Parafie we Włocławku kończą kolędę. Gdzie jeszcze trwa? [HARMONOGRAM]

kiedyś była szkoła specjalna nr 13. na Nowomiejskiej, to ma wiele wspólnych cech 12:09, 30.01.2023

Tak powinno być koniec kolęd do drugiego
ale na Kazimierza będą chodzić jeszcze do 20 nigdy tak długo nie chodzili 12:32, 30.01.2023

UKRAINA – pomoc
• Rozporządzenie MEiN z dnia 13 maja 2022 r.
• Rozporządzenie MEiN z dnia 8 kwietnia 2022 r.
• Rozporządzenie MEiN z dnia 21 marca 2022 r.
• UKRAIŃSKI UCZEŃ W POLSKIEJ SZKOLE - wsparcie
• #SzkołaDlaWas – wsparcie ukraińskich uczniów
• Bezpłatne treningi dla osób z Ukrainy - ogólnopolska baza klubów piłkarskich
• Ukraiński system oświaty
• Zasady organizacji oddziałów przygotowawczych
• Informacje CKE o egzaminie ósmoklasisty i egzaminie maturalnym dla zdających
• Zatrudnianie kadry pedagogicznej i pomocy nauczyciela w szkołach
• Rozporządzenie MEiN z dnia 21 marca 2022 r. w sprawie organizacji kształcenia, wychowania i opieki dzieci i młodzieży będących obywatelami Ukrainy
• Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa
• Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z dnia 9 marca 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli
• #SzkołaDlaWas
• #UczelniaDlaWas
• #PomagamUkrainie
• Materiały edukacyjne do wykorzystania w pracy z uczniami z Ukrainy
• Uczniowie z Ukrainy w szkole - instrukcja wykazywania danych
• Wsparcie edukacyjne osób przybywających z Ukrainy MEiN
• Wsparcie dzieci z Ukrainy ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi – informacja MEiN
• Punkt informacyjny dla uchodźców z Ukrainy
• INFORMACJE DLA OBYWATELI UKRAINY / ІНФОРМАЦІЯ ДЛЯ ГРОМАДЯН УКРАЇНИ
• Wsparcie na rzecz Ukrainy – najważniejsze działania MEiN
• Informacja dla rodziców dzieci przybywających z Ukrainy
• Jak rozmawiać z dziećmi i uczniami na temat sytuacji w Ukrainie
• Zasady przyjmowania cudzoziemców do polskich szkół w kontekście obecnej sytuacji na Ukrainie
• Podstawowa Opieka Zdrowotna (POZ) w Polsce - ulotki
• Obowiązek informacyjny dla osób zgłaszających się do edukacyjnej pomocy Ukrainie 13:16, 30.01.2023

Może wreszcie przestaną chodzić po tej kolędzie przecież wiadomo, że chodzi im o kasę 13:51, 30.01.2023

Dajemy 200 zł za dwie osoby, plus jeszcze 200 zł za drugą rodzinę, której nie będzie akurat wtedy. Łącznie będzie 400 zł za 4 osoby plus 300 zł za to, że czasem chore osoby nie były w Kościele.

Księża są podstawą, kwintesencją tego stanu umysłu przeciętnego Polaka i to trzeba utrzymywać, jeśli chcemy aby tak było cały czas. Inaczej nie dawaj nic, to będziesz uczył się tylko z książek, bibliotek, muzeów, filharmonii, teatrów, oper, uniwersytetów, politechnik, od ludzi wykształconych naukowo! 14:51, 30.01.2023

Odcinek 5 - “Świadkowie”. Maria Aleksandrowna Saszniewa, nauczycielka szkoły początkowej we wsi Zieńkowo w sierpniu 1941 roku ukryła w swoim domu we wsi Zieńkowo jeńca wojennego – Polaka, który uciekł Niemcom z obozu. Odchodząc z jej domu Polak wymienił swoje nazwisko, Saszniewa zanotowała je w książce „Zajęcia praktyczne z przyrodoznawstwa” Jagodowskiego – na ostatniej stronie znajduje się notatka: „Łojek Józef...” W opublikowanych przez Niemców wykazach Łojek Józef, porucznik, figuruje pod numerem 3796 jako rozstrzelany w „Kozich Górach” w lesie Katyńskim wiosną roku 1940. Z informacji niemieckich wynika zatem, że Łojek Józef został rozstrzelany na rok przedtem, nim widziała go świadek Saszniewa. Istnieli świadkowie, głównie miejscowi kołchoźnicy, którzy widzieli polskich oficerów żywych w 1941r. wykonujących roboty drogowe pod nadzorem Sowietów, później prowadzonych przez Niemców. Rosyjskie kucharki na niemieckiej posesji (Aleksjejewa, Konchowska i Michailowa) były świadkami rozstrzeliwań jesienią 1941, ich zeznania zostały potwierdzone ponownie w latach 90 tych. Świadek Danilenkow, chłop z kołchozu „Krasnaja Zaria” gminy katyńskiej, zeznał: „W roku 1941, w sierpniu-wrześniu, kiedy przyszli Niemcy, spotykałem Polaków, pracujących na szosie grupami po 15-20 osób”. Takie same zeznania złożyli świadkowie: Sołdatienkow – sołtys wsi Borok, Kołaczew – lekarz ze Smoleńska, Ogłoblin – duchowny, Sergiejew – majster drogowy, Smiriagin – inżynier, Moskowska – mieszkanka Smoleńska, Aleksiejew – przewodniczący kołchozu we wsi Borok, Kucew – technik-hydraulik, Gorodecki – duchowny, Baziekina – buchalterka, Wietrowa – nauczycielka, Sawwatiejew – dyżurny stacji Gniezdowo i inni. Wacław Pich – jeden z polskich oficerów – został postrzelony przez pijanego Niemca w głowę tak, że rana nie była śmiertelna. Po odzyskaniu przytomności zdołał wydostać się z mogiły i uciec. Złożył zeznania w 1953 i nigdy ich nie odwołał. Podał rysopis głównego kata polskich oficerów – wysoki, rudy Niemiec. Taki sam rysopis podała kucharka z niemieckiej posesji Aleksjejewa, która była niezależnym od Picha świadkiem. Później ustalono tożsamość tego kata i był nim niejaki Arno Düre. Wacław Pich ze szczegółami opisał także próby ewakuacji polskich oficerów podjęte przez Rosjan. Gdy Niemcy zbliżali się pod Smoleńsk obozy próbowano ewakuować, jednakże polscy nieudacznicy (oficerowie) w typowy dla Polaków sposób zaczęli stroić fochy mówiąc Rosjanom, ze nie będą poruszać się pieszo i zażądali podstawienia transportu. W ten sposób nie zdążono ich ewakuować i dostali się w ręce Niemców. Dostali więc potem kulkę od Niemców niejako na własne życzenie. Tak więc polskie pajace - na Katyniu wam zbudowali całą politykę po 89 żebyście nienawidzili komunizmu a tymczasem Katyń to zbrodnia kapitalistycznych Niemców. Tacy z was inteligenci. 15:12, 30.01.2023

Odcinek 5 - “Świadkowie”. Maria Aleksandrowna Saszniewa, nauczycielka szkoły początkowej we wsi Zieńkowo w sierpniu 1941 roku ukryła w swoim domu we wsi Zieńkowo jeńca wojennego – Polaka, który uciekł Niemcom z obozu. Odchodząc z jej domu Polak wymienił swoje nazwisko, Saszniewa zanotowała je w książce „Zajęcia praktyczne z przyrodoznawstwa” Jagodowskiego – na ostatniej stronie znajduje się notatka: „Łojek Józef...” W opublikowanych przez Niemców wykazach Łojek Józef, porucznik, figuruje pod numerem 3796 jako rozstrzelany w „Kozich Górach” w lesie Katyńskim wiosną roku 1940. Z informacji niemieckich wynika zatem, że Łojek Józef został rozstrzelany na rok przedtem, nim widziała go świadek Saszniewa. Istnieli świadkowie, głównie miejscowi kołchoźnicy, którzy widzieli polskich oficerów żywych w 1941r. wykonujących roboty drogowe pod nadzorem Sowietów, później prowadzonych przez Niemców. Rosyjskie kucharki na niemieckiej posesji (Aleksjejewa, Konchowska i Michailowa) były świadkami rozstrzeliwań jesienią 1941, ich zeznania zostały potwierdzone ponownie w latach 90 tych. Świadek Danilenkow, chłop z kołchozu „Krasnaja Zaria” gminy katyńskiej, zeznał: „W roku 1941, w sierpniu-wrześniu, kiedy przyszli Niemcy, spotykałem Polaków, pracujących na szosie grupami po 15-20 osób”. Takie same zeznania złożyli świadkowie: Sołdatienkow – sołtys wsi Borok, Kołaczew – lekarz ze Smoleńska, Ogłoblin – duchowny, Sergiejew – majster drogowy, Smiriagin – inżynier, Moskowska – mieszkanka Smoleńska, Aleksiejew – przewodniczący kołchozu we wsi Borok, Kucew – technik-hydraulik, Gorodecki – duchowny, Baziekina – buchalterka, Wietrowa – nauczycielka, Sawwatiejew – dyżurny stacji Gniezdowo i inni. Wacław Pich – jeden z polskich oficerów – został postrzelony przez pijanego Niemca w głowę tak, że rana nie była śmiertelna. Po odzyskaniu przytomności zdołał wydostać się z mogiły i uciec. Złożył zeznania w 1953 i nigdy ich nie odwołał. Podał rysopis głównego kata polskich oficerów – wysoki, rudy Niemiec. Taki sam rysopis podała kucharka z niemieckiej posesji Aleksjejewa, która była niezależnym od Picha świadkiem. Później ustalono tożsamość tego kata i był nim niejaki Arno Düre. Wacław Pich ze szczegółami opisał także próby ewakuacji polskich oficerów podjęte przez Rosjan. Gdy Niemcy zbliżali się pod Smoleńsk obozy próbowano ewakuować, jednakże polscy nieudacznicy (oficerowie) w typowy dla Polaków sposób zaczęli stroić fochy mówiąc Rosjanom, ze nie będą poruszać się pieszo i zażądali podstawienia transportu. W ten sposób nie zdążono ich ewakuować i dostali się w ręce Niemców. Dostali więc potem kulkę od Niemców niejako na własne życzenie. Tak więc polskie pajace - na Katyniu wam zbudowali całą politykę po 89 żebyście nienawidzili komunizmu a tymczasem Katyń to zbrodnia kapitalistycznych Niemców. Tacy z was inteligenci. 15:12, 30.01.2023

Macie złe informacje! W parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i Jana Apostoła i Ewangelisty na jednostce e też była
tradycyjna kolęda. I trwa do jutra. Więc znowu daliście pseudo- dziennikarzyny d...... 17:33, 30.01.2023

Ja nie mam najmniejszego problemu z kolędą. Nigdy nie wpuszczam czarnych do mojego domu. 18:12, 30.01.2023

Oby na zawsze. Niech kolędy se na Facebooku robią jak mają potrzebę inwigilacji 18:26, 30.01.2023

Boooog jest wszędzie,to na Facebooku też 18:27, 30.01.2023

Na szczęście powołań coraz mniej czarna mafia też u mnie nie ma co szukać też tak samo skończą źle jak komuchy i naziole bo też ta instytucja ma sporo za uszami. 21:45, 30.01.2023

Biedronka 🐞 i Kościółek 00:12, 31.01.2023

Brawa dla redakcji🤣 W parafii Św. Jana Chrzciciela też była tradycyjna kolęda. Ten portal jest beznadziejny 07:57, 31.01.2023