Jak podał portal dlahandlu.pl w ostatnim czasie wzrosła sprzedaż w sklepach o małych powierzchniach handlowych. Biorąc pod uwagę luty i marzec 2018 roku, tylko w trzecim miesiącu roku liczba transakcji zaraportowanych w sklepach małoformatowych do 300 m2 była o 18% wyższa niż miesiąc wcześniej.
Wzrost sprzedaży w małych sklepach po części wynikać może z przygotowań do świąt wielkanocnych i 31 dni, na które składał się miesiąc marzec. Związek ze zmianą tendencji sprzedażowych mogą mieć także niedziele, w których w sklepach wielkopowierzchniowych i tych, które nie są prowadzone przez właścicieli obowiązywał zakaz handlu.
W związku z koniecznością dostosowania się do nowych przepisów klienci musieli zmienić swoje nawyki.
- Jak pokazują dane CMR, w dwóch tygodniach z zakazem w handlu w niedzielę sklepy małoformatowe odnotowały wzrost zarówno liczby transakcji, jak i obrotów w porównaniu z poprzednimi tygodniami, jednak w dużym stopniu przyczyniło się do tego chwilowe ocieplenie, które nadeszło po fali mrozów. Duży wpływ na zawartość marcowego koszyka w sklepach małoformatowych miała Wielkanoc, która w tym roku obchodzona była wprawdzie 1 kwietnia, ale wszelkie przedświąteczne zakupy były dokonywane właśnie marcu, dlatego w tym miesiącu w ujęciu rdr odnotowano wzrost większości kategorii typowo świątecznych - informuje portal dlahandlu.pl
Z danych centrum monitorowania rynku wynika, że tylko w marcu w sklepach o powierzchni do 300 m2 Polacy wydawali średnio 14 zł 90 groszy, co jest o 4% lepszym wynikiem niż w lutym. Wpływ na taki stan rzeczy miały zapewne kolejne podwyżki cen żywności, ale także większa ilość zakupów pojedynczych, takich jak chociażby piwo, czy lody.
Do grona sklepów małoformatowe zalicza się małe sklepy spożywcze do 40 m2, średnie sklepy spożywcze 41-100 m2, duże sklepy spożywcze 101-300 m2 oraz specjalistyczne sklepy, których głównym asortymentem są produkty alkoholowe.
uczcicwe to?19:50, 25.04.2018
Ale taki pan Tomek , który ma dwa sklepy na Południu kupuje towar z przecen w hipermarketach a sprzedaje normalnie. 19:50, 25.04.2018
pazerne świnie 20:58, 25.04.2018
Nie wszystkie w niektórych jeszcze pracownikom ucinają bo słabo idzie poczekaj jak odejdą i będziesz sam(a) musiał(a) sprzedawać 7dni w tygodniu po 16godz powodzenia 20:58, 25.04.2018
Gość21:03, 25.04.2018
przy obecnym braku bezrobocia, zawsze można w ciągu kilku dni zmienić pracodawcę... ograniczenia są tylko w głowie 21:03, 25.04.2018
do gość 21:07, 25.04.2018
Masz rację i tak zrobimy 21:07, 25.04.2018
Gość21:02, 25.04.2018
7 5
to jest wszak podstawowa zasada handlu, kupować taniej - sprzedawać drożej... jeżeli hurtownie mają wyższe ceny niż markety... to trzeba kupować w markecie...
wyższa cena w sklepie osiedlowym? - koszt wygody robienia zakupów w ciągu 5 minut pod domem, a nie poświęcania >godziny na jazdę i zakupy w markecie...
21:02, 25.04.2018
Bolo07:21, 26.04.2018
2 0
Prawa rynku - widocznie ma zbyt na swoje towary.
Towar nie jest warty tyle, ile kosztuje jego wyprodukowanie, ale tyle, ile klient jest w stanie zapłacić. 07:21, 26.04.2018