Wielki Brat czuwa! Widzi więcej niż myślisz...

Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z jego obecności. Monitoring miejski działa jednak przez całą dobę, siedem dni w tygodniu a jego możliwości są imponujące...

W sumie we Włocławku zamontowanych jest 45 kamer z czego 42 z nich to kamery z możliwością sterowania i o ogromnym zoomie. Jeżeli ktoś myśli, że w centrum miasta może czuć się anonimowy, to jest grubo w błędzie. Oko kamery namierzy go niemal wszędzie...

Najwyższej jakości sprzęt bez problemu pozwala rozpoznać tablice rejestracyjne samochodu oddalonego o kilkaset metrów lub zrobić dobrej jakości zdjęcie, z którego z powodzeniem rozpoznamy znajdującą się na nim osobę.

ZOBACZ TAKŻE: Urzędowa kamera zajrzy na Bulwary

Większość kamer we Włocławku znajduje się na terenie starego miasta. Tylko dwie są zamontowane na osiedlu Południe, jedna na ulicy Dziewińskiej, druga na skrzyżowaniu ulic Kaliskiej i Zbiegniewskiej.

- Obraz z miejskich kamer trafia do trzech punktów dozoru. Główne stanowisko mieści się przy ulicy 3-go Maja i pracuje przez 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę – tłumaczy Norbert Struciński, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.

Całkowicie monitorowany jest ciąg poruszania się uczniów do wszystkich szkół w rejonie bulwarów. Monitorowane jest przejście od dworca, przez ulice Kościuszki, Plac Wolności, Zduńską, Zielony Rynek, Związków Zawodowych, Ogniową i wiele innych ulic.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Na psie kupy... monitoring miejski!

Tylko w tym roku dzięki funkcjonowaniu monitoringu udało się ustalić setki różnego rodzaju zdarzeń.

- Były przypadki kradzieży flag, niszczenia i dewastacji urządzeń użyteczności publicznej, bijatyk. Strażnicy miejscy łatwiej docierają też do osób spożywających napoje alkoholowe w miejscach publicznych. Takie osoby, mają później skłonności do agresywnych zachowań a dzięki monitoringowi udaje się to powstrzymać.

Pracownicy Centrum Monitoringu są mocno wyczuleni na parkowanie aut na miejscach dla niepełnosprawnych. Kamera ma możliwość sprawdzić, czy za szybą znajduje się tzw. europejka. Jeśli nie jesteśmy uprawnieni do korzystania z takiego miejsca, szybko zjawi się patrol, który może ukarać grzywną w wysokości 500 złotych – mówi rzecznik Straży Miejskiej.

O skuteczności monitoringu świadczą statystyki. Kiedy w mieście kamer było tylko 15, municypalni notowali około 200 zgłoszeń rocznie. Teraz kiedy jest ich o 30 więcej, tylko w pierwszym półroczu 2012 roku zgłoszeń było ponad 800.

Warto wiedzieć, że wszystkie nagrania są chronione prawem a po 2 miesiącach, co czyni się automatycznie, są usuwane. Wyjątkiem jest oczywiście sytuacja jeżeli Policja lub Prokuratura prosi o zabezpieczenie materiałów wideo. Monitoring wizyjny nie jest też podłączony do sieci publicznej dlatego nie ma możliwości aby ktoś wkradł się i włocławian podglądał.