Ładowarki zabierają miejsca parkingowe? Prezydent M. Wojtkowski: "Taki trend podtrzymamy"

W kółko tylko za mało zarabiamy i za mało zarabiamy...
Pomyśl, że każda podwyżka płac niesie ze sobą podwyżkę cen produktu, bo sprzedawca czy producent musi sobie zrekompensować straty.

Samochody elektryczne nie pójdą do lamusa. Za 10-15 lat nie da się kupić nowego samochodu spalinowego. Auta napędzane wodorem to też auta elektryczne, tylko źródłem energii w nich nie jest sama bateria, ale również ogniwa paliwowe. Jest to jednak na razie bardzo droga technologia i pochłania znacznie większe ilości energii (do wytworzenia wodoru potrzeba więcej prądu niż do naładowania baterii) niż samochody na baterie. Jeżeli ten problem nie zostanie rozwiązany, to zostaną nam auta na baterie, a te rozwijają się szybko i są coraz tańsze, mają coraz większe zasięgi i coraz szybciej można je ładować (200-300 km zasięgu w 30 minut to już norma, a będzie tylko lepiej). Już dziś wielu stać na auto elektryczne. Po mojej okolicy jeździ mnóstwo samochodów za 200-300 tys. zł i droższych, a nowego dobrego elektryka można mieć za 120 tys. zł. Nie mówiąc już o używanych. Sam jestem właścicielem elektryka od 15 miesięcy i już wiem, że nigdy nie wrócę do spalinowego auta. To jest zupełnie inne doświadczenie. Dużo lepsze.

Do wodoru daleka droga, bynajmniej w zastosowaniu cywilnym.

Świetna kontra na wygórowane ceny paliw na stacjach we Włocławku. Ilość stacji ładujących powinna zachęcić mieszkańców Włocławka do zakupu aut elektrycznych. Radni PiS najwyraźniej obawiają się alternatywy od paliwa, którego ceny we Włocławku są jednymi z najwyższych w Polsce. Radni PiSu mogli by się zająć swoimi obowiązkami i to nie partyjnymi obowiązkami czyli szczuciem ludzi na siebie tylko służbie miastu i mieszkańcom dzięki, którym grzeją stołki.

Gdybyś był posiadaczem "elektryka" to zapewne chciałbyś mieć ładowarkę blisko miejsca zamieszkania, a nie przy trasie przelotowej.

Nie mam elektryka tylko zwykły samochód. Chciałbym mieć stację benzynową blisko zmiejsca zamieszkania. Czy w związku z tym przybędzie teraz kilkadziesiąt stacji benzynowych we Włocławku?

Jakbym miał samochód elektryczny to ładowałbym go w garażu za połowę ceny. Jedna kilowatogodzina na stacjach ładowania przekracza 2 zł. Po przeliczeniu koszt przejechania 100 kilometrów jest wyższy niż na paliwie.

będzie miało zawsze wolne miejsce parkingowe w atrakcyjnych lokalizacjach w mieście.

Uwielbiam informacje bez źródła <3 Wedle raportu z grudnia 2020 w USA jeździ ok. 880.000 samochodów elektrycznych. Jeżeli uważasz, że jest to większa część rynku pojazdów samochodowych w Stanach, to powodzenia (:

W tym twoim poście nie ma ani słowa prawdy,łącznie z twoim nickiem,podejrzewam ,że twój IQ to liczba dwucyfrowa

Żeby ludzie decydowali się na kupno aut elektrycznych to najpierw muszą pojawić się stacje, na których te auta będą mogli ładować. Tak ciężko Ci to zrozumieć?

Tak, dokładnie. Ciężko mi zrozumieć argumenty klakierów.
Wiesz ilu ludzi we Włocławku mieszka w warunkach (np. domki jednorodzinne, własne garaże, itd) umożliwiających ładowanie auta elektrycznego samodzielnie? A wiesz ilu z tych ludzi ma auta elektryczne? Gdybyś wiedział, nie pisałbyś takich głupot, że ludzie nie chcą ich kupować ponieważ nie ma stacji ładujących.
Zresztą klakier napisze wszystko.
Ja mam możliwość ładowania auta w domu. Zastanawiałem się nad autem elektrycznym i kompletnie nie brałem pod uwagę ilości stacji ładujących. Wiesz co było przeciw? Cena a przede wszystkim zasięg. Nawet w góry bym nie dojechał bez doładowania po drodze.
Przestańcie wciskać ludziom głupoty, myśląc że oni to łykają. Nie macie pojęcia o tym co robicie i potraficie uzywać tylko haseł "bezpieczństwo" i "ekologia" myśląc, że jest to wytłumaczenie na każdy chory pomysł.

Dodam jeszcze jedno. Żeby wiedzieć czego ludzie potrzebują, należy tak jak oni, samodzielnie znajdować pracę, zarabiać, zakładać własne firmy, męczyć się z biurokracją urzędniczą, jeździć po dziurawych drogach samochodami własnymi a nie służbowymi, itd.
Jesli urzędnicy oderwani są od rzeczywistości to tak właśnie się kończy: "Myślę, że jak wstawię we Włocławku 200 stacji ładujących to ludzie zaczną kupować auta elektryczne. Mój pomysł jest genialny."
A co jesli nie kupią? Oddacie te miejsca parkingowe mieszkańcom?

Jeżeli rozważając kupno elektryka nie patrzyłeś na dostępność stacji ładowania to widać jakim jesteś ignorantem i nie widzę potrzeby żebyś wypowiadał się publicznie na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia.

Nieeeee, to Ty jesteś ignorantem a w dodatku klakierem. Po Twoim ostatnim zdaniu domyślam się nawet którym ignorantem jesteś.
Gdybyś potrafił obserwować rzeczywistość i wyciagał wnioski z zachowań ludzi to byś uwzględnił w jaki sposób powstała tak ogromna liczba stacji LPG.
W dawnych czasach ludzie nie patrzyli na ilość stacji LPG tylko na potęgę montowali instalacje LPG do swoich aut. Dlaczego tak było? Bo to się ludziom opłacało i mimo niewielu stacji i tak w to wchodzili. Nawet jadąc za granicę przeglądali internet w poszukiwaniu stacji LPG po drodze i odpowiednio planowali trasę.
Nie pisz mi czy mam pojęcie czy nie na temat swoich potrzeb. To Ty nie masz pojęcia o moich potrzebach i na siłę próbujesz mi wmówić co jest dla mnie lepsze. Mnie stać na na elektryka i wiem co mnie przed nim powstrzymuje. Ciebie nie stać i Tobie się tylko wydaje co inni których stać potrzebują.

Ta bezczelność jednego z głównych ignorantów mnie osłabia. On niedługo będzie twierdził, że wie lepiej jaki kolor ścian ja chcę w moim domu, a jeśli będę twierdził że chcę inny to mi będzie wmawiać, że nie mam pojęcia o kolorach.

A jak się przyjmie i więcej ludzi zainwestuje w elektryki to przyjdziesz i przeprosisz? Jesteś zwykłym malkontentem i pesymistą, który z góry zakłada, że coś się nie przyjmie. Na całym świecie się przyjęło ale u nas się nie przyjmie... ps mam gdzieś ciebie i twoje potrzeby malkontencie.

I jak taki z ciebie szejk to kup sobie tesle zasięg 600km to i w góry dojedziesz.

Hahaha już teraz wiem z kim piszę :)
Nie lubisz krytki prawda? Strasznie się denerwujesz, jak ludzie mają inne zdanie niż Twoje.
Próbujesz wywołać poczucie winy u innych jednocześnie będąc przeświadczony o swojej idealności, jednak tak naprawdę jesteś śmieszną osobą. Nawet klakierzy się z Ciebie śmieją.

To Ty nazywasz klakierem kogoś kto ma inne zdanie niż Twoje więc to raczej Ty masz z tym problem... To, że nie potrafisz iść z biegiem czasu to również Twój problem. Czekam aż powiesz mi kim jestem mądralo :)

Nie wiesz kim jesteś? Potrzebujesz tego dowiedzieć się od innych? Oprócz wymieniania danych personalnych, powiem Ci że jesteś zadufanym w sobie człowiekiem, myślącym że zjadł wszystkie rozumy. Nie doszedłeś do niczego samodzielnie, bez "polityki".
Nazywasz się optymistą, ale Twoje myslenie jest identyczne z myśleniem wszystkich tych, którzy zagarali w Lotto i kilka godzin przed losowaniem myślą "co by było gdyby". Tyko że to nie jest optymizm, a marzenia i fantazje.
W przypadku wydawania swoich pieniędzy, już takim optymistą nie jesteś.

Nawet nie w tarcze bo z polityką nigdy nie miałem i nie mam nic wspólnego. Mnie nazywasz klakierem choć nie wiedziałem co to znaczy to się doinformowałem a powiedz mi jak nazwiesz siebie czyli człowieka, który zwykłego obywatela miasta oskarża o przynależności polityczne tylko dlatego, że wyraził swoje zdanie na konkretny temat, na który posiada jakąś wiedzę? Twoje zdanie na ten temat jest takie, że skoro Ty nie potrzebujesz to nikt nie potrzebuje. Twoim argumentem, że nie kupisz elektryka jest za mały zasięg i w góry nie dojedziesz a pomyślałeś o hybrydzie? Ale te też potrzebują ładowarek. Dziś elektryki w Polsce nie są na kieszeń każdego ale za parę lat to się zmieni. Uważam też, że do elektryków powinny być dopłaty tak jak są dopłaty do fotowoltaiki. Państwo już daje jakieś profity za posiadanie elektryków w większych miastach jest to chociażby prawo do korzystania z buspasów. Jeżeli już chcesz mieszać politykę to powiem, że tylko i wyłącznie od władzy zależy jak szybko zachęcą ludzi do korzystania z elektryków.

Ty wiesz swoje, ja wiem swoje.
Natomiast co do argumentów za elektrykami... zachowujesz się, jak wiele osób w internecie na widok zdjęcia jakieś drogiego samochodu. Pod każdym takim zdjęciem same wpisy czego to oni by nie kupili za takie pieniądze.
Mi nie jest potrzebna żadna hybryda - wystarczy mi samochód spalinowy który mam. Gdyby urzędników nie ponosiła fantazja i zadbaliby o właściwą organizację ruchu w naszym mieście, mniej bym zaniczyszczał śrdowisko spalinowym niż przy tych urzędniczych pomysłach hybrydą. Przykład? "Alternatywa" dla JP II. Puszczając ruch uliczkami w których auta cały czas mają jak nie przeszkody to skrzyzowania i zakręty i ciągle zwalniają i przyspieszają jest ekologicznym rozwiązaniem? Albo tworzenie kilku rond na krótkim odcinku na JP II?
Mógłbym sobie kupić elektryka, ale tylko do jeżdżenia po mieście. Bo nawet wymieniona przez Ciebie Tesla nie sprosta moim potrzebom. Ty oczywiście wierzysz w zasięgi podawane przez producenta, ponieważ Tobie się wydaje. Ja wiem jaki jest realny zasięg, jeśli jedziesz normalnie i do tego używasz klimatyzacji, radia itd.
Problem w tym, że gdybym go kupił to gdzie miałbym parkować jak urzędnicy w wyniku swoich wybujałych fantazji zabierają miejsca parkingowe?
To, że Ty myslisz że gdybyś miał pieniądze to byś kupił elektryka jeśli tylko by była odpowiednia liczba stacji ładujących, to nie znaczy że tak samo myślą ludzie, którzy mogą sobie na to pozwolić już teraz. I nie zmienią tego urzędnicze fantazje ani klakierzy im przyklaskujący.

Kończę dyskusję.

PS. Gdyby to było naprawdę ekologiczne, to może bym miał inne zdanie. Ale zastanwiałeś się jak w wielu miejscach powstaje prąd, którym ładujesz elektryki (chociażby ostatnio głośny Turów)? Zastanawiałeś się co się dzieje ze zużytymi akumulatorami? Zastanawiałeś się jaki jest koszt naładowania pojazdu jeśli nie ładujesz go we własnym garażu? Nie. Dlatego bo Tobie się tylko wydaje, a ja naprawdę myślałem o zakupie i dużo na ten temat przeczytałem.

Ty jeszcze nie ogarniasz tego, że za jakiś czas nie będziesz miał wyboru bo benzyniaki pójdą w odstawkę ze względu na ograniczenia emisji spalin i nie będzie to nasza wola tylko zostanie nam to narzucone. Ameryki nie odkryłeś, że są to auta do jeżdżenia na małe dystanse czyli głównie po mieście i dlatego to właśnie w mieście ustawili te ładowarki :) W tym wszystkim eko jest to, że ludzie coraz częściej decydują się na panele słoneczne tym samym wytwarzając energię a jej nadmiar oddają do sieci co na dużą skalę zaczyna stopniowo odciążać elektrownie węglowe. Jeżeli chodzi o baterię to można je regenerować nawet we własnym garażu posiadając odpowiedni i wcale nieskomplikowany sprzęt. Masz racje trzymaj się benzyniaków bo do elektryków i hybryd trzeba mieć trochę wyobraźni żeby to sobie wszystko zorganizować a Ciebie o wyobraźnie podejrzewać nie należy.

Mazurek poraża ciemnotą regularnie. Tylko w Pisie widzi nadzieję a w Jarozbawie Mesjasza.

Jak to powiedział klasyk: "Klasa robotnicza żre kawior ustami swoich przedstawicieli".

Pomyśl choć raz trzeżwo - kasa z ładowarek i tak trafi do Obajtka a elektrownie zabrudzą środowisko ruskim węglem więc niepotrzebnie się siepiesz.

Nie podniecaj się bo gaci pedale nie dopierzesz

Dlatego trzeba podwyższyć cenę paliwa. Orlen już nad tym pracuje.

A węgiel z Rosji od Putina .

Zasadniczo masz rację, ale ponad 15% to już prąd z OZE. Poza tym elektrownia truje w jednym miejscu np w Bełchatowie, a samochody smogują pod twoim nosem...

15% ? Skąd ty sie *%#)!&

Spójrz na parametry, to się dowiesz.

Których aut masz na myśli parametry? Na pokaz zrobionej Tesli czy Kii elektrycznej. Elektryczne Japońskie pociągi na poduszkach magnetycznych dopylają 600 na godzinę ale jakoś mi zwisają. Nie rozumiesz wymowy moich komentarzy. Jak chcesz i wolisz mieć elektryka zamiast cudnie brzmiącego w garach auta. To w porządku.

A jeszcze CUDNIEJ brzmią te GARY na pustym tłumiku zapewne. I ten cudny zapach spalin wzbogacony "branym" olejem. BMW czy Golf II ???

Bo zatankowanie zajmuje kilka minut a szajs na baterie stoi unieruchomiony godzinami z podłączonymi kabelkami, więc tych stacji ładujących musi być tyle.

Miłośniku aut: co oznacza określenie "szwabskie miasta" ???????????

Ja sądzę, że określenie "szwabskie" oznacza że mamy do czynienia z prostakiem i kmiotem. Podejrzewam również, że ten "miłośnik aut" sam wozi się rozsypującym BMW

Niestety mieszkańcy Włocławka tego nie rozumieją bo dla nich jak ich nie stać lub stać ale nie kupią to oznacza, że stacje są zbędne...

Refundowane? Ha Ha ! jakiś tam zwrot jest ale i tak za całość tych paneli wołają takie kwoty, że te twoje
FREE to zobaczysz za hoho, zanim się zwróci.

Na AliExpress kupiłem, zrefundowała mi spółka skarbu więc pomykam beztrosko. Mało tego, jeszcze kilometrówkę mi rozliczają.

Póki co daję radę, śmigam tam i z powrotem bez problemu. Ja coś sie popsuje to wtedy będę się martwił albo kupie coś nowego.

Jaka ku.wa lewacka. Energa to buduje a Energa została zawłaszczona przez Orlen czyli waszych *%#)!& patriotów inaczej. Co za dno niedoinformowane.