Jedną z najpopularniejszych prac sezonowych wśród włocławian jest zrywanie owoców. Latem mieszkańcy Włocławka jeżdżą do pobliskich miejscowości, by zarobić.
Pracę sezonową podejmują głównie bezrobotni oraz uczniowie lub studenci. To dobra okazja, by zarobić na bieżące wydatki lub na przykład na wyjazd nad morze czy w góry. Najczęściej oferty dotyczą zrywania owoców w podwłocławskich sadach i na plantacjach. Jacy są sezonowi pracownicy?
Właścicielka jednego z sadów pod Włocławkiem od kilku lat zatrudnia sezonowo do zrywania wiśni. W tym roku w jej sadzie pracuje 50-60 osób dziennie. Głównie jest to młodzież szkolna i studenci, ale zdarzają się też całe rodziny.
- W tym roku pracują u nas fajni ludzie, ale w latach poprzednich bywało różnie. Trafił mi się kiedyś chłopak, który po tym, jak zwrócono mu uwagę odnośnie ilości wiśni w łubiance, zaczął rozrzucać owoce i wpadł w furię. Są też tacy, którzy przychodzą się najeść, narozrabiać i pojechać do domu. Wcale nie myślą o pracy. Rzucanie w siebie owocami też się niestety zdarza – opowiada właścicielka sadu.
Kobieta podaje, że dużo osób dzwoni i pyta o pracę, ale mało z nich przychodzi, bo nie mają czym dojechać. - Nas nie stać żeby jeszcze zamawiać specjalny autokar, by przywoził pracowników. Miasto zamiast finansować zasiłki powinno zapewniać bezrobotnym transport na takie sezonowe prace – proponuje właścicielka sadu pod Włocławkiem.
- Zgłaszam się do pracy sezonowej już od 4 lat - mówi Magda, mieszkająca we Włocławku studentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. - Zaczynałam jeszcze w liceum pracując przez kilka tygodni w KZPOW, później jeździłam już tylko na zrywanie owoców. To fajna i przyjemna praca, dzieki której mogę zarobić na wakacyjny wyjazd.
Za zerwanie jednej łubianki wiśni w tym roku można dostać 1,30 zł. Niektóre osoby dziennie potrafią zarobić nawet 70 zł.
lol 12:45, 04.08.2013
14 3
Zapomnieliście jeszcze o swołoczy którzy mają lepkie łapy .
Pracuję w Szpetalu i widzę jak tacy idą ze skrzynkami lub łubiankami . 12:45, 04.08.2013
kazio18:38, 04.08.2013
4 1
ja kiedyś zbierałem truskawki pod Włocławkiem. Gang jakichś oprychów okradał młodych chłopaków z zebranych truskawek i wrzucali do wspólnej skrzynki jako swoje. bandyctwo nawet truskawek nie ominie 18:38, 04.08.2013
witolddd19:59, 04.08.2013
4 2
Zarobki rewelacyjne!!! W anglii dniówka przy zbieraniu truskawek wynosi od 200 do 400zł zalezy jak kto pracuje. I ta, 19:59, 04.08.2013
paaa10:08, 05.08.2013
1 0
Ludzie chcą w spokoju zarobić ciężkie pieniądze a przyjdą takie oprychy i zniszczą wszystko albo okradną. 10:08, 05.08.2013
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz