- Chyba coś się ruszyło - cieszą się mieszkańcy ul. Wilgi. O utwardzenie drogi, którą pokonują każdego dnia, walczyli od kilku lat. Prowadzone od kilku dni prace nie zlikwidują jednak całkowicie ich problemów z dojazdem do domów.
Fot. Natalia Seklecka
5 1
Miasto zaspało, deweloper robi po swojemu. A mieszkańcy jak d... wołowa.
Mieszkańcy powinni się zorganizować, i wraz deweloperem ustalić, oddajemy grunty, wrzucamy tyle i tyle kasy i robimy drogę z przyszłością z kanalizacja wszystkie media i odwodnienia. Chodniki, ścieżki rowerowe i szeroka droga dwukierunkowa. Jak jest miejsce to jakieś parkingi zatoczki.
A tak mamy w stylu ukraiński. Każdy sobie robi. Najbardziej nieudolne jest miasto. Ale mieszkańcy muszą też wykazać się IQ a nie deweloper robi to znaczy że mieszkańcy takiego dziwoląga chcą?
Mieszkaliśmy tam i już nas tam nie ma. Na zebraniach 30-35 procent osób, reszta śpi. I na zebraniach wielu ludzi też nie ogarnia. Potem się ie dziwić że UM to ludzie równie leniwi i bierni...
Mieszkamy teraz w starej płycie ale nie żałujemy. Wszystko pieszo jest a nie że pustynia jak na Mielęcinie.
0 0
Jak widać cześć drogi...... Tam się nikt z nikim dogadać nie może....!
1 0
A widzieliście tych mężczyzn pracujących przy układaniu tej kostki? Do granic możliwości wyczerpani i bez wody do picia. Jak nie wstyd właścicielowi za takie traktowanie ludzi
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz