Już wkrótce na stacjach LPG będzie możliwość samodzielnego tankowania gazu do samochodów. Rozporządzenie w tej sprawie podpisali już ministrowie gospodarki i transportu. Czy oznacza to, że paliwo stanieje?
O planach wprowadzenia samodzielnego tankowania gazu LPG przez klientów słyszeliśmy już w zeszłym roku. Prace rządu w tej kwestii przynoszą efekty, bowiem podpisano już rozporządzenie w tej sprawie.
Decyzja ministrów Janusza Piechocińskiego (gospodarka) i Sławomira Nowaka (transport) oznacza, że na dniach w życie wejdą przepisy, które pozwolą stacjom na przystosowanie się do samoobsługi dla klientów LPG. Ale takie rozwiązanie nie wszystkim się podoba.
- Jestem temu zdecydowanie przeciwny. Aby tankować gaz, trzeba przejść odpowiednie szkolenie. To jest gaz płynny i choćby w zimie można się poparzyć. Mieliśmy taki przypadek, gdy pracownik będąc pewnym, że zrobi wszystko bezbłędnie, nie założył rękawic i się poparzył - wyjaśnia Bartłomiej Witomski, kierownik stacji paliw Mares przy ulicy Polnej i Jana Pawła II we Włocławku.
Obecnie gaz LPG tankuje na stacjach wyłącznie wykwalifikowany pracownik. Gdybyśmy mogli robić to sami, wówczas stałby się zbędny, a to już przyczynek do cięcia etatów na stacjach.
- Nie każdy sobie z tym poradzi. Szczególnie kobiety mogą mieć kłopot. A kwestia pracowników, którzy obecnie tankują gaz jest oczywista. Przestaliby być potrzebni - dodaje Witomski.
Ale zdaniem pomysłodawców takie rozwiązanie ma przyczynić się do spadku cen gazu. Zdaniem Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, oszczędność sięgnie nawet 10 groszy na litrze. Rozwiązanie tego typu ma się sprawdzać np. na Słowacji.
Stacje, które zdecydują się na wprowadzenie samoobsługi, będą musiały się przystosować do nowinki. Chodzi przede wszystkim o oznaczenia informacyjne oraz odpowiednie dysze wlewowe, czyli tzw. pistolety do tankowania.
0
0
0
0
0
0
12 23
Wreszcie klienci zobaczą jak to jest tankować, koreczek samemu odkręcać w mrozie w upale a nie czekać wydzwaniać i z założonymi rękami pokazując nogą gdzie jest wlew i z ironią patrzeć na pracownika jak się męczy. Jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie.
23 6
Do kolegi swoj przeciez to jest praca tankowanie gazu takie ma stanowisko i sam na to poszedł nikt go nie zmuszał do tankowania gazu. Wiec nie wiem w czym widzisz problem bo ja zadnego od tego jest tak samo jak w kasie na dworcu pani od sprzedazy biletow czy robotnik ktory łata jezdnie i nie wazne co za pogoda lato czy zima bo to jego praca mogl jej nie przyjmowac. Duzo ludzi szuka pracy i chcialo by tankowac lpg zeby miec na chleb i nie marudzily by...
12 0
Tankowanie gazu to nic złego, gdyby nie zachowanie ludzi, szczególnie tych Paniczów, którzy nie potrafią odpowiedzieć Dzień dobry, którzy, na pytanie za ile zalać, odpowiadają z ironią i uśmiechem - jak to no do pełna,aż ma się ochote im strzelić w pysk. Panicz przyjeżdża starym gruchotem, słoma z butów wystaje i robi z siebie Króla. Są i ludzie - młodzi- którzy sami nawet pierwsi powiedzą Dzien dobry, odkreca korek, poproszą o zatankowanie do pełna i na koniec najważniejsze podziękują.
3 2
Do forest
Zgadzam sie z Tobą że tankowanie gazu to też praca tylko że na podrzędnych stacjach może to być stanowisko tankuje gaz i resztę go nie obchodzi. A na większych stacjach to nie jest stanowisko nie wiem jak to nazwać "pracownik gazowy?" bo pracownik nie tylko tankuje gaz ,ale ma szereg innych obowiązków i uwierz mi wcale się nie nudzi.Wszystko jest do ogarnięcia. Chodzi o to że wreszcie dojdzie do samodzielnego tankowania gazu jak i benzyny, oleju napędowego. Klienci wreszcie zobaczą jak to jest. Dużo szuka ludzi pracy dobrze ale jakoś znajdą na stacjach bo są zapotrzebowania i popracują 2 góra 3 miesiące i odchodzą wytłumacz bo facet nie utrzyma za taką pensje rodziny niestety nie utrzyma...
6 0
najciekawiej bedzie jak pseudo bogacze w swoich merach beemach montowali gaz pod zderzakiem by koledzy nie widzieli ze na LPG jezdza,a teraz trzeba bedzie kolana pobrudzic .hahaha
0 0
no rzeczywiście to zamiast kasjerów nie posadzą automaty i paliwo będzie jeszcze tańsze
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz