Na slodowie jest połowa populacji włocławka. Krzyż na drogę.

Cały wieślawek bawi się na koncercie, aż kilka tysięcy.

Pójdzie na koncert to zmądrzeje?
Czy bedzie dalej tepakiem ja jest?

Wszystko było by spoko ale czyj to poroniony pomysł by imprezy publiczne przenosić na słodowo? W amfiteatrze w parku Sienkiewicza źle było ? Ewentualnie koło Jana na starym rynku ? Po jaki Chu! przenieśli imprezy publiczne na wypizdziejewo ? W Toruniu starówka żyje o każdej godzinie. A to chore miasto z roku na rok umiera dzięki imbecylom którzy zarządzają tym miastem.

Przyzwyczajajcie się, bo gdy już niedługo Uśmiechnięta Polska wraz z Unią Europejską zafunduje wam zeroemisyjną dyrektywę budynkową to będziecie mieszkać w parku w namiotach!

Dzień Taty, a nie dni Włocławka

Food traki co to za twór ? Ludzi ustawionych w kolejkach do jeżdżących lokali gastro było mnóstwo, chociaż ceny nie były niskie. Jednak nie w tym sęk. Po wnikliwej obserwacji obsługi tych rodem z Ameryki szybkiego wydawania zakąsek i popitki piwska, niemal skwaszonego, kiedy to moja mina nie odbiegała wyglądem od jedzenia surowej cytryny, kiedy to zapach dobiegał zmysłu powonienia od ich przeterminowania. Apogeum ogólnej wrażliwości na schludność podawania i przyrządzania potraw przybił mnie kiedy to uśmiechnięci właściciele bufetów mieli na sobie oflejnie brudne koszulki, których nie prano bodaj dwa miesiące, a po skorzystaniu z toalet z napisem toytoy nie mieli nawet gdzie umyć rąk, nie mieli rękawiczek, a przystępowano do wydawania nieświadomym klientom prześlicznie wyglądających fryteczek, zapiekanek, hocio doczków czy innych podobnych footów do spałaszowania. Niewiedza kupujących nie wynikała wcale z upojenia nieświerzym piwskiem lecz z chęci pokazania, że akurat chcą publicznie coś zjeść i na szybko.
Teraz pytanie do organizatorów - kto czuwa nad higieną serwowania ( tu: brudnego ) jedzenia, wspominając też o higienie osobistej i kulturze sprzedających. Gdzie w tym zgiełku znajduje się Sanepid i dlaczego ten urząd pozwala na proceder brudnych rąk ? Przemyślenia zostawiam do samych kupujących, a przypadki zachorowań do władz i służby zdrowia. Dobrze, że są jeszcze przedstawienia, gdzie objadanie nie jest priorytetem.

Jest zasada jak nie ma na co, to się nie narzeka,
Kibelki przepełnione, nie opróżniane, miejsc dwa razy za mało, usiąść na trawce? Cała już zadeptana do kolejnego roku może odrośnie. Food track na parkingu, ludzie się nie mieścili a oczekiwanie na potrawę 40 minut, a więc koncert czy piwko i szaszłyk :( trzeba wybrać :(

Bylim i się szybko zmylim. Lipa, smród potu, alkoholu i papierosów

Szaleni pseudo dziennikarze strzelali do ludzi z luf aparatów, żeby złowić jak najwięcej osób, którzy przyszli posłuchać muzyki, a nie na sesje fotograficzne. Mało kto wie, że aby publikować czyjś wizerunek trzeba uzyskać zgodę personalną.

Dżem też fajny, ale rok temu Kult z Kazikiem pozomiatali na wiele lat .
Super koncerty gra Big Cyc , warto postarać się o nich na rzyszły rok.

Na występ Kultu w ub. roku we Włocławku przyjechali fani z całej Polski i naprawdę było świetnie. Chętnie obejżymy występ ponownie.

Byłam!

Cała niedziela zmarnowana. Zero odpoczynku. Czy takich imprez nie można organizować przy hali mistrzów. Umrzykom nie będzie nic przeszkadzać.