Tylko w jeden weekend. Tragiczny bilans zdarzeń na drogach Włocławka i powiatu

Niebezpieczne manewry, alkohol za kierownicą i tragiczny finał jednego z wypadków. Co działo się na drogach Włocławka i powiatu w ostatni weekend?

W ciągu trzech dni, od 11 do 13 kwietnia 2025 r., na drogach Włocławka i powiatu doszło do 16 zdarzeń drogowych. Dwa z nich zakwalifikowano jako wypadki, w tym jeden tragiczny.

W weekend włocławscy mundurowi odnotowali dwa wypadki drogowe, a 14 innych zdarzeń okazało się kolizjami drogowymi

– informuje mł. asp. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku

Pierwszy z wypadków miał miejsce w piątek po godzinie 17:40 w miejscowości Piaski Kolonia w gminie Lubraniec. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letni kierowca citroena, jadąc w stronę Lubrańca, nie ustąpił pierwszeństwa kierującej skodą. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego obrażenia kwalifikujące zdarzenie jako wypadek drogowy. Sprawą zajmują się funkcjonariusze z komisariatu w Brześciu Kujawskim.

Tragedia w Gołębinie

Znacznie poważniejszy w skutkach był wypadek, do którego doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Gołębin. Przed godziną 22, 18-latek kierujący volkswagenem nie dostosował prędkości, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie.

– W wyniku zdarzenia pasażer w wieku 18 lat poniósł śmierć na miejscu, a trzy osoby trafiły do szpitala na badania – przekazuje Tomaszewski.

[ZT]78629[/ZT]

W sprawie śmiertelnego wypadku prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury we Włocławku.

Pijani kierowcy i rowerzyści

Podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali pięć osób prowadzących pod wpływem alkoholu. Wśród nich był 57-letni kierowca opla, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

– Zatrzymaliśmy jednego nietrzeźwego kierującego pojazdem mechanicznym i czterech kierujących rowerami – podkreśla funkcjonariusz.

Nieodpowiedzialni rowerzyści zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 2 500 złotych. Sprawca jazdy po pijanemu pojazdem mechanicznym odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.