności – m.in. w Bydgoszczy, Toruniu, Tucholi, Świeciu, Mogilnie, Inowrocławiu czy Radziejowie. Każdy z tych szpitali zapewnia, że odbywają się one w reżimie sanitarnym, w związku z czym ryzyko zarażenia nie jest duże.

Przypomnijmy, że na początku tzw. drugiej fali pandemii (w październiku 2020 roku) Wojewoda Kujawsko-Pomorski polecił wstrzymać porody rodzinne we wszystkich placówkach na terenie województwa. Zarządzenie to zostało uchylone w grudniu 2020 r. (w tej sprawie u Wojewody interweniowała m.in. Fundacja „Rodzić po Ludzku”), a wraz za tą zmianą kolejne szpitale otwierały porodówki dla osób towarzyszących przy porodzie.

Włocławski szpital jest jednym z nielicznych, które nadal nie wyrażają zgody na taką formę porodu.

Bezkompromisowa postawa włocławskiego szpitala wzbudziła obawy instytucji stojących na straży praw pacjenta. 19 stycznia Fundacja „Rodzić po Ludzku” poinformowała na Facebooku o interwencji w tej sprawie:

Nie ustajemy w walce o porody rodzinne! Wysłałyśmy nasze stanowisko na temat możliwości przeprowadzania porodów rodzinnych do dyrektorów wszystkich szpitali w Polsce. Wskazujemy w nim, że w przypadku, gdy szpital spełnia wszystkie wymogi zaleceń Konsultantów krajowych wydanych w dniu 15 lipca 2020 r. porody rodzinne powinny się odbywać!

Naszym zdaniem, sytuacja, w której pomimo, że szpital spełnia zalecenia i nie zezwala się na porody rodzinne jest naruszeniem zbiorowych praw pacjenta!

Przesłałyśmy również wiadomość do szpitali w województwie kujawsko-pomorskim, w których według naszej wiedzy wciąż nie są dostępne porody rodzinne przypominając, że zalecenia wojewody kujawsko-pomorskiego zakazujące porodów rodzinnych na terenie województwa zostały odwołane.

Również Rzecznik Praw Pacjenta już 5 stycznia zwrócił się do dyrekcji włocławskiego szpitala z wnioskiem o wyjaśnienie przyczyn obecnej sytuacji. Szpital nie odpowiedział na to pismo, dlatego 19 stycznia Rzecznik ponownie wystąpił do placówki o złożenie wyjaśnień w tej sprawie. Przypomniał jednoczenie, że bezzasadna odmowa udzielania świadczeń w postaci porodów rodzinnych może stanowić naruszenie praw pacjentów:

Poród przy wsparciu osoby bliskiej jest istotnym komponentem uprawnień przysługujących kobiecie rodzącej. Prawo to może podlegać ograniczeniom, niemniej tylko w sytuacjach, gdy zagrożenia przewidzianego w przepisach prawa nie da się uniknąć.

Rzecznik Praw Pacjenta przypomniał także, że zgodnie z zaleceniami z 15 lipca 2020 r. opracowanymi przez Konsultantów krajowych w dziedzinach położnictwa i ginekologii oraz perinatologii, uzgodnionych z Konsultantem krajowym w dziedzinie chorób zakaźnych, w Polsce nie ma arbitralnego zakazu porodów rodzinnych.

Ostateczną decyzję o obecności osoby towarzyszącej przy porodzie powinien podjąć kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych w porozumieniu z ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego, mając na uwadze lokalne względy organizacyjne, pozwalające na izolację rodzących i osób im towarzyszących od innych pacjentek.

Związane z tym szczegółowe wymagania wobec rodzących i towarzyszących im osób również powinny być ustalane w oparciu o możliwości danej placówki, z zachowaniem zasad sanitarnych.

Mimo interwencji ze strony Fundacji oraz Rzecznika Praw Pacjenta, aktualnie szpital we Włocławku pozostaje nieugięty w sprawie przywrócenia porodów rodzinnych, na co czeka wiele kobiet ciężarnych z miasta okolic.