Zamknij

Trafiłeś na okazję życia? Auto, które chcesz kupić może nadawać się jedynie na złom!

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 17:00, 04.07.2019 . Aktualizacja: 17:36, 04.07.2019
Skomentuj Na platformie www.historiapojazdu.gov.pl można sprawdzić, czy auto, którym jesteśmy zainteresowani nie jest "kotem w worku". Fot. Daniel Wiśniewski Na platformie www.historiapojazdu.gov.pl można sprawdzić, czy auto, którym jesteśmy zainteresowani nie jest "kotem w worku". Fot. Daniel Wiśniewski

Garażowany, rzadko używany, niebity, oczko w głowie byłego właściciela, stan idealny - takich ogłoszeń dotyczących sprzedaży aut używanych w sieci można znaleźć mnóstwo. Okazuje się, że wiele ogłoszeń wprowadza w błąd klienta. Auta często mają ukryte wady, które widoczne są dopiero po czasie. Ministerstwo Cyfryzacji radzi, jak ustrzec się przed motoryzacyjnymi oszustami.

Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed pochopnym kupowaniem aut używanych startując z „Kampanią edukacyjno-informacyjną na rzecz upowszechniania korzyści z wykorzystywania technologii cyfrowych”. Ma ona na celu promowanie wykorzystywania technologii w codziennym życiu przez osoby w różnym wieku, przełamywanie barier z tym związanych oraz wzrost cyfrowych kompetencji społeczeństwa.

Na platformie www.historiapojazdu.gov.pl można sprawdzić, czy auto, którym jesteśmy zainteresowani nie jest "kotem w worku". Do weryfikacji pojazdu potrzebować będziemy numeru rejestracyjnego pojazdu, numeru VIN oraz daty pierwszej rejestracji pojazdu w kraju. Skontrolować można również pojazd, którym jesteśmy zainteresowani podczas podróży za granicą.

- Nasza e-usługa umożliwia sprawdzenie aut pochodzących z wybranych krajów europejskich, m.in. z Francji, Belgii, Holandii, Włoch, Szwecji, a także z USA czy Kanady. W takim przypadku poza numerami rejestracyjnymi i VIN oraz datą pierwszej rejestracji, potrzebujemy także Profilu Zaufanego - mówi Marek Zagórski, minister cyfryzacji

Usługa sprawdzenia pojazdów jest darmowa. Po wpisaniu danych na www.historiapojazdu.gov.pl na ekranie telefonu lub komputera wyświetlą się informacje gromadzone od momentu pierwszej rejestracji pojazdu w Polsce. Dane pochodzą z Centralnej Ewidencji Pojazdów. W ten sposób można sprawdzić dane techniczne, takie jak pojemność i moc silnika, czy rodzaj paliwa,
terminy obowiązkowych badań technicznych, które auto przechodziło, w tym informację, czy posiada aktualne badanie oraz odczyt licznika zarejestrowany podczas badań technicznych. na platformie dowiedzieć się można również tego, czy auto posiada ważne obowiązkowe ubezpieczenie OC i czy nie był własnością firmy. Dodatkowo, w ten sposób można sprawdzić czy auto nie figuruje w bazie danych jako kradzione. 

Za pośrednictwem Profilu Zaufanego można również sprawdzić auto z zagranicy. Serwis poda informacje dotyczące ewentualnej kradzieży, złomowania, wypadku, uszkodzenia, "przekręcenia" licznika, czy niedopuszczenia do ruchu pojazdu.  W przypadku potwierdzenia danej kategorii, w systemie pojawi się alert zaznaczony czerwonym wykrzyknikiem.

- Serwis historiapojazdu.gov.pl wystartował w czerwcu 2014 r. i od momentu uruchomienia cieszy się ogromną popularnością. W ubiegłym roku Polacy skorzystali z niego ponad 100 milionów razy, a tylko przez pierwszych sześć miesięcy tego roku - już ponad 68 milionów razy sprawdzali historię pojazdu - dodaje minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Możliwość sprawdzenia historii pojazdu to jednak nie jedyne udogodnienie, które ministerstwo przygotowało dla kierowców. Do dyspozycji kierowców są też e-usługi: Mój Pojazd, Punkty karne i mPojazd. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

POLAK1POLAK1

1 1

Czy we Włocławku jest jakiś komis gdzie warto kupić auto ? 21:20, 04.07.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

hmmhmm

2 0

NIE !!!??
14:26, 10.07.2019


reo

PowazniePowaznie

1 0

Aż tyle można tam sprawdzić?A gdzie ewidencja wypadkowosci.a gdzie ewidencja szczegółowych napraw w aso?najważniejsze że można tam zobaczyć czy jest aktualny przegląd i to jaki auto ma kolor!!!bo o fikcyjnych przebiegach podawanych diagnoscie nie wspomnę bo jakby diagnosta nie mógł sam spojrzeć na przebieg tylko zawsze pyta ile auto ma dodatkowo mógłby robić zdjęcia i je wklejać na stronie-a tak...jest nowe auto flotowe które na aso nie jeździ bo gwarancja trwa nie raz mniej niż rok-obsługuje je zwykły warsztat i po 3 latach auto ma już 300-400 tyś.w nowym aucie przegląd jest na 3lata więc jedziemy zrobić mu 50 tyś na pierwszym przeglądzie i jest nie ma salonowka od doktora bądź dyrektora dużej firmy który woził tylko dzieci do szkoły A Wy pytacie o uczciwość komisu???to jakby szukać 35 letniej dziewicy!miłej nocki zmotoryzowani niech się przyśni ten bez przebiegu ale od księdza... 00:21, 05.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


0%