Zamknij
14:43, 21.08.2021

W sobotę (21 sierpnia) we Włocławku rozpoczął się Regionalny Kongres Kobiet. To wydarzenie organizowane przez grupę włocławianek.

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]
Zobacz więcej fotorelacji
BIG Włocławek oficjalnie otwarty – muzyczne emocje ze Skolimem
zobacz fotorelację
Strażacy w akcji po nawałnicy we Włocławku
zobacz fotorelację
16. Eliminacje do Pol\'and\'Rock Festival
zobacz fotorelację
Zazamcze w strzępach. Nawałnica wyrywała drzewa
zobacz fotorelację
Skutki burzy we Włocławku
zobacz fotorelację
Pod Toruniem budują stację badawczą na Antarktydę
zobacz fotorelację
Projekt Sesje Foto DD x Andy Banachowicz: Zuzia
zobacz fotorelację
Senioralia 2025 we Włocławku
zobacz fotorelację
Finał akcji Mały Gest Wystarczy w Paulince
zobacz fotorelację
Projekt: Pokaż swojego Pupila. Model: Riko
zobacz fotorelację

komentarz(5)

??????????????????????????

2 0

,,Tłumy ''na sali pokazują jakie te sponsorowane przez organizacje Sorosa mącicielki wzbudziły mizerne zainteresowanie . Widać że normalnych rozsądnych Polek jest więcej niż tych które ,,się wyemancypowały na tęczowo ''

10:29, 22.08.2021
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

STOP 1449STOP 1449

0 0

JEŚLI WEJDZIE W ŻYCIE USTAWA 1449 UMRĄ ZE SWOIMI MACICIAMI

16:07, 22.08.2021

STOP 1449STOP 1449

0 0


Zatrzymać ustawę 1449❗#STOP1449



W Sejmie pojawił się rządowy projekt nr 1449, który jest swoistym koniem trojańskim: pod pretekstem walki z pandemią zawarto w nim szereg antyobywatelskich zapisów!



❌ Powiatowy inspektor sanitarny będzie mógł skierować na 30-dniową kwarantannę – do wskazanego przez siebie izolatorium. Brak jest uzasadnionych podstaw do wskazanego ograniczenia wolności w takim długim okresie – na podstawie podejrzenia stanu zachorowania.



❌ Projekt przewiduje wprowadzenie kar administracyjnych od 5.000 do 30.000 zł za tzw. „kłamstwo covidowe”, tj. np. nieujawnienie w wyczerpujący sposób informacji o osobach, z którymi miało się kontakt w okresie inkubacji wirusa. To faktyczne nowe uprawnienia dla inspektorów i wdrażanie ich w rolę policji sanitarnej.



❌ Projekt ten budzi wiele innych wątpliwości – dlaczego np. znosi on brak wymogu szczepień obowiązkowych dla osób przebywających w Polsce krócej niż 3 miesiące (usunięcie art. 17 ust. 1a ustawy)? Dlaczego w uzasadnieniu projektu Fundusz Kompensacyjny jest nazywany „kluczem dla powszechnej realizacji szczepień ochronnych”? Wątpliwości budzi dopuszczenie do wykonywania szczepień studentów medycyny i pielęgniarstwa. Czy naprawdę mimo zastoju w programie szczepień planowane są tak masowe szczepienia, że konieczne jest poszerzanie katalogu szczepiących o studentów mimo dopuszczenia już wcześniej higienistek szkolnych

i felczerów z Ukrainy? Wydaje się, że tego typu zabiegi prawne mają przygotować grunt pod wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw Covid-19.



❌ Jednym z elementów projektu jest też kwestia odszkodowań za niepożądane odczyny poszczepienne. Według doniesień medialnych projekt był blokowany z powodu skąpstwa w ministerstwie finansów.

Rekompensaty mają być przyznawane jedynie za NOPy wymienione w Charakterystyce

Produktu Leczniczego. Warunkiem realizacji rekompensat jest wystąpienie wstrząsu

anafilaktycznego lub hospitalizacja powyżej 14 dni. Rząd nie przewiduje możliwości

dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć w wyniku NOPów osobom najbliższym, jednak

przewidział górną granicę rekompensaty (100 tys. zł niezależnie od stopnia uszkodzenia

zdrowia oraz od okresu rehabilitacji). Co z osobami, które będą wymagały już stałej,

dożywotniej rehabilitacji? Co z bliskimi osób, które zmarły po szczepieniu?

Ustawa musi przewidywać wypłaty zadośćuczynienia za krzywdę i odszkodowanie (rentę) z tytułu utraconych korzyści (zarobków) i zwiększonych wydatków, np. na koszty opieki. W tej chwili ustawa zamyka drogę do roszczeń powyżej 100.000 zł.



To sytuacja skandaliczna, że rząd z jednej strony namawiał do masowych szczepień, a z drugiej unika odpowiedzialności za ewentualne powikłania wobec osób poszkodowanych.



Świadczenie nie przysługuje, jeśli hospitalizacja miała przyczynę SARS-Cov2 (art. 17a

– 2 – ust. 5). Niezależnie od wiarygodności testów, osoby zaszczepione mogą mieć w trakcie przyjęcia do szpitala pozytywny wynik testu z uwagi na np. zarażenie w punktach szczepień, czy bezpośrednio po szczepieniu. Tacy pacjenci będą wykluczeni z rekompensat!



Ministerstwo Zdrowia przyznaje równolegle, że przygotowało projekt ustawy, który ma

umożliwić pracodawcy kontrolę stanu zaszczepienia swoich pracowników! Przyznaje,

że złoży projekt poselski, aby ominąć wymóg konsultacji społecznych i wskazania oceny

skutków regulacji. A skutkiem będzie pierwszy krok w legitymizowaniu systemu

segregacyjnego w polskim prawie! Pracodawcy będą mogli w konsekwencji zmienić miejsce pracy pracownika, a także w konsekwencji jego wynagrodzenie!



Rząd zakłada, że tzw. Fundusz Kompensacyjny będzie wypłacał odszkodowania za skutki uboczne po zastrzykach przeciw Covid przez co najmniej 10 lat a koszt wypłaty odszkodowań wyniosą ok. 9,5 miliona rocznie... Tyle ma trwać „ostatnia prosta” według uzasadnienia projektu.

Działania rządu i Ministra Niedzielskiego są niedopuszczalne. Już zapowiada kolejną falę obostrzeń, oraz ograniczanie dostępu do usług i praw obywatelskich osobom niezaszczepionym! Ta polityka absurdu musi się skończyć!

PiS, KO i Lewica popierają segregację sanitarną i już nawet nie ukrywają, że chcą wprowadzić przymus szczepień na Covid-19!



Minister Niedzielski w rozmowie z PAP stwierdził, że "powoli docieramy do punktu, gdzie trzeba zacząć o obowiązku szczepień myśleć", a wczoraj prof. Horban (główny doradca premiera ds. Covid-19) przyznał, że "przyjdzie na to pora i jak tylko wzrośnie liczba zakażeń do 1000 zaczniemy się szczepić przymusowo. Jeszcze troszkę."



Niedługo po tym jak Rada Medyczna na czele z prof. Horbanem zarekomendowała premierowi Morawieckiemu, by wprowadził przymus szczepień na Covid-19 dla poszczególnych branż, Donald Tusk wyraził swoje poparcie stwierdzając, że "dla pewnych grup szczepienia na Covid-19 powinny być obowiązkowe."

POPiS-owa zgoda jak zwykle ze szkodą dla konstytucyjnych praw i obywateli chcących z nich korzystać.

Były premier powiedział wprost, że "jeśli rząd przedstawi takie rozwiązania z tą "pieczątką", rekomendacją lekarzy i naukowców Rady Medycznej, to Platforma Obywatelska będzie gotowa poprzeć takie rozwiązania." Innymi słowy PO Tuska chętnie pomoże PiS-owi oddać los obywateli w ręce skompromitowanych "ekspertów", takich jak prof. Horban czy prof. Simon. To jest sytuacja dramatyczna.

Mało tego. Donald Tusk podkreślił też, że osoby, które nie poddadzą się przymusowi szczepień muszą się liczyć ze zwolnieniem z pracy: "Jedno jest pewne: kto pracuje z dziećmi, albo kto w ochronie zdrowia ma kontakt z pacjentami i z jakichś powodów nie chce się zaszczepić, będzie musiał przejść na inne formy pracy albo zmienić zajęcie."

Jeśli ktoś sądził, że Donald Tusk wrócił do Polski wspierać obywateli i bronić ich fundamentalnych praw zawartych w Konstytucji RP, to był w błędzie.



W przypadku Lewicy zamordyzm i pęd do ograniczania swobód obywatelskich to nic zaskakującego, ale należy podkreślić słowa zarówno rzeczniczki Lewicy, Anny Marii Żukowskiego, która przyznała, że jest za przymusem szczepień na Covid-19, a niedawno ugrupowanie Adriana Zandberga ogłosiło, że oficjalnie popiera obowiązkowe szczepienia na Covid, zaś sam Zandberg podkreślił, że "to jest narzędzie, które należy wykorzystać."



U pozornie umiarkowanego Władysława Kosiniaka-Kamysza, również maski opadły. Prezes PSL otwarcie poparł segregację sanitarną Polaków oraz wykluczanie z życia społecznego tych, którzy nie chcą się zaszczepić i postawił sprawę jasno: "Jeżeli ktoś się nie zaszczepi, to będzie miał lockdown całkowity!"



Lockdowny społeczno-gospodarcze, które również popierali, to dla nich za mało, teraz najchętniej złamaliby konstytucję i wprowadzili PRZYMUS szczepień na Covid-19.

Czy rząd, który wielokrotnie obiecywał dobrowolność w tej kwestii ostatecznie okłamie Polaków? To byłoby jawnym złamaniem Art. 32 i Art. 39 Konstytucji RP i pogwałceniem praw obywatelskich!



Gdyby ktoś jeszcze miał choć cień wątpliwości, to prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, stawia sprawę jasno: "JAKIKOLWIEK PRZYMUS wprowadzony w związku ze szczepieniami na Covid-19 jest NIEZGODNY z konstytucją."

16:02, 22.08.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

STOP 1449STOP 1449

0 0

Zatrzymać ustawę 1449❗#STOP1449



W Sejmie pojawił się rządowy projekt nr 1449, który jest swoistym koniem trojańskim: pod pretekstem walki z pandemią zawarto w nim szereg antyobywatelskich zapisów!



❌ Powiatowy inspektor sanitarny będzie mógł skierować na 30-dniową kwarantannę – do wskazanego przez siebie izolatorium. Brak jest uzasadnionych podstaw do wskazanego ograniczenia wolności w takim długim okresie – na podstawie podejrzenia stanu zachorowania.



❌ Projekt przewiduje wprowadzenie kar administracyjnych od 5.000 do 30.000 zł za tzw. „kłamstwo covidowe”, tj. np. nieujawnienie w wyczerpujący sposób informacji o osobach, z którymi miało się kontakt w okresie inkubacji wirusa. To faktyczne nowe uprawnienia dla inspektorów i wdrażanie ich w rolę policji sanitarnej.



❌ Projekt ten budzi wiele innych wątpliwości – dlaczego np. znosi on brak wymogu szczepień obowiązkowych dla osób przebywających w Polsce krócej niż 3 miesiące (usunięcie art. 17 ust. 1a ustawy)? Dlaczego w uzasadnieniu projektu Fundusz Kompensacyjny jest nazywany „kluczem dla powszechnej realizacji szczepień ochronnych”? Wątpliwości budzi dopuszczenie do wykonywania szczepień studentów medycyny i pielęgniarstwa. Czy naprawdę mimo zastoju w programie szczepień planowane są tak masowe szczepienia, że konieczne jest poszerzanie katalogu szczepiących o studentów mimo dopuszczenia już wcześniej higienistek szkolnych

i felczerów z Ukrainy? Wydaje się, że tego typu zabiegi prawne mają przygotować grunt pod wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw Covid-19.



❌ Jednym z elementów projektu jest też kwestia odszkodowań za niepożądane odczyny poszczepienne. Według doniesień medialnych projekt był blokowany z powodu skąpstwa w ministerstwie finansów.

Rekompensaty mają być przyznawane jedynie za NOPy wymienione w Charakterystyce

Produktu Leczniczego. Warunkiem realizacji rekompensat jest wystąpienie wstrząsu

anafilaktycznego lub hospitalizacja powyżej 14 dni. Rząd nie przewiduje możliwości

dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć w wyniku NOPów osobom najbliższym, jednak

przewidział górną granicę rekompensaty (100 tys. zł niezależnie od stopnia uszkodzenia

zdrowia oraz od okresu rehabilitacji). Co z osobami, które będą wymagały już stałej,

dożywotniej rehabilitacji? Co z bliskimi osób, które zmarły po szczepieniu?

Ustawa musi przewidywać wypłaty zadośćuczynienia za krzywdę i odszkodowanie (rentę) z tytułu utraconych korzyści (zarobków) i zwiększonych wydatków, np. na koszty opieki. W tej chwili ustawa zamyka drogę do roszczeń powyżej 100.000 zł.



To sytuacja skandaliczna, że rząd z jednej strony namawiał do masowych szczepień, a z drugiej unika odpowiedzialności za ewentualne powikłania wobec osób poszkodowanych.



Świadczenie nie przysługuje, jeśli hospitalizacja miała przyczynę SARS-Cov2 (art. 17a

– 2 – ust. 5). Niezależnie od wiarygodności testów, osoby zaszczepione mogą mieć w trakcie przyjęcia do szpitala pozytywny wynik testu z uwagi na np. zarażenie w punktach szczepień, czy bezpośrednio po szczepieniu. Tacy pacjenci będą wykluczeni z rekompensat!



Ministerstwo Zdrowia przyznaje równolegle, że przygotowało projekt ustawy, który ma

umożliwić pracodawcy kontrolę stanu zaszczepienia swoich pracowników! Przyznaje,

że złoży projekt poselski, aby ominąć wymóg konsultacji społecznych i wskazania oceny

skutków regulacji. A skutkiem będzie pierwszy krok w legitymizowaniu systemu

segregacyjnego w polskim prawie! Pracodawcy będą mogli w konsekwencji zmienić miejsce pracy pracownika, a także w konsekwencji jego wynagrodzenie!



Rząd zakłada, że tzw. Fundusz Kompensacyjny będzie wypłacał odszkodowania za skutki uboczne po zastrzykach przeciw Covid przez co najmniej 10 lat a koszt wypłaty odszkodowań wyniosą ok. 9,5 miliona rocznie... Tyle ma trwać „ostatnia prosta” według uzasadnienia projektu.

Działania rządu i Ministra Niedzielskiego są niedopuszczalne. Już zapowiada kolejną falę obostrzeń, oraz ograniczanie dostępu do usług i praw obywatelskich osobom niezaszczepionym! Ta polityka absurdu musi się skończyć!

PiS, KO i Lewica popierają segregację sanitarną i już nawet nie ukrywają, że chcą wprowadzić przymus szczepień na Covid-19!



Minister Niedzielski w rozmowie z PAP stwierdził, że "powoli docieramy do punktu, gdzie trzeba zacząć o obowiązku szczepień myśleć", a wczoraj prof. Horban (główny doradca premiera ds. Covid-19) przyznał, że "przyjdzie na to pora i jak tylko wzrośnie liczba zakażeń do 1000 zaczniemy się szczepić przymusowo. Jeszcze troszkę."



Niedługo po tym jak Rada Medyczna na czele z prof. Horbanem zarekomendowała premierowi Morawieckiemu, by wprowadził przymus szczepień na Covid-19 dla poszczególnych branż, Donald Tusk wyraził swoje poparcie stwierdzając, że "dla pewnych grup szczepienia na Covid-19 powinny być obowiązkowe."

POPiS-owa zgoda jak zwykle ze szkodą dla konstytucyjnych praw i obywateli chcących z nich korzystać.

Były premier powiedział wprost, że "jeśli rząd przedstawi takie rozwiązania z tą "pieczątką", rekomendacją lekarzy i naukowców Rady Medycznej, to Platforma Obywatelska będzie gotowa poprzeć takie rozwiązania." Innymi słowy PO Tuska chętnie pomoże PiS-owi oddać los obywateli w ręce skompromitowanych "ekspertów", takich jak prof. Horban czy prof. Simon. To jest sytuacja dramatyczna.

Mało tego. Donald Tusk podkreślił też, że osoby, które nie poddadzą się przymusowi szczepień muszą się liczyć ze zwolnieniem z pracy: "Jedno jest pewne: kto pracuje z dziećmi, albo kto w ochronie zdrowia ma kontakt z pacjentami i z jakichś powodów nie chce się zaszczepić, będzie musiał przejść na inne formy pracy albo zmienić zajęcie."

Jeśli ktoś sądził, że Donald Tusk wrócił do Polski wspierać obywateli i bronić ich fundamentalnych praw zawartych w Konstytucji RP, to był w błędzie.



W przypadku Lewicy zamordyzm i pęd do ograniczania swobód obywatelskich to nic zaskakującego, ale należy podkreślić słowa zarówno rzeczniczki Lewicy, Anny Marii Żukowskiego, która przyznała, że jest za przymusem szczepień na Covid-19, a niedawno ugrupowanie Adriana Zandberga ogłosiło, że oficjalnie popiera obowiązkowe szczepienia na Covid, zaś sam Zandberg podkreślił, że "to jest narzędzie, które należy wykorzystać."



U pozornie umiarkowanego Władysława Kosiniaka-Kamysza, również maski opadły. Prezes PSL otwarcie poparł segregację sanitarną Polaków oraz wykluczanie z życia społecznego tych, którzy nie chcą się zaszczepić i postawił sprawę jasno: "Jeżeli ktoś się nie zaszczepi, to będzie miał lockdown całkowity!"



Lockdowny społeczno-gospodarcze, które również popierali, to dla nich za mało, teraz najchętniej złamaliby konstytucję i wprowadzili PRZYMUS szczepień na Covid-19.

Czy rząd, który wielokrotnie obiecywał dobrowolność w tej kwestii ostatecznie okłamie Polaków? To byłoby jawnym złamaniem Art. 32 i Art. 39 Konstytucji RP i pogwałceniem praw obywatelskich!



Gdyby ktoś jeszcze miał choć cień wątpliwości, to prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, stawia sprawę jasno: "JAKIKOLWIEK PRZYMUS wprowadzony w związku ze szczepieniami na Covid-19 jest NIEZGODNY z konstytucją."

16:02, 22.08.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

STOP 1449STOP 1449

0 0

Zatrzymać ustawę 1449❗#STOP1449



W Sejmie pojawił się rządowy projekt nr 1449, który jest swoistym koniem trojańskim: pod pretekstem walki z pandemią zawarto w nim szereg antyobywatelskich zapisów!



❌ Powiatowy inspektor sanitarny będzie mógł skierować na 30-dniową kwarantannę – do wskazanego przez siebie izolatorium. Brak jest uzasadnionych podstaw do wskazanego ograniczenia wolności w takim długim okresie – na podstawie podejrzenia stanu zachorowania.



❌ Projekt przewiduje wprowadzenie kar administracyjnych od 5.000 do 30.000 zł za tzw. „kłamstwo covidowe”, tj. np. nieujawnienie w wyczerpujący sposób informacji o osobach, z którymi miało się kontakt w okresie inkubacji wirusa. To faktyczne nowe uprawnienia dla inspektorów i wdrażanie ich w rolę policji sanitarnej.



❌ Projekt ten budzi wiele innych wątpliwości – dlaczego np. znosi on brak wymogu szczepień obowiązkowych dla osób przebywających w Polsce krócej niż 3 miesiące (usunięcie art. 17 ust. 1a ustawy)? Dlaczego w uzasadnieniu projektu Fundusz Kompensacyjny jest nazywany „kluczem dla powszechnej realizacji szczepień ochronnych”? Wątpliwości budzi dopuszczenie do wykonywania szczepień studentów medycyny i pielęgniarstwa. Czy naprawdę mimo zastoju w programie szczepień planowane są tak masowe szczepienia, że konieczne jest poszerzanie katalogu szczepiących o studentów mimo dopuszczenia już wcześniej higienistek szkolnych

i felczerów z Ukrainy? Wydaje się, że tego typu zabiegi prawne mają przygotować grunt pod wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw Covid-19.



❌ Jednym z elementów projektu jest też kwestia odszkodowań za niepożądane odczyny poszczepienne. Według doniesień medialnych projekt był blokowany z powodu skąpstwa w ministerstwie finansów.

Rekompensaty mają być przyznawane jedynie za NOPy wymienione w Charakterystyce

Produktu Leczniczego. Warunkiem realizacji rekompensat jest wystąpienie wstrząsu

anafilaktycznego lub hospitalizacja powyżej 14 dni. Rząd nie przewiduje możliwości

dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć w wyniku NOPów osobom najbliższym, jednak

przewidział górną granicę rekompensaty (100 tys. zł niezależnie od stopnia uszkodzenia

zdrowia oraz od okresu rehabilitacji). Co z osobami, które będą wymagały już stałej,

dożywotniej rehabilitacji? Co z bliskimi osób, które zmarły po szczepieniu?

Ustawa musi przewidywać wypłaty zadośćuczynienia za krzywdę i odszkodowanie (rentę) z tytułu utraconych korzyści (zarobków) i zwiększonych wydatków, np. na koszty opieki. W tej chwili ustawa zamyka drogę do roszczeń powyżej 100.000 zł.



To sytuacja skandaliczna, że rząd z jednej strony namawiał do masowych szczepień, a z drugiej unika odpowiedzialności za ewentualne powikłania wobec osób poszkodowanych.



Świadczenie nie przysługuje, jeśli hospitalizacja miała przyczynę SARS-Cov2 (art. 17a

– 2 – ust. 5). Niezależnie od wiarygodności testów, osoby zaszczepione mogą mieć w trakcie przyjęcia do szpitala pozytywny wynik testu z uwagi na np. zarażenie w punktach szczepień, czy bezpośrednio po szczepieniu. Tacy pacjenci będą wykluczeni z rekompensat!



Ministerstwo Zdrowia przyznaje równolegle, że przygotowało projekt ustawy, który ma

umożliwić pracodawcy kontrolę stanu zaszczepienia swoich pracowników! Przyznaje,

że złoży projekt poselski, aby ominąć wymóg konsultacji społecznych i wskazania oceny

skutków regulacji. A skutkiem będzie pierwszy krok w legitymizowaniu systemu

segregacyjnego w polskim prawie! Pracodawcy będą mogli w konsekwencji zmienić miejsce pracy pracownika, a także w konsekwencji jego wynagrodzenie!



Rząd zakłada, że tzw. Fundusz Kompensacyjny będzie wypłacał odszkodowania za skutki uboczne po zastrzykach przeciw Covid przez co najmniej 10 lat a koszt wypłaty odszkodowań wyniosą ok. 9,5 miliona rocznie... Tyle ma trwać „ostatnia prosta” według uzasadnienia projektu.

Działania rządu i Ministra Niedzielskiego są niedopuszczalne. Już zapowiada kolejną falę obostrzeń, oraz ograniczanie dostępu do usług i praw obywatelskich osobom niezaszczepionym! Ta polityka absurdu musi się skończyć!

PiS, KO i Lewica popierają segregację sanitarną i już nawet nie ukrywają, że chcą wprowadzić przymus szczepień na Covid-19!



Minister Niedzielski w rozmowie z PAP stwierdził, że "powoli docieramy do punktu, gdzie trzeba zacząć o obowiązku szczepień myśleć", a wczoraj prof. Horban (główny doradca premiera ds. Covid-19) przyznał, że "przyjdzie na to pora i jak tylko wzrośnie liczba zakażeń do 1000 zaczniemy się szczepić przymusowo. Jeszcze troszkę."



Niedługo po tym jak Rada Medyczna na czele z prof. Horbanem zarekomendowała premierowi Morawieckiemu, by wprowadził przymus szczepień na Covid-19 dla poszczególnych branż, Donald Tusk wyraził swoje poparcie stwierdzając, że "dla pewnych grup szczepienia na Covid-19 powinny być obowiązkowe."

POPiS-owa zgoda jak zwykle ze szkodą dla konstytucyjnych praw i obywateli chcących z nich korzystać.

Były premier powiedział wprost, że "jeśli rząd przedstawi takie rozwiązania z tą "pieczątką", rekomendacją lekarzy i naukowców Rady Medycznej, to Platforma Obywatelska będzie gotowa poprzeć takie rozwiązania." Innymi słowy PO Tuska chętnie pomoże PiS-owi oddać los obywateli w ręce skompromitowanych "ekspertów", takich jak prof. Horban czy prof. Simon. To jest sytuacja dramatyczna.

Mało tego. Donald Tusk podkreślił też, że osoby, które nie poddadzą się przymusowi szczepień muszą się liczyć ze zwolnieniem z pracy: "Jedno jest pewne: kto pracuje z dziećmi, albo kto w ochronie zdrowia ma kontakt z pacjentami i z jakichś powodów nie chce się zaszczepić, będzie musiał przejść na inne formy pracy albo zmienić zajęcie."

Jeśli ktoś sądził, że Donald Tusk wrócił do Polski wspierać obywateli i bronić ich fundamentalnych praw zawartych w Konstytucji RP, to był w błędzie.



W przypadku Lewicy zamordyzm i pęd do ograniczania swobód obywatelskich to nic zaskakującego, ale należy podkreślić słowa zarówno rzeczniczki Lewicy, Anny Marii Żukowskiego, która przyznała, że jest za przymusem szczepień na Covid-19, a niedawno ugrupowanie Adriana Zandberga ogłosiło, że oficjalnie popiera obowiązkowe szczepienia na Covid, zaś sam Zandberg podkreślił, że "to jest narzędzie, które należy wykorzystać."



U pozornie umiarkowanego Władysława Kosiniaka-Kamysza, również maski opadły. Prezes PSL otwarcie poparł segregację sanitarną Polaków oraz wykluczanie z życia społecznego tych, którzy nie chcą się zaszczepić i postawił sprawę jasno: "Jeżeli ktoś się nie zaszczepi, to będzie miał lockdown całkowity!"



Lockdowny społeczno-gospodarcze, które również popierali, to dla nich za mało, teraz najchętniej złamaliby konstytucję i wprowadzili PRZYMUS szczepień na Covid-19.

Czy rząd, który wielokrotnie obiecywał dobrowolność w tej kwestii ostatecznie okłamie Polaków? To byłoby jawnym złamaniem Art. 32 i Art. 39 Konstytucji RP i pogwałceniem praw obywatelskich!



Gdyby ktoś jeszcze miał choć cień wątpliwości, to prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, stawia sprawę jasno: "JAKIKOLWIEK PRZYMUS wprowadzony w związku ze szczepieniami na Covid-19 jest NIEZGODNY z konstytucją."

16:03, 22.08.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

STOP 1449STOP 1449

0 0

Zatrzymać ustawę 1449❗#STOP1449



W Sejmie pojawił się rządowy projekt nr 1449, który jest swoistym koniem trojańskim: pod pretekstem walki z pandemią zawarto w nim szereg antyobywatelskich zapisów!



❌ Powiatowy inspektor sanitarny będzie mógł skierować na 30-dniową kwarantannę – do wskazanego przez siebie izolatorium. Brak jest uzasadnionych podstaw do wskazanego ograniczenia wolności w takim długim okresie – na podstawie podejrzenia stanu zachorowania.



❌ Projekt przewiduje wprowadzenie kar administracyjnych od 5.000 do 30.000 zł za tzw. „kłamstwo covidowe”, tj. np. nieujawnienie w wyczerpujący sposób informacji o osobach, z którymi miało się kontakt w okresie inkubacji wirusa. To faktyczne nowe uprawnienia dla inspektorów i wdrażanie ich w rolę policji sanitarnej.



❌ Projekt ten budzi wiele innych wątpliwości – dlaczego np. znosi on brak wymogu szczepień obowiązkowych dla osób przebywających w Polsce krócej niż 3 miesiące (usunięcie art. 17 ust. 1a ustawy)? Dlaczego w uzasadnieniu projektu Fundusz Kompensacyjny jest nazywany „kluczem dla powszechnej realizacji szczepień ochronnych”? Wątpliwości budzi dopuszczenie do wykonywania szczepień studentów medycyny i pielęgniarstwa. Czy naprawdę mimo zastoju w programie szczepień planowane są tak masowe szczepienia, że konieczne jest poszerzanie katalogu szczepiących o studentów mimo dopuszczenia już wcześniej higienistek szkolnych

i felczerów z Ukrainy? Wydaje się, że tego typu zabiegi prawne mają przygotować grunt pod wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw Covid-19.



❌ Jednym z elementów projektu jest też kwestia odszkodowań za niepożądane odczyny poszczepienne. Według doniesień medialnych projekt był blokowany z powodu skąpstwa w ministerstwie finansów.

Rekompensaty mają być przyznawane jedynie za NOPy wymienione w Charakterystyce

Produktu Leczniczego. Warunkiem realizacji rekompensat jest wystąpienie wstrząsu

anafilaktycznego lub hospitalizacja powyżej 14 dni. Rząd nie przewiduje możliwości

dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć w wyniku NOPów osobom najbliższym, jednak

przewidział górną granicę rekompensaty (100 tys. zł niezależnie od stopnia uszkodzenia

zdrowia oraz od okresu rehabilitacji). Co z osobami, które będą wymagały już stałej,

dożywotniej rehabilitacji? Co z bliskimi osób, które zmarły po szczepieniu?

Ustawa musi przewidywać wypłaty zadośćuczynienia za krzywdę i odszkodowanie (rentę) z tytułu utraconych korzyści (zarobków) i zwiększonych wydatków, np. na koszty opieki. W tej chwili ustawa zamyka drogę do roszczeń powyżej 100.000 zł.



To sytuacja skandaliczna, że rząd z jednej strony namawiał do masowych szczepień, a z drugiej unika odpowiedzialności za ewentualne powikłania wobec osób poszkodowanych.



Świadczenie nie przysługuje, jeśli hospitalizacja miała przyczynę SARS-Cov2 (art. 17a

– 2 – ust. 5). Niezależnie od wiarygodności testów, osoby zaszczepione mogą mieć w trakcie przyjęcia do szpitala pozytywny wynik testu z uwagi na np. zarażenie w punktach szczepień, czy bezpośrednio po szczepieniu. Tacy pacjenci będą wykluczeni z rekompensat!



Ministerstwo Zdrowia przyznaje równolegle, że przygotowało projekt ustawy, który ma

umożliwić pracodawcy kontrolę stanu zaszczepienia swoich pracowników! Przyznaje,

że złoży projekt poselski, aby ominąć wymóg konsultacji społecznych i wskazania oceny

skutków regulacji. A skutkiem będzie pierwszy krok w legitymizowaniu systemu

segregacyjnego w polskim prawie! Pracodawcy będą mogli w konsekwencji zmienić miejsce pracy pracownika, a także w konsekwencji jego wynagrodzenie!



Rząd zakłada, że tzw. Fundusz Kompensacyjny będzie wypłacał odszkodowania za skutki uboczne po zastrzykach przeciw Covid przez co najmniej 10 lat a koszt wypłaty odszkodowań wyniosą ok. 9,5 miliona rocznie... Tyle ma trwać „ostatnia prosta” według uzasadnienia projektu.

Działania rządu i Ministra Niedzielskiego są niedopuszczalne. Już zapowiada kolejną falę obostrzeń, oraz ograniczanie dostępu do usług i praw obywatelskich osobom niezaszczepionym! Ta polityka absurdu musi się skończyć!

PiS, KO i Lewica popierają segregację sanitarną i już nawet nie ukrywają, że chcą wprowadzić przymus szczepień na Covid-19!



Minister Niedzielski w rozmowie z PAP stwierdził, że "powoli docieramy do punktu, gdzie trzeba zacząć o obowiązku szczepień myśleć", a wczoraj prof. Horban (główny doradca premiera ds. Covid-19) przyznał, że "przyjdzie na to pora i jak tylko wzrośnie liczba zakażeń do 1000 zaczniemy się szczepić przymusowo. Jeszcze troszkę."



Niedługo po tym jak Rada Medyczna na czele z prof. Horbanem zarekomendowała premierowi Morawieckiemu, by wprowadził przymus szczepień na Covid-19 dla poszczególnych branż, Donald Tusk wyraził swoje poparcie stwierdzając, że "dla pewnych grup szczepienia na Covid-19 powinny być obowiązkowe."

POPiS-owa zgoda jak zwykle ze szkodą dla konstytucyjnych praw i obywateli chcących z nich korzystać.

Były premier powiedział wprost, że "jeśli rząd przedstawi takie rozwiązania z tą "pieczątką", rekomendacją lekarzy i naukowców Rady Medycznej, to Platforma Obywatelska będzie gotowa poprzeć takie rozwiązania." Innymi słowy PO Tuska chętnie pomoże PiS-owi oddać los obywateli w ręce skompromitowanych "ekspertów", takich jak prof. Horban czy prof. Simon. To jest sytuacja dramatyczna.

Mało tego. Donald Tusk podkreślił też, że osoby, które nie poddadzą się przymusowi szczepień muszą się liczyć ze zwolnieniem z pracy: "Jedno jest pewne: kto pracuje z dziećmi, albo kto w ochronie zdrowia ma kontakt z pacjentami i z jakichś powodów nie chce się zaszczepić, będzie musiał przejść na inne formy pracy albo zmienić zajęcie."

Jeśli ktoś sądził, że Donald Tusk wrócił do Polski wspierać obywateli i bronić ich fundamentalnych praw zawartych w Konstytucji RP, to był w błędzie.



W przypadku Lewicy zamordyzm i pęd do ograniczania swobód obywatelskich to nic zaskakującego, ale należy podkreślić słowa zarówno rzeczniczki Lewicy, Anny Marii Żukowskiego, która przyznała, że jest za przymusem szczepień na Covid-19, a niedawno ugrupowanie Adriana Zandberga ogłosiło, że oficjalnie popiera obowiązkowe szczepienia na Covid, zaś sam Zandberg podkreślił, że "to jest narzędzie, które należy wykorzystać."



U pozornie umiarkowanego Władysława Kosiniaka-Kamysza, również maski opadły. Prezes PSL otwarcie poparł segregację sanitarną Polaków oraz wykluczanie z życia społecznego tych, którzy nie chcą się zaszczepić i postawił sprawę jasno: "Jeżeli ktoś się nie zaszczepi, to będzie miał lockdown całkowity!"



Lockdowny społeczno-gospodarcze, które również popierali, to dla nich za mało, teraz najchętniej złamaliby konstytucję i wprowadzili PRZYMUS szczepień na Covid-19.

Czy rząd, który wielokrotnie obiecywał dobrowolność w tej kwestii ostatecznie okłamie Polaków? To byłoby jawnym złamaniem Art. 32 i Art. 39 Konstytucji RP i pogwałceniem praw obywatelskich!



Gdyby ktoś jeszcze miał choć cień wątpliwości, to prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista, stawia sprawę jasno: "JAKIKOLWIEK PRZYMUS wprowadzony w związku ze szczepieniami na Covid-19 jest NIEZGODNY z konstytucją."

16:03, 22.08.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz