Dziś (16 kwietnia) zaczął obowiązywać nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Większość mieszkańców korzysta z maseczek lub szalików. Maseczki ochronne "noszą" nawet sklepowe manekiny. Tylko pojedyncze osoby nie stosują się do nowego obowiązku.
Fot. Natalia Seklecka
Marcinos15:43, 16.04.2020
"Zachęcał" słowo KLUCZ. Póki nie ma wprowadzonego oficjalnego stanu wyjątkowego to ów obowiązek jest jedynie formą umowy, pewną propozycją na którą przystaniemy lub nie. KROPKA
Hahaha! 11:12, 18.04.2020
Bo tylko pojedyńcze osoby mają włączone samodzielne myślenie i doskonale wiedzą, że maska nic nie daje a wręcz jest szkodliwe dla noszącego. Tylko pojedyncze osoby nie dają się zastraszyć pisiemu rządowi.
Nosząnszą 08:03, 22.04.2020
Noszą noszą, na czole, na brodzie, na jednych uchu, na głowie, nosy wystawiają. Każdy ma maseczkę, ale zgodnie z wymogami to może z 50% nosi. Od razu widać kto myśli, a kto nie.
0 0
oczywiście masz rację w 100 % ja nie noszę i niemam zamiaru..ludzie patrzą na mnie jak na kosmite ..a to oni tak wyglądają