"W Nowy Rok miało tam spać sto osób". Czarny dym nad stadionem Włocłavii

Czarny dym widoczny z odległych rejonów miasta i trzy zastępy straży pożarnej - ustaliliśmy, co stało się w niedzielę na dawnym stadionie Włocłavii przy Chopina. Co dalej z tym terenem? 

W niedzielę, 16 stycznia na przed południem na dawnym stadionie Włocłavii przy ul. Chopina doszło do pożaru. Unoszące się wysoko kłęby czarnego dymu były widoczne w odległych rejonach miasta. 

[WIDEO]2548[/WIDEO]

Pożar na dawnym stadionie Włocłavii. Jakie straty? 

Na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała ponad godzinę. 

 - Do pożaru doszło w pomieszczeniach gospodarczych znajdujących się pod trybunami - mówi mł. bryg. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy straży pożarnej we Włocławku. - Paliło się znajdujące się tam wyposażenie -  stare meble, krzesła z tworzyw sztucznych, zdaje się, że były tam nawet opony. Zadymienie było dość spore, ale nikomu nic się nie stało. Starty też nie są duże.  

Co było przyczyną pożaru?

Straż pożarnie wstępnie określiła, że przyczyną pożaru w pomieszczeniach pod trybunami było podpalenie.

Nie wiadomo jeszcze czy działania w sprawie zdarzenia będzie prowadziła policja.

Uszkodzenie mienia jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. Do chwili obecnej taki wniosek nie wpłynął do KPM, w związku z czym postępowanie w tej sprawie nie jest prowadzone

- mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. 

Do kogo należy teren po dawnym stadionie Włocłavii?

Kilka lat temu ówczesny zarząd Włocłavii sprzedał stadion przy ul. Chopina firmie budowlanej Molewski za 7,5 mln zł. Z naszych ustaleń wynika, że w związku z upadłością firmy, nieruchomość wkrótce zostanie przeznaczona do sprzedaży przez syndyka.  

- W ostatnim czasie teren stadionu praktycznie przejęli bezdomni, którzy przenieśli się tu m.in. z dworca PKP. Mam informację, że niedawno, w Nowy Rok w pomieszczeniach pod trybunami miało spać nawet około stu osób. Lepiej sobie nie wyobrażać, co tam mogło się dziać 

- mówi w rozmowie z DD Ryszard Kisielewski, prezes Włocławskiego Klubu Piłkarskiego Włocłavia Włocławek.