Na włocławskim cmentarzu powstały... wypożyczalnie! Co tam znajdziesz?

W stylu ....zrób to sam , ale podatki oddaj nam .........A przecież utrzymanie czystości na cmentarzu KOMUNALNYM , a więc utrzymywanym z naszych WYSOKICH podatków leży w zakresie obowiązków samorządu . Pomysł porównywalny tylko do pomyslu pani radnej w którym fuchę nadzorcy aptek całodobowych pani radna wyznaczyła .......MIESZKAŃCOM .....

Sprzedam grabki, konewki i szczotki. 5zł za cały zestaw

Wokół grobu sam sprzatam , ale ten bałagan w bocznych alejkach jest na głowie samorzadu a nie podatników .

Takie wypożyczalnie istnieją w innych miastach od kilku lat, dobrze, że i nasi Zarządcy o tym pomyśleli. A co do osób, jak zwykle niezadowolonych i nierozumiejących o co chodzi. Chodzi o to, że możesz sobie wypożyczyć taki sprzęt, żebyś posprzątał grób swoich bliskich, a nie posprzątał cały cmentarz!!!! Przyjeżdżają bliscy na cmentarz na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi i nie zawsze mają czym posprzątać grób!!! Ot cała filozofia!!!

Fajny pomysł .tylko daj boże żeby jak najdłużej były bo podejrzewam że zaraz znikną....

super sprawa. Na plus.

Takie rozwiązania spotykane były na cmentarzach w małych mieścinach już ponad 5 lat temu. W końcu dobre praktyki zawitały też i do Włocławka. Lepiej późno, niż wcale. Gratuluję.

A malkontentom przypomnę, że nie ma obowiązku ani korzystania, ani sprzątania całego cmentarza. Komu nie pasuje, może przynosić swoje narzędzia - też nie ma nakazu, ani zakazu.

Kiedy zarząd cmentarza KOMUNALNEGO skończy z samowolką firm prowadzących prace na terenie cmentarza ? Przecież nadzór nad tymi pracami ma zapisany w regulaminie , a firmy robią co chcą , podrzucają kawałki demontowanych nagrobków na inne groby , a zarząd udaje że nie widzi problemu i umywa ręce . Jak długo jeszcze ?

Takie coś w mniejszych miejscowościach sprawdza się bardzo dobrze, np w Międzyzdrojach, gdzie kilka razy musiałem się wybrać, tyle, że tam większość osób się zna, więc nikt nie pomyśli o kradzieży, A nie trzeba tego wszystkiego ze sobą targać. Czasami, na innym cmentarzu, gdy zapomniałem czegoś, pożyczałem z pobliskich grobów, nieraz ktoś zostawi szczotkę, czy baniak na wodę. Wystarczy potem odłożyć na miejsce. Mam nadzieję, że u nas się to sprawdzi. Co innego, półka z niepotrzebnymi zniczami, te lepsze czasami znikają i pojawiają się z nowym wkładem w sprzedaży. Wystarczy zaznaczyć odpowiednio rzadziej spotykany egzemplarz i łatwo rozpoznać.

Brawo !!!
Wreszcie zrealizowany bardzo dobry pomysł .teraz zależy tylko od mieszkańców naszego miasta a właściwie od tych ,którzy będą korzystać z tego sprzętu jak długo będzie służył .
Miejmy nadzieję ,że nie będzie dewastacji sprzętu no i każdy będzie pamiętał o tym aby po skończonym porządkowaniu przy grobie zwrócić pożyczony sprzęt 👍
Jeszcze raz ukłony dla pomysłodawcy ,lepiej późno niż wcale .