Zamknij

Jakie bezrobocie? "We Włocławku nie ma ludzi zdolnych do pracy"

13:46, 11.07.2013 A.K
Skomentuj Fot. depositphotos.com Fot. depositphotos.com

Wysokie bezrobocie to jeden z największych problemów Włocławka. Mimo to pracodawcy alarmują, że fachowców u nas jest  jak na lekarstwo.

Bezrobocie ogółem waha się od wielu miesięcy we Włocławku na poziomie ponad 20 procent. Jeszcze gorzej jest wśród młodych ludzi. Absolwentom szkół średnich, czy wyższych niebywale trudno jest znaleźć etat. Wynika to z braku miejsc pracy, czy może odpowiednich kompetencji samych kandydatów na pracowników?

- Zdecydowanie brakuje osób z odpowiednimi kwalifikacjami. Ludzie wypuszczani przez nasze uczelnie prezentują żenujący poziom, proszę mi wierzyć - wyjaśnia Maciej Martynowski, właściciel Oxford School we Włocławku.- Gdy poszukiwaliśmy osoby na stanowisko lektora, z dziesięciu osób, które złożyły aplikację, do etapu rozmowy o konkretach doszła tylko jedna. Reszta nie miała żadnego pojęcia o tym, czego wymagamy.

W innych branżach fachowców też szukają ze świecą.

- Przez ponad dwa miesiące szukałem barmana, bez skutku - mówi Krzysztof Skowroński, właściciel klubu Pokusa we Włocławku. - Niestety, ale ludzie po szkole nie mają żadnego doświadczenia, ani umiejętności. Z drugiej jednak strony my pracodawcy powinniśmy to poniekąd rozumieć, bo gdzie oni mają te zdolności zdobywać? I tutaj koło się zamyka.

Większość pracodawców zwraca uwagę na poziom edukacji.

- Ze szkół wychodzą słupki, a nie ludzie do pracy - uważa Marian Budziszewski, który zajmuje się usługami w branży samochodowej. - Są nafaszerowani wiedzą kompletnie nieprzydatną. Nawet nie jeden na stu nadaje się do pracy. Praktyki zawodowe w szkołach do niczego się nie przydają. Szkoły tłuką na siłę bezsensowne programy, bo taki mają przykaz. We Włocławku od dawna brakuje fachowców, a niedługo nie będzie ich w ogóle.

Czy faktycznie ludzie poszukujący pracy we Włocławku nie mają odpowiednich predyspozycji? A może to pracodawcy mają zbyt wygórowane wymagania? Zapraszamy do wyrażania opinii w komentarzach.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(37)

YTYT

42 3

Wykształcenie wykształceniem ale umiejętności swoją drogą. Jeśli pracodawcy patrzą na wykształcenie w CV które niekiedy jest na poziomie minimalnym a nie patrzą na umiejętności to nie znajdą fachowców. Niekiedy człowiek bez szkoły potrafi więcej niż człowiek po studiach ale taki kandydat jest od razu na przegranej pozycji. Ilu fachowców (z wykształceniem lub bez) pracuje na czarno i nie może udokumentować swoich umiejętności i stażu pracy. Era papiera teraz się liczy!! 13:56, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

lukaslukas

34 11

czytając cytowane wypowiedzi nie wiem czy się śmiać czy płakać. Najlepiej by chcieli pewnie człowieka z 10 letnim doświadczeniem zaraz po studiach. Idąc dalej tym tokiem rozumowania to może męska część dyrekcji poszła by jeszcze dalej i dodała, że inteligentna, doświadczona, 20 lat, rozmiar DD, nimfomanka itd. Sami nie wiedzą ci pracodawcy czego chcą i sami częśto nie orientują się w tym co robią. 14:02, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bobbob

42 1

Bubziszewski niech da da dobrą wypłate to fachowcy sami przyjdą ciągle szuka pracownika,tylko niech powie na forum ile teraz płaci. 14:22, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KahaKaha

25 3

Wyrażę się w taki sposób iż nie każdy student nadaje się do pracy w tym kierunku, który sobie obrał lecz to już jest jego problem, tak samo jak nie każdy z nas może być samym studentem. W naszym Kochanym mieście jest za dużo "kolesiostwa", które dyskryminuje na starcie osoby idealnie nadają się na dane stanowisko pracy i mogące coś naprawdę osiągnąć w danej dziedzinie, a zamiast nich na stołkach zasiadają "młotki" nie mające pojęcia o bożym świecie i zarabiające kosmiczne kwoty. 14:32, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

qwqw

25 5

W kwietniu skończyłem technikum informatyczne, zaraz po maturach zacząłem szukać pracy i do tego czasu (1.5 miesiąca) była tylko jedna oferta pracy z zawodu, lecz tam pracodawca wymaga 5-cio letniego doświadczenia. Patrzałem też na inne oferty i prawie zawsze wymagane jest doświadczenie, natomiast ani firmy, ani PUP nie oferują pomocy w znalezieniu stażu i koło się zamyka. 14:52, 11.07.2013

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zzzzzz

0 0

We Włocławku nie ma firm informatycznych gdzie można pracować zaraz po studiach... Pozostaje Ci wyprowadzka do większego miasta. Dla IT najlepsza jest Bydgoszcz. Sprawa jest dość prosta, poszukaj konkretną gałąź IT i sam się kształć, nie jest to łatwe ale gwarantuje sukces. 14:15, 05.09.2016


qwqw

14 2

Pisząc o innych ofertach miałem na myśli bez większych kwalifikacji, jak dostawca, czy praca w biurze 15:14, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ASIA ASIA

12 6

UWAŻAM ŻE PO SKOŃCZONYM TECHNIKUM LUB ZAWODÓCE POWINNI UCZNIOWIE MIEĆ ZAGWARANTOWANE MIEJSCA ODROBIENIA STAŻU ALE NIE NA 1 ROK TYLKO NA 3 LATA OCZYWIŚCIE PŁATNE I WTEDY MOŻNA WYMAGAĆ DOŚWIADCZENIA! A NIE JAK TO UNAS WYKSZTAŁCENIE NA 1 MIEJSCU A POTEM RAĆ SOBIE SAM CZŁOWIEKU I MAMY TO CO WIDAĆ W NASZYM MIEŚCIE!ŻEBY SKOŃCZYĆ SZKOŁĘ TRZEBA SIĘ UCZYĆ A ŻEBY MIEĆ DOŚWIADCZENIE W PRACY TRZEBA SIĘ JEJ NAUCZYĆ!!!!!!!!! 16:44, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

racjonalistaracjonalista

10 2

Poniekąd jedni i drudzy mają rację. Pracodawcy narzekają, że absolwenci szkół nic nie potrafią. Absolwenci szkół, że nie mają gdzie odbyć praktyk. Jedni i drudzy mają rację!!! Na cały ten bałagan edukacyjny nakłada się jeszcze inny problem. Otóż ustawa o szkolnictwie zawodowym mówi, że uczeń w szkole zawodowej musi mieć zagwarantowane w cyklu kształcenia nie mniej niż:
- technikum - 750 godz. kształcenia praktycznego,
- szkoła zawodowa - 970 godz. kształcenia praktycznego.
Proszę pokazać mi szkoły techniczne we Włocławku oprócz ZSCh i Technikum Samochodowego, które realizują podstawę programową. To za zgodą Wydziału Edukacji i Kuratorium ( tak jest realizowany nadzór pedagogiczny) godziny kształcenia praktycznego są zamieniane na wszystko inne tylko nie praktyczną naukę zawodu. Innym problemem jest jakość organizowanych praktyk, ten problem pozostaje już tylko w gestii organu założycielskiego jakim jest Urząd Miasta. Niestety sytuacja staje się bardzo krytyczna, gdyż zarówno absolwenci jak i pracodawcy mają rację, że w szkołach uczy się kształcenia zawodowego teoretycznego ni jak nie przystającego do rzeczywistości. Ale jakie jest zarządzanie oświatą i realizacja zadań takie i osiągane efekty. Nie tak dawno chwalono się o zdawalności matur, zawsze powtarzałem, i będę powtarzał, że matura w technikum jest wynikiem drugoplanowym liczą się kompetencje i kwalifikacje oraz egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie. Może Urząd i Dyrektorzy szkół opublikują zdawalność egzaminów zawodowych w swoich szkołach wówczas zobaczymy kogo a raczej co kształcimy. Papierowy czy teoretyczny technik jest tak w zakładzie potrzebny jak dziura w moście. Zawsze uważałem, że technik jest łącznikiem między inżynierem a pracownikiem, tego nikt nie zmieni tak było jest i będzie. Powtórzę już cytowaną sentencję "... lepsza jest praktyka bez teorii niż teoria bez praktyki..." i drugie "... praktyka jest najlepszym nauczycielem..." Moim osobistym stwierdzeniem wielokrotnie powtarzanym jest powiedzenie, że lepszą lub gorszą książkę zawsze mogę przeczytać ale wiedzy praktycznej nawet najlepszy teoretyk mnie nie nauczy!!! 19:12, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gogugogu

19 0

Pan B......... niech nie zabiera głosu bo miałem "przyjemność" widzieć jego fahowość w zakresie napraw samochodów. 19:28, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MM

29 3

Za 1000 netto, to jakich fachowców oczekujecie?
Reszta wyjechała tam, gdzie lepiej jest żyć. 19:55, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

qwqw

10 1

@Racjonalista, u nas w technikum, w każdym typie (w ZST jest oprócz informatyki mechatronika) mieliśmy przydzielony jeden miesiąc - 6h x 40 dni praktyk, czyli lekko ponad miesiąc na całe cztery lata. Mechatronicy za to mogą liczyć na łaskawość firmy WIKA, gdzie tam zapewniają "wakacyjny" staż, ale tylko oni, bo jeśli chodzi o informatykę, to w mieście tylko ASKI, Samba i Satfilm mogłyby zapewnić staż na poziomie, jeśli chodzi o zwykły serwis to wystarczy pierwszy lepszy... 20:09, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do~qwdo~qw

5 2

Bardzo ciekawa reakcja, tylko drobne ale zaczynając od zawodu mechatronik proszę sobie poczytać jakie kształcenie zawodowe przewiduje podstawa programowa i jakie są efekty zdawania egzaminów zawodowych - czy zdawalność na poziomie zera ma świadczyć o kształceniu zawodowym , czy raczej o jego braku. WIKA owszem zapewnia tylko minimalny zakres obejmujący działkę mechaniczną, a gdzie są działy; sterowanie elektryczne i pneumatyczne, mechanika płynów itp. Więc zamiast się zżymać warto najpierw poczytać obowiązujących dokumentów i zobaczyć co realizuje szkolny program nauczania. Nie mniej takich głosów potrzeba może wówczas teoretycy kształcenia zawodowego zaczną myśleć racjonalnie. Co do innych zawodów takich jak informatyk czy elektronik to jest co najmniej koszmar kiedy wiadomo, że po technikum absolwenci trafią do Urzędu Pracy, gdyż rynek jest tak nasycony, że dla nowych rzeszy brakuje miejsca. Niestety jest to kolejny błąd organizacji kształcenia we Włocławku 21:01, 11.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kyselakkyselak

17 6

Mi jako fachowcowi z doświadczeniem w pewnej dość wąskiej specjalizacji Włocławscy "przedsiębiorcy" oferują wynagrodzenie 3 razy niższe niż w Trójmieście. Rozumiem, że to mniejsze miasto i jestem gotów zarabiać mniej, ale oferowanie mi wynagrodzenia 1500-1800 zł, gdy zarabiam 4500 zł odbieram jako żart. Dajcie 3 tys. zł na rękę i wracam do Włocławka. 08:10, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znieczulica 2znieczulica 2

15 18

Teraz niech powstanie artykuł o tym, ile prawdziwy fachowiec zarobi w wyżej wymienionych firmach. Znam osoby, które mają fach w ręku, ale pracują za 1250 netto.

Włocławski rynek pracy to jedna wielka patologia. Pracodawcy idźcie po rozum do głowy, sięgnijcie głębiej do kieszeni id oceńcie w końcu swoich pracowników.

Już bardziej opłaca się dojeżdżać do Torunia niż u Was pracować. O czymś to świadczy, prawda?

Rozbiajcie się nie wiadomo jak drogimi autami a pracownikowi dorzucić z 500zł, to już nie ma.
Zakłamanie i tyle. 13:15, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzpilaSzpila

4 4

W mojej ocenie podstawowym problemem w tym zakresie jest to, że we Włocławku jest kilka uczelni, które można policzyć na palcach jednej ręki i, które jeżeli chodzi o program nauczania i specjalności wyglądają dość mizernie jeżeli porównać go z uczelniami działajacymi w Toruniu i Bydgoszczy czy innych miast w Polsce będącymi mistami akademickimi. Drugą kwestią jest to, że wielu studentów wychodzi z założenia, że liczy się papier a wiedza ma drugorzędne znaczenie, nie mówiąc o tym, że np. w Stanach Zjednoczonych za ściąganie wyrzucają z uczelni a nawet sprawy trafiają do sądu a w wielu Polskich uczelniach jest na to przyzwolenie i akceptacja wielu studentów i często się okazuje, ze ludzie kończący studia niewiele więdzą na temat tego co studiowali mimo tego, iż legitymują się wyższym wykształceniem. Dopóki Włocławek nie będzie miastem akademickim i nie zawitają tutaj nowe uczelnie, nawet uniwersytety a dotychczasowe bardziej nie rozwiną swojej oferty to pracodawcy będą narzekać na brak specjalistów ale na to po prostu trzeba czasu. Z drugiej strony żeby przyciągnąć specjalistów pracodawcy muszą zagwarantować im lepszą płace. Większość tych ludzi, którzy są specjalistami nie tylko z tytułu ale z praktyki wyjechała za granice bo tam mają zagwarantowaną lepszą pensje, socjal i wszystko. Ale nas od Zachodu dzieli jeszcze dość dużo. Specjaliści, którzy tu wracają po latach wracają tylko dlatego, że wolą zakładać swoją działalność i robić na siebie niż na kogoś bo są dobrzy w tym co robią, na czym się znają i mają tego pełną świadomość. Dotyczy to nie tylko studiów humanistycznych ale też tej sfery edukacji związanej z typowym wyjształceniem zawodowym typu ślusarz, murarz, czy elektryk. Jeszcze inną kwestią jest to, że w Polsce po prostu musi być niskie bezrobocie by pracodawcy ,,poczuli" potrzebę wyższej płacy by ich przyciągnąć a takto przy takim bezrobociu po co mają więcej płacić jak jest jak jest, podstawowe prawo ekonomii. Od dawna też mówi się, że uczelnie kształcą bezrobotnych. Przykład: nauczyciel. Po co kształcić następnych nauczycieli skoro cały kraj boryka się z niżem demograficznym i wyludnieniem?. 17:22, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzpilaSzpila

3 3

W mojej ocenie podstawowym problemem w tym zakresie jest to, że we Włocławku jest kilka uczelni, które można policzyć na palcach jednej ręki i, które jeżeli chodzi o program nauczania i specjalności wyglądają dość mizernie jeżeli porównać go z uczelniami działającymi w Toruniu i Bydgoszczy czy innych miast w Polsce będącymi miastami akademickimi. Drugą kwestią jest to, że wielu studentów wychodzi z założenia, że liczy się papier a wiedza ma drugorzędne znaczenie, nie mówiąc o tym, że np. w Stanach Zjednoczonych za ściąganie wyrzucają z uczelni a nawet sprawy trafiają do sądu a w wielu Polskich uczelniach jest na to przyzwolenie i akceptacja wielu studentów i często się okazuje, ze ludzie kończący studia niewiele wiedzą na temat tego co studiowali mimo tego, iż legitymują się wyższym wykształceniem. Dopóki Włocławek nie będzie miastem akademickim i nie zawitają tutaj nowe uczelnie, nawet uniwersytety a dotychczasowe bardziej nie rozwiną swojej oferty to pracodawcy będą narzekać na brak specjalistów ale na to po prostu trzeba czasu. Z drugiej strony żeby przyciągnąć specjalistów pracodawcy muszą zagwarantować im lepszą płace. Większość tych ludzi, którzy są specjalistami nie tylko z tytułu ale z praktyki wyjechała za granice bo tam mają zagwarantowaną lepszą pensje, socjal i wszystko. Ale nas od Zachodu dzieli jeszcze dość dużo. Specjaliści, którzy tu wracają po latach wracają tylko dlatego, że wolą zakładać swoją działalność i robić na siebie niż na kogoś bo są dobrzy w tym co robią, na czym się znają i mają tego pełną świadomość. Dotyczy to nie tylko studiów humanistycznych ale też tej sfery edukacji związanej z typowym wykształceniem zawodowym typu ślusarz, murarz, czy elektryk. Jeszcze inną kwestią jest to, że w Polsce po prostu musi być niskie bezrobocie by pracodawcy ,,poczuli" potrzebę wyższej płacy by ich przyciągnąć a przy takim bezrobociu po co mają więcej płacić jak jest jak jest, podstawowe prawo ekonomii. Od dawna też mówi się, że uczelnie kształcą bezrobotnych. Przykład: nauczyciel. Po co kształcić następnych nauczycieli skoro cały kraj boryka się z niżem demograficznym i wyludnieniem?. 18:46, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZniesmaczonyZniesmaczony

13 2

"We Włocławku nie ma ludzi zdolnych do pracy" - nawiązując do tematu we Włocławku nie ma pracodawców chętnych zapłacić godne pieniądze ... (czy da się utrzymać rodzinę przynosząc do domu 1200 zł); może są jednostkowe odstępstwa od tego co napisałem, ale nie było mi dane pracować u takiego.. 20:38, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PrzemekPrzemek

8 1

Rynek pracy jak i podstawa programowa w polskich szkołach/uczelniach wyższych to jakaś patologia. 22:05, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xaxierxaxier

13 0

ciagłe narzekanie.fakt:szkoła uczy głównie teorii,a za PRL zatrudniało sie po 8 klasach,był mistrz który pokazywał praktyke i człowiek sie moment nauczył swojego fachu i zakład jeszcze wysyłał na dokształcanie.A teraz to by chcieli magistrów z 10 letnim stażem,z praktyka,oby nie kobierta bo zaciąży,20 lat,najlepiej z grupa inwalidzka i żeby nie wołał wiecej niż najnizsza krajowa i związku nie zakładał.To pracodawcy sa chorzy a nie rynek pracy! 23:56, 12.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŻydŻyd

7 3

Brakuje, bo nikt nie chce przyuczyć do zawodu, zainwestować w pracownika czyli także w siebie. Każdy chce tylko zysk już, teraz... 02:06, 13.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

realistarealista

2 2

Szpila słuszna uwaga, od dawna mnie wkurza takie bezczelne ściąganie,oszukiwanie- gdyby nie to, to co drugi student by wymiękał po semestrze... zero tolerancji! 02:13, 13.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PoganinPoganin

10 2

Można sobie pogaworzyć, ale i tak nic się tu nie zmieni. Lepiej się języków uczyć i wyjechać gdzieś, gdzie pracownika traktuje się jak człowieka, a nie jak śmiecia. Dzień Dobry Włocławek? Good Bye Włocławek! 10:38, 13.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

polakpolak

5 0

kotka za pomocą młotka,1000 na tydzień i zobaczycie ile ludzi jest zdolnych ,więcej emerytów rencistów z przywilejami ,urzędników i płaca na poziomie 900 ale na miesiąc,to system trzepie normalnych, 13:20, 13.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaaaaa

32 3

~ qw to dlaczego nie otworzysz swojej firmy ? 13:12, 14.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Marek Marek

32 3

~ kyselak otwóz swoją firmę ,a nie liczysz ,że ktoś cię zatrudni .Póki się nie zmniejszą koszty utrzymania pracownika i póki się nie zmniejszy biurokracja nie ma co liczyć na wysokie zarobki .Bo pieniądze ,które mogły by trafić ,muszą utrzymywać sztab niepotrzebnych ,ale za to dobrze opłacanych urzędników .Zlikwidować wszystkim urzędnikom 13 pensje ,a pieniądze zostaną w kieszeni pracodawców i pracowników . 13:18, 14.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

19 2

~ znieczulica 2 ~~ kto ci nie da otworzyć własnej firmy? INKUBATOR czeka na takich jak ty zatrudnisz paru pracowników i zobaczysz jak to jest pracować na własnym . 17:18, 14.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RmaRma

18 3

DLACZEGO NIE OTWIERACIE SAMI FIRM ? NA CZO WY CZEKACIE NIE JEDEN Z WAS PEWNIE W KRÓTKIM CZASIE ZDOBĘDZIE OGROMNE DOŚWIADCZENIE,BĘDZIE ZARABIAŁ ILE BĘDZIE CHCIAŁ ,A Z CZASEM ZACZNIE ZATRUDNIAĆ LUDZI .PO CO TE LAMENT I PŁACZ !!!LUDZIE PRZECIEŻ PODOBNO JESTEŚCIE PO DOBRYCH UCZELNIACH.ZAPŁACICIE ZA SIEBIE OBOWIĄZKOWY ZUS OKOŁO 1050 ZŁ,POPŁACACIE INNE HARACZE ZOBACZYCIE JAK TO JEST RÓŻOWO!!!GDYBY NIE OGROMNA NIEPOTRZEBNA BIUROKRACJA ,KTÓRĄ MUSIMY WSZYSCY UTRZYMYWAĆ I INNE PODEJŚCIE LOKALNEGO SAMORZĄDU SYTUACJA BYŁA BY NAPRAWDĘ INNA . 17:31, 14.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..........

7 0

~ qw ... dlatego uważam ,że urzędy pracy w takiej postaci powinny być zlikwidowane ,powinny powstać urzędy pracy ,ale prywatne jakość usług na pewno się polepszy . 21:17, 14.07.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

włocławianinwłocławianin

1 1

Nie napiszę nic nowego, pracodawcy poszukują ludzi do pracy, podkreślę LUDZI DO PRACY, a nie pracowników, najlepiej takich co jeszcze nie ukończyli 25 roku życia, mają 10 lat stażu, dorosłe dzieci i gotowi są pracować na umowę o dzieło najlepiej. Co się tyczy urzędów pracy to powinny być bezwzględnie zlikwidowane, tam właśnie są zatrudnieni nieroby i obiboki, którzy nie robią nic poza udawaniem że pracują. 23:07, 27.10.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

infernoinferno

0 0

Jest też masa zdolnych do pracy, chcących pracować i mają problemy ze znalezieniem czegokolwiek. Np JA. Znalazłem info, że nobilon przyjmuje pracowników i zamierzam spróbować się, ale wcześniej to było tragicznie. Gorzej będzie jak się nie sprawdze 10:33, 27.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

edek od kredekedek od kredek

1 0

Dajcie zarobić 4000 netto dla specjalisty od IT i biegłego przy okazji oraz zapewnijcie co najmniej 5 lat pracy ..... a tak to ściema tylko nie ma chętnych nie ma chętnych. Uczyć młodych , młody poobserwuje z 1 miesiąc co robię i będzie klientów podkradał. młody będzie tańszy bo firmy nie założy itd. .... 18:10, 27.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

membermember

0 1

Ja pracuje w "naszym" Nobilonie. Czesto rekrutujemy, szukamy ludzi z predyspozycjami, praca jest fajna. ale nie wszysctkim sie widac chce 19:13, 27.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Adam_ekAdam_ek

0 1

Praca jest tylko trzeba chcieć pracować. jak jeszcze miałem okazję mieszkań we Włocławku to pracowałem jako doradca w firmie nobilon i bardzo sobie chwaliłem pracę - bo lubię pracować i jak coś robię to na 1000%! ale wiem, że nie wielu jest takich i wtedy zaczunają się schodki... 10:50, 25.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

darcdarc

3 0

Sukają fachowca za 850 zł na staż - żałosne płace i taki efekt. 11:35, 20.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

0 1

Fakt, że bardzo trudno znaleźć teraz wszędzie pracę. Sam miałem z tym ogromny problem - jednak w końcu udało mi się trafić na Nobilon i coś znaleźć. Trzeba cierpliwie czekać i chodzić na rozmowy - zawsze wkońcu coś się znajdzie. ale i ze swojej strony też trzeba sie troche poswiecic 10:32, 25.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mój nickmój nick

2 0

Problemem jest brak umiejętności rekruterskich u pracodawców i ich wygórowane oczekiwania. W artykule facet żali się że barmana nie może znaleźć i że ludzie nie mają doświadczenia. Sorry ale taka praca jako barman to jest dobra dla kogoś kto albo nie ma wykształcenia (nawet dosłownie) i nie ma ambicji, albo dla kogoś chcącego sobie dorobić i/lub zdobyć jakiekolwiek pseudodoświadczenie zawodowe które tak na poważnie za ileś lat można będzie śmiało pomijać w CV, bo co to i za praca... Tak więc wymaganie tutaj doświadczenia jest po prostu śmieszne. Właściciel szkoły językowej stwierdza że jak szukał lektora to 1 z 10 osób doszła do etapu rozmów a pozostałe nie miały pojęcia o tym czego wymagają. Ciekawe na jakiej podstawie on to stwierdził skoro jak wynika z jego wypowiedzi nie prowadził z nimi nawet rozmów? Z doświadczenia wiem że poziom rekruterów jest żenująco niski i naprawdę nie znają się oni na prowadzeniu rekrutacji kompletnie, często sami nie wiedzą kogo w ogóle szukają. 12:53, 05.09.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%