Po listopadowej wygranej Janusza Piechocińskiego na stanowisko prezesa PSL, na zwolenników Waldemara Pawlaka w partii padł blady strach.
Niektóre ogólnopolskie media już doniosły o tym, jakoby pochodząca z naszego województwa była wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska, miała stracić stanowisko podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Miałby ją zastąpić Tomasz Jędrzejczak, asystent i pracownik biura poselskiego Janusza Piechocińskiego. Obydwoje zainteresowani informacji tych na razie nie potwierdzają.
- Nie będę nic takiego komentowała, jestem urzędnikiem państwowym i nie zajmuje się komentowaniem plotek – ucina rozmowę Ewa Kierzkowska.
Podobnie Tomasz Jędrzejczak w tej kwestii nie jest bardziej rozmowny.
- To są plotki. Jeżeli będzie oficjalna informacja, to będziemy mogli ją komentować. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Nie ma żadnej decyzji prawomocnych władz. Pan Premier Piechociński nie jest jakimś zamordystą, który by usuwał współpracowników poprzednich władz. To są ludowcy i współpracownicy nowego prezesa. Oczywiście, pewnie jakieś korekty personalne będą wykonane, ale nie jakieś wycinanki – komentuje Tomasz Jędrzejczak.
Informacji o zmianach personalnych nie potwierdziliśmy też w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów a Ewa Kierzkowska cały czas figuruje na rządowych stronach internetowych jako sekretarz stanu.
Przypomnijmy, że w wyborach parlamentarnych w 2007 Ewa Kierzkowska została wybrana posłanką na Sejm VI kadencji z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego z okręgu włocławsko-toruńskiego. Pracowała w komisji polityki społecznej oraz w podkomisjach do spraw rynku pracy, rodziny i praw kobiet. W latach 2009-2011 była wicemarszałkiem Sejmu.
W latach 2008-2012 była wiceprezesem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL. Była sekretarzem Klubu Parlamentarnego PSL, wiceprzewodniczącą Poselskiego Zespołu ds. Osób Niepełnosprawnych oraz Parlamentarnej Grupy Kobiet. Pracowała w Parlamentarnym Zespole Strażaków, Parlamentarnej Grupie na Rzecz Populacji i Rozwoju oraz Zespole Krewniacy Club Sejm.
24 listopada 2011 powołana na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
grzegorz17:48, 08.01.2013
0 0
Nareszcie! Powinna stracić stanowisko, przecież ona ma tylko maturę i bazuje na układach tatusia. 17:48, 08.01.2013
Olaf17:51, 08.01.2013
0 0
W dowód "wdzięczności"nowy prezes powinien pogonić tą nieudolną osobę.Na pewno we Włocławku jest skończona i jeśli zechce ponownie kandydować musi już szukać nowego okręgu wyborczego. 17:51, 08.01.2013
Dodek18:06, 08.01.2013
0 0
Czytam drugi artykuł i ogarnął mnie "blady strach" :))) 18:06, 08.01.2013
dzonny_killer19:26, 08.01.2013
0 0
może i jest sprawiedliwość?
Bardzo dobrze się stało!!! 19:26, 08.01.2013
vvvv19:48, 08.01.2013
0 0
Nareszcie. Jednak może jest sprawiedliwość na tym świecie i skończy się wreszcie kolesiostwo. 19:48, 08.01.2013
dobry20:54, 08.01.2013
0 0
Cały PSL powinien podac się do dymisji...nie tylko jedna pani. współrządzą od 20 lat i mamy to co mamy... 20:54, 08.01.2013
Mk21:21, 08.01.2013
0 0
Zapraszamy do powrotu do Włocławka.Nie ma tu pracy dla niezaangażowanych politycznie i nie posiadających koneksji ani
perspektyw dla młodych ale zdarzają się naprawdę fajni ludzie To jednak prawda co mówią ,że Warszawa wypycha. Wszystko żart,znajdzie się jakaś nagroda pocieszenia i krzywda się nie stanie. 21:21, 08.01.2013
spekulant08:34, 09.01.2013
0 0
Ktoś ją "przytuli" bo ma kontakty polityczne. No chyba, że skończy się jak działacze Samoobrony.
Jak ja nienawidzę polityków i urzędasów.... 08:34, 09.01.2013
mariagawle199909:51, 09.01.2013
0 0
zgadzam się z przedmówcą, w polityce kruk krukowi oka nie wykole a jak straci jedno stanowisko to z pewnością dostanie drugie i jeszcze przy tych ruchach kadrowych PSL ugra coś dla siebie, 09:51, 09.01.2013
Antypolityk11:42, 09.01.2013
0 0
We Włoclawku zawsze będzie mogła zmienić swoje barwy polityczne, zmienic ulubione ugrupowanie. W naszym mieście nie jest to nic nadzwyczajnego. Wystarczy zobaczyć perspektywe dobrego zarobku. 11:42, 09.01.2013