Jeszcze w tym roku spodziewane są masowe odejścia na emerytury. Prognozy finansowe są niepokojące. Budżet państwa może tego nie udźwignąć. W związku z tym, Ministerstwo Rozwoju chce zapłacić przyszłym emerytom, jeśli nie przestaną pracować.
Przyczyną całego zamieszania są wchodzące w życie w październiku przepisy, które odwracają reformę emerytalną i dają kobietom możliwość przechodzenia na emeryturę po ukończeniu 60 lat oraz mężczyznom – 65 lat.
Żeby ratować budżet państwa, rząd proponuje, by osoby, które odłożą odejście z pracy o dwa lata, dostawały jednorazową wypłatę w wysokości 10 tys. zł. Miałyby otrzymać również po 5 tys. zł za pozostawanie aktywnymi na rynku pracy przez każdy kolejny rok.
- Takie odwlekanie przejścia na emeryturę ma na celu tylko jedno: by ludzie do niej po prostu nie dożyli – uważa emerytka z Włocławka. – Kuszą dodatkowymi pieniędzmi, zamiast dać wyższe emerytury – dodaje zdenerwowana.
Proponowane rozwiązanie jest najbardziej korzystne dla osób otrzymujących najniższe świadczenia w wysokości tysiąca złotych brutto. W ciągu dwóch lat zarobią one 20,5 tys. zł netto. Do tego dostaną 10 tys. zł, które będzie równowartością prawie rocznego dochodu.
- Jeśli ktoś jest jeszcze w dobrej kondycji i chciałby pozostać aktywny, to będzie chwalił to rozwiązanie. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Ciekawy jestem, ile formalności będzie trzeba dopełnić, żeby po tych dwóch latach dostać pieniądze – zastanawia się 55-latek z Zazamcza.
Ministerstwo nie zdradza jeszcze szczegółów swojego pomysłu. Szacuje jednak, że z takiej formy zachęty skorzystałoby ok. 15 proc. emerytów.
Bravo16:46, 16.03.2017
Wychodzi na to, że 67 nie było takie pozbawione sensu, chociaż takiego dentysty to bym zwyczajnie się bał. 16:46, 16.03.2017
molo 16:47, 16.03.2017
Ta informacja z palca wyssana,to nieprawda. 16:47, 16.03.2017
kiolo16:48, 16.03.2017
nie powtarzajcie plotek 16:48, 16.03.2017
zbulwersowany17:01, 16.03.2017
Dla bezrobotnych 50 i 60-latków, którzy tracą nagle pracę po 20, 30, 40 latach aktywności zawodowej nie ma pieniędzy na zasiłki (max. rok), a dla pracujących są? Totalna bzdura i niegodziwość! 17:01, 16.03.2017
Bida z Nędzą 17:19, 16.03.2017
Ciekawe kiedy w końcu wzrośnie zasiłek pielęgnacyjny dla osób niepełnosprawnych bo od 2006 roku wynosi on jedynie 153 złote miesięcznie i przez te ubiegłe 10 lat nie wzrósł ani razu. Więcej wnosi utrzymanie jednego więźnia we więzieniu, niż zasiłek pielęgnacyjny dla osób niepełnosprawnych !!! 17:19, 16.03.2017
co zrobić?17:36, 16.03.2017
Należy zlożyć do ZUS wniosek o rentę rodzinną ( przysługuje jeśli osoba od dzieciństwa niepełnosprawna od nie ma jednego lub dwojga rodziców) wówczas zasiłek pielęgnacyjny jest wyższy i wynosi 200 złotych z haczykiem. Najpierw trzeba po odpowiedznie druki udać sie do ZUS na Płocką (przy zaporze), później do lekarza rodzinnego by je wypełnił. Wpełnione druki zasieś spowrotem do ZUS i czekać na badanie lekarskie. 17:36, 16.03.2017
10 tysiecy ????17:20, 16.03.2017
Za 2 lata orki ? To byle prezes-spadochroniarz zarabia 14 tysiecy MIESIECZNIE !!! Oj PiSiaki tak nisko cenicie wypoczynek emeryta ? Jałmużna za 2 lata ? A mieliście ustalić gdzie Vincent z Tuskiem wyprowadzili nasze miliardy z OFE i co ? Obnizyć pensje posłom , senatorom prezesom i tam szukac oszczędności !!!Nie glosowalam na was za taka jałmuznę ! 17:20, 16.03.2017
super08:02, 17.03.2017
Wow 50 zł więcej jak nie żyje Ojciec albo Matka, rzeczywiście zachęcające. 08:02, 17.03.2017
luki3108:22, 17.03.2017
A młodzi najlepiej żeby nie mieli pracy wogóle, absurdalny pomysł 08:22, 17.03.2017
nit09:25, 17.03.2017
stary cd. praca, a młody do rejestracji PUP albo ogórki nakładać bo przedłożyć żywotność firmy kpiny 09:25, 17.03.2017
plotka zwiastun 17:39, 16.03.2017
2 0
Od plotek też się zaczęlo kiedyś, że mamy być spowrotem w bydgoskim województwie. 17:39, 16.03.2017